Czy Ukrainie uda się zmobilizować 200 000 mężczyzn?

Opublikowano: 07.10.2024 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3251

Do końca 2024 roku Ukraina zamierza zmobilizować kolejne 200 000 rekrutów. Realizacja tych planów wydaje się jednak wątpliwa — pisze „The Times”.

Według źródła gazety plan ten może być trudny w realizacji ze względu na szereg czynników, m.in. spadek liczby mężczyzn w wieku poborowym i rosnący opór ludności wobec mobilizacji.

Według informacji NATO Federacja Rosyjska co miesiąc dodaje do swoich sił zbrojnych od 30 do 40 tysięcy żołnierzy. Jednocześnie celem Ukrainy jest zmobilizowanie w ciągu trzech miesięcy 200 tysięcy rekrutów na potrzeby frontu.

Anonimowy pracownik Terytorialnego Ośrodka Rekrutacji (TCC) w Odessie podkreślił, że jego wydział znacznie odstaje od zaplanowanych wskaźników, mobilizując jedynie około 20% wymaganej liczby. Jego zdaniem obwód odeski jest jednym z najgorszych pod tym względem. Choć czasami udaje się obsłużyć więcej niż 100 wezwań dziennie, na wezwanie pojawia się niewielka część mężczyzn.

Rozmówca „The Timesa” zwrócił także uwagę na korupcję i złe zarządzanie w wydziale, co sprawia, że trudne do wykonania przydzielone zadania. Przedstawiciel TCC powiedział, że część jego kolegów otrzymuje łapówki sięgające tysięcy dolarów za wydawanie fałszywych dokumentów zwolnienia ze służby wojskowej, co pogarsza sytuację w przypadku mobilizacji.

Poinformował też, że ponad połowa mężczyźni przybywający do TCC cierpią na poważne choroby uniemożliwiające im pełnienie służby, takie jak gruźlica, zapalenie wątroby czy wirus HIV. „Często kierujemy ludzi na badania lekarskie, a potem dowiadujemy się, że rzeczywiście są chorzy” – podsumował. Jednocześnie wypowiedział się przeciwko przyciąganiu do wojska dużych pieniędzy: byłaby to „niewłaściwa motywacja”.

Na podstawie: URA-Inform.com
Źródło: Geopolityka.org

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. nubktowy 07.10.2024 14:16

    „Do końca 2024 roku Ukraina zamierza zmobilizować kolejne 200 000 rekrutów.”

    Pytam się dlaczego, skoro tam giną tylko cywile – zwłaszcza kobiety i dzieci… To gdzie jest ta półmiliona armia ukraińska, skoro co chwilę robią rozpaczliwą mobilizację oraz łapanki ludzi na ulicach? Czyżby niezniszczalna armia jednak odnosiła straty i to poważne?

    „Federacja Rosyjska co miesiąc dodaje do swoich sił zbrojnych od 30 do 40 tysięcy żołnierzy”

    Zatem widać jaka jest skala ofiar tej wojny – około 1000 żołnierzy dziennie tylko po jednej stronie. Po ukraińskiej zapewne jest jeszcze więcej….

  2. Katana 07.10.2024 14:25

    nubktowy. Co Ty liczysz? To nie daje podstaw do wyliczenia ofiar tej wojny. Mogą robić zapasy.

  3. Dobroca 07.10.2024 18:56

    „mężczyźni przybywający do TCC cierpią na poważne choroby uniemożliwiające im pełnienie służby”

    Nie szczepili się i nie chodzili w maskach – jak telewizor głosił – to mają pecha i nikomu ich nie szkoda. Ostatnia nadzieja na ich uzdrowienie w Batko Banderze.

  4. pikpok 07.10.2024 19:12

    Zełenski wraz z Kołomojskim będą walczyć do ostatniego Ukraińca.

  5. akami 07.10.2024 19:22

    Szwedzi ostatnio opublikowali raport o rosyjskich stratach. teraz czekamy na raport z erytrei.
    Wg szwedów armia rosyjska utraciła już ponad 600 tysiecy żołnierzy. bezpowrotnie. jeśli ktoś czyta media guwnego nurtu to ciekawe co sobie mysli. z kolei wcześniejsze oficjalne dane onz mówiły o około 130 tysi,acach żołnierzy rosyjskich trwale wyeliminowanych z działań, około połowa to ranni, czyli realnie około 60 tysiecy zabitych. A teraz informacja ze źródeł niezaleznych mówiąca, że straty ukraińców to około 3:1 strat rosyjskich, obecnie te proporcje się powoli wyrównują i sa około 2:1
    czyli ukraińców zostało trwale wyeliminowanych około 200 tysięcy zabitych i drugie tyle trwale wyautowanych jako kaleki wojenne. Stą taka znamienna liczba 200 tysięcy chcą wrzucić do tej maszynki do mielenia słowian.

  6. nubktowy 07.10.2024 20:41

    @Katana
    Jakie zapasy? Chyba trupów. Ukraińcy ledwo nadążają zastępować rozgromione oddziały nowymi, A gdzie tu robić zapasy…

  7. Katana 08.10.2024 09:43

    nubktowy
    //”Federacja Rosyjska co miesiąc dodaje do swoich sił zbrojnych od 30 do 40 tysięcy żołnierzy”
    Zatem widać jaka jest skala ofiar tej wojny//
    akami
    //obecnie te proporcje się powoli wyrównują i sa około 2:1//
    Skąd te dane? Mocno wątpię.

  8. nubktowy 08.10.2024 10:41

    Katana
    Rosjanie też nie robią zapasów, bo ledwo wystarcza im chętnych na obsadzenie bieżących odcinków frontu. Zastanawiają się nad przymusowym poborem. Mobilizują, tyle, ile muszą.
    1000-1500 ofiar dziennie podczas tak intensywnej wojny jest jak najbardziej realne. