Liczba wyświetleń: 748
Surowe mrozy, susze, powodujące pożary lasów, grad wielkości gołębich jaj oraz tajfuny, tsunami i inne klęski żywiołowe od tysiącleci uważano za przejaw gniewu bogów. Natomiast obecnie niezależnie od tego, który rejon świata nawiedzi klęska żywiołowa, pierwszą podawaną wersją jest ingerencja Stanów Zjednoczonych! Podobne dyskusje toczą się wokół globalnego projektu HAARP, który zgodnie z oficjalną wersją został stworzony do badania klimatu, w tym zórz polarnych. W rzeczywistości jest rzekomo bronią klimatyczną i psychotropową o niespotykanej mocy. I oto kolejny horror informacyjny: Stany Zjednoczone próbowały zmienić klimat w Serbii, obniżając temperaturę do arktycznej. Na szczęście, eksperyment się nie powiódł, a nawet uderzył zimnem w same Stany Zjednoczone. Informacje te krążyły w serbskich mediach tak szeroko, że „Głos Rosji” postanowił zwrócić się o komentarz do czołowych rosyjskich specjalistów.
Oto zdanie doktora nauk wojskowych, wiceprezesa Akademii Problemów Geopolitycznych, byłego oficera marynarki Konstantina Siwkowa: „W zasadzie jest to możliwe. Nad poszczególnymi regionami rzeczywiście można wywołać deszcze poprzez rozpylanie odpowiednich substancji. Albo też odwrotnie – nad Moskwą, nad obwodem moskiewskim podczas masowych festynów bez problemów robi się dobrą pogodę. W rejonie działań zbrojnych w ramach zapewnienia sprzyjających warunków atmosferycznych również mogą być podejmowane podobne działania.”
Aczkolwiek programu HAARP na razie nie można uważać za broń strategiczną, ponieważ prognozowanie rezultatów jego oddziaływania na klimat w obecnych warunkach jest dość trudne. Czy słuszna więc jest hipoteza, że miała miejsce próba wywołania superniskich temperatur w Serbii i że w wyniku tego mrozy nawiedziły Stany Zjednoczone? Ekspert powiedział: „Wpływu programu HAARP nie da się przewidzieć. W przypadku próby wpływania na warunki atmosferyczne, zmienią się one na dużych przestrzeniach: na kontynencie, na połowie kontynentu. Dlatego dyskusje na temat tego, że HAARP był wymierzony w Serbię, są kompletnymi bzdurami. Trafić HAARP-em w Serbię nie można z zasady, to strzelanie z armaty do wróbla.”
Obecnie realizacja HAARP-u została tymczasowo wstrzymana, właśnie ze względu na nieprzewidywalność. Najprawdopodobniej, zmiany pogodowe w Europie i Stanach Zjednoczonych są spowodowane innymi czynnikami. Po katastrofie w Zatoce Meksykańskiej kilka lat temu doszło do poważnych zmian w ruchu Golfsztromu. Gigantyczne ilości ropy, które przedostały się do oceanu, zostały zaabsorbowane i zakonserwowane na głębokości kilkuset metrów. W rezultacie powstał swojego rodzaju ekran, który zakłócił cyrkulację wód w tym regionie. W wyniku Golfsztrom rozbił się na dwa nurty. Ciepły krąży na południu Stanów Zjednoczonych, w środkowym Atlantyku, a zimny – przy powierzchni, wirując w kółko zimną wodę. Dlatego temperatura spada do wskaźników, charakterystycznych dla Jakucji, dla środkowych i północnych regionów Rosji.
Inny ekspert, meteorolog Aleksander Gołubiew, szef wydziału krótkoterminowych prognoz pogody i niebezpiecznych zjawisk na terytorium Rosji Roshydrometcentrum jest mniej kategoryczny: „W zasadzie każda wersja jest możliwa. Jednak co się tyczy praktyki, potrzebna jest ogromna ilość energii. Ludzkość na razie nie jest w stanie prowadzić takich badań, tym bardziej skutecznie. Ponadto zagrywki z przyrodą są dość ryzykowne. Obserwowane obecnie niebezpieczne zjawiska – meteorologiczne, hydrologiczne i inne – są oczywiście związane z tym, że atmosfera jest bardzo niejednorodnym środowiskiem, które zawsze znajduje się w ruchu. Główne zadanie służb hydrometeorologicznych wszystkich krajów polega na zapowiadaniu niebezpiecznych zjawisk pogodowych, wpływających na życie ludzi, gospodarkę, rolnictwo itd.”
