Liczba wyświetleń: 1435
Minister Domański ogłosił, że jego resort nie pracuje nad podwyżkami podatków. Po czym pojawiły się zapowiedzi ozusowania umów cywilnoprawnych, podwyżek akcyzy na papierosy i alkohol, oraz zmiany w podatkach dla programistów. W ten sposób rząd pozyska kilkanaście mld zł.
W ubiegłym tygodniu Minister Finansów Andrzej Domański ogłosił, że jego resort nie pracuje nad podwyżkami podatków. Biorąc pod uwagę rekordowo wysoki deficyt budżetowy, powyższe słowa wydają się zaskakujące. Oznaczałoby to, że dziura budżetowa w przyszłym roku będzie jeszcze większa, co groziłoby utratą wiarygodności Polski na rynkach finansowych. Wydatki budżetowe będą na pewno większe (m.in. w wyniku rewaloryzacji emerytur i rent). Jak więc Minister Domański zamierza je sfinansować?
Ku mojemu zaskoczeniu, praktycznie w tym samym czasie, co informacja o braku podwyżki podatków, pojawiły się zapowiedzi „ozusowania” umów cywilnoprawnych, podwyżek akcyzy na papierosy i alkohol, oraz zmiany w podatkach dla programistów. Oznacza to, że budżet państwa zamierza pozyskać dodatkowe kilkanaście miliardów złotych.
Kłamstwo polityce towarzyszy od wielu lat. Wspominał o tym, m.in. były premier Marek Belka.
Politycy nie dostrzegają jednak, że wyborcy mają dostęp do wielu źródeł informacji. Poza tym ich wypowiedzi pozostają na wiele lat w internecie. Można sprawdzić, co mówili lub obiecywali. Odnoszę jednak wrażenie, że nie rozumieją tego nasi reprezentanci w Sejmie i Senacie. Wierzą oni, że wyborcy uwierzą w każde ich słowo. Często „nabierają” się dziennikarze. Szczególni ci niekryjący się z popieraniem poszczególnych partii politycznych. Nie weryfikują oni słów polityków i przekazują je jako prawdę, kolejną prawdę.
Pycha i kłamstwo nie zastąpią jednak brutalnej rzeczywistości. Mniej pieniędzy w portfelach, coraz wyższe koszty przeżycia są zauważane przez zwykłych ludzi. Nie ma znaczenia czy pieniądze odbierane są nam w postaci podatku, składki, daniny czy coraz wyższych cen.
Autorstwo: MTC
Źródło: ABCNiepodleglosc.pl
Cała polityka na świecie od DEKAD opiera się na kłamstwie i grze pozorów. Ależ mi wielko pomne odkrycie…
Trochę to śliskie. Bo gdyby Polacy mieli więcej pieniędzy, to zapełniliby więcej koszy w LIDLACH dla potrzebujących Ukraińców.
Lecz gdy będą mieli mniej pieniędzy, to zapełnią mniej koszów w LIDLACH dla potrzebujących Ukraińców.
Wówczas Ukraińcy mogą dojść do wniosku, iż to przez Polaków przegrali wojnę. A zemsta będzie słona, oj słona, wszak Wołyń pamiętamy.
Z drugiej strony Polacy nie mogą mieć za dużo pieniędzy, bo wówczas rodziliby więcej dzieci. A tak dzieci rodzą nam Ukraińcy w Polsce. Te dzieci i tak z automatu otrzymują polskie obywatelstwo, nawet jeśli mówią wyłącznie po ukraińsku.
Summa summarum, to pies jeden wie, co dla Polaków lepsze. Chyba wypadałoby wpierw rozeznać, ilu ich tak naprawdę zostało, bo jakmiś garstkami nie ma co sobie głowy zaprzątać.
Dobroca, dobrze… Trochę to śliskie.
Dobrze pokazałeś, że działaniami na zewnątrz niewiele można zdziałać… Jeśli w środku nasr..ne i niewymieszane.