Dlaczego wtedy, gdy NATO atakowało Jugosławię, na terytorium Europy Południowo-Wschodniej panowała niezwykle słoneczna pogoda? Eksperci wojskowi, w tym doktor nauk wojskowych Konstantyn Siwkow, uważają, że podobne manipulacje z pogodą miały miejsce. Czyli można jednak sztucznie wywołać deszcze na ograniczonym terytorium. Na przykład, ulewy podczas wojny we Wietnamie, albo też oczyścić niebo, aby poprawić widoczność podczas nalotów, jak w przypadku Jugosławii. Aleksander Gołubiew twierdzi jednak: „Jestem synoptykiem praktykiem, jak i całe Hydrometcentrum zajmuję się prognozami pogody od 3-5-9 dni do miesiąca. Dlatego moja opinia jest jednoznaczna. Kiedy zapowiada się jasną pogodę, to może ona panować przez dość długi czas. Zazwyczaj jest to wyż panujący nad większym terytorium. I to nie tylko nad terytorium Serbii. Zdarza się, że obejmuje całą Europę Zachodnią, Wschodnią i terytorium Rosji. Nie mówiłbym o zamierzonym wpływaniu na pogodę na taką skalę. Na współczesnym poziomie rozwoju nauki i technologii jest to niemożliwe.”
Autor: Wiera Żerdiewa
Źródło: Głos Rosji
kiedy w latach 90-tych po raz pierwszy słyszałem o globalnym ociepleniu od zapalonego ekologa – biologa środowiskowego, to już wtedy mówił on mi że globalne ocieplenie o ile teraz tylko cofa lodowce górskie, tak za parę lat zacznie topić akrtykę, słodka lżejsza woda dostanie się do oceanu arktycznego i ciepłe słone wody z południa nie będą już lżejsze od słodkich zimnych wód, a zatem cyrkulacja wody we wszechoceanie osłabnie i zrobi się na parę lat wyraźnie zimniej.
Mówił mi on o tym ponad 10 lat temu. Teraz gdy patrzę na to co się dzieje mam wrażenie że jego słowa się sprawdzają. Mówił mi on też że o ile na początku wody wszechoceanu nie będę w stanie w szybkim tempie się zmieszać, tak prędzej czy później jednak się wymieszają – po kilku kilkunastu latach – i wtedy znowu artyka zacznie się topić, ale już nie będzie czegoś co mogłoby zatrzymać ten proces.
Tłumaczenie zimy w USA HAARPem czy plamką ropy w zatoce meksykańskiej jest jak tłumaczenie wysokiego stężenia CO2 w atmosferze aktywnością wulkanów.
Zmiany pogodowe na ziemi były, są i będą. A ci wszyscy ekoterroryści niech zapoznają się najpierw z danymi historycznymi dotyczącymi zmian klimatu, a najlepiej czystością środowiska, a nie bzdurami o CO2.
PS. Dodam jeszcze, że zauważyłem ostatnio coś dziwnego, co chyba ma związek z nową ustawą o śmieciach.Jadąc do pracy zauważyłem, że coraz więcej śmieci leży przy drodze, nawet całe worki.Przed wejściem ustawy w życie było ich dużo mniej.Czemu ? Przecież zabierają wszystko co wystawimy.
@MichalR
To średni zapał miał ten twój kolega ekolog 🙂 Bo mnie już w podstawówce ( lata 90′) prano mózg ociepleniem się klimatu . I co z tego, że wtedy mówiło się o dziurze ozonowej , a teraz o CO2 jak kraje najwięcej trąbiące o CO2 maja gdzieś jego emisje i bezpardonowo stwierdziły ,że ich gospodarki nie stać na cackanie się z CO2.
Jakiekolwiek anomalie pogodowe są obecnie tłumaczone CO2 i będą znajdować na to dowody bo idzie za tym KASA :). Najłatwiej znaleźć kozła ofiarnego i zniewalać w imię walki z nim całe narody ( kontynenty- Afryka nie ma już żadnych szans na wyjście z biedy i zacofania dzięki CO2 ). Nie wspominam o zafałszowaniach w czasie tworzenia modeli pogodowych , nie dopuszczanie do głosu naukowców mówiących o tym ,że to słońce odpowiada za stan CO2 i są to procesy mierzone w setkach lat ( i nie są to ludzie pokroju Alexa Jonsa lub Davida Icke tylko ludzie z sprawdzonym dorobkiem naukowym).
A my zmowy gadu, gadu o CO2 ,a nikt nie mówi o jak najszybszym zmniejszeniu zanieczyszczeń wypuszczanych do środowiska – czyli w praktyce założeniu kagańca na gospodarki Chin, Indii, USA, Rosji , Brazylii , Niemiec , Anglii , Francji , Austrii 🙂 yyyyyy a to nie czasem to te kraje dają kasę na walkę z CO2 i najwięcej trąbią o jego zmniejszeniu jego emisji ???
Kółeczko się zamyka – tępi ekoterroryści za pieniądze zanieczyszczających trąbią na C02, zanieczyszczający jeszcze bardziej zwiększają swe bogactwa tym samym mordują głodem i chorobami całe kontynenty , a nasza planeta jak była tak będzie nadal zanieczyszczana ……
Ale CO2 juz nie jest takie grozne. Teraz na piedestal wchodzi CH4 – metan. Maszyna propagandy nabiera tempa.
Kiedyś czytałem o specjalnych majtkach dla krów wyłapujących gazy…
„Obecnie realizacja HAARP-u została tymczasowo wstrzymana, właśnie ze względu na nieprzewidywalność”…
to dlaczego ja widzę działanie HAARP CODZIENNIE na niebie?
„Nieprzewidywalność” – fale radiowe są doskonale poznane jeszcze przez Teslę i określone jako broń ostateczna.
Czytajcie o Tesli!!!
„to dlaczego ja widzę działanie HAARP CODZIENNIE na niebie?”
Bo masz paranoje.
Zmiany klimatu były i będą (patrz zlodowacenia i ogromne paprotniki w pokładach węgla na terytorium Naszego Kraju). To, że tak szybko ten proces przebiega to w/g mnie testy broni atomowej w atmosferze, które spowodowały powstanie tzw. dziury ozonowej i inne uszkodzenia w górnej części atmosfery.
Pozdrawiam
W ciągu ostatnich tygodni obserwuję znacznie mniej rozpylaczy syfu. Co prawda w czasie opadów śniegu i trochę później niebo było tak zachmurzone, że trudno było cokolwiek wypatrzyć, ale od kilku dni nie obserwuję też smug przy intensywnym nasłonecznieniu. Niebo jest bezchmurne od 3 dni w moim rejonie i zastanawiam się o co chodzi. Może faktyczne wstrzymali…
Albo szykują coś nowego…
Póki co jednak, cieszmy się pięknym niebem.
co2 powoduje ocieplenie klimatu czy na odwrót?
http://naukaoklimacie.pl/fakty-i-mity/mit-to-ocieplenie-powoduje-wzrost-koncentracji-co2-a-nie-na-odwrot-6
ad @ jeszcze
Nie obserwujesz, bo ci cwaniacy od pewnego czasu robią to teraz nocą.
Z moich obserwacji co do „oprysków” czyli geoinżynierii wynika, że opylają częściej w nocy, w dzień zauważyłem loty chyba na niższej wysokości i to że smugi „chemtrails” rozchodzą się dużo szybciej, tworząc raczej mgłę niż chmury. Spróbujcie w słoneczny dzień z czystym niebem spojrzeć na słońce(przesłonić np. palcem)widać wtedy wokół „zamglenie” pomimo na pierwszy rzut oka czystego nieba.
Dziś z samego rana niebo było już poorane i później przez cały dzień matowe, więc może macie rację. Za to przez całą jesień pryskali w ciągu dnia, nie bacząc na nic.
może USA na sobie wkorzystały haarp? mieli minus 40 stopni?
Może coś poszło nie po ich myśli… Daj im Boże, żeby wszystko szło nie po ich myśli. Amen.
@emigrant
właśnie o to chodzi, żebyś myślał, że to bajka.
Żebyś codziennie rano wychodził do pracy nie patrząc w niebo, siedział wiele godzin w zamkniętym pomieszczeniu i wracał wieczorem skonany jak pies zahaczając po drodze o supermarket, gdzie kupisz śmieciowe jedzenie. Jak wieczorem odpalisz komputer albo telewizor to już jest ciemno i nie zobaczysz syfu na niebie.
Masz być skoncentrowany na sprawach przyziemnych i nie patrzeć w niebo, a jeśli już patrzysz, to nie widzieć, nie kojarzyć faktów, masz być posłuszny i nie zadawać pytań.
Krowa na pastwisku też nie patrzy w niebo i jak kończy? Pardon za porównanie.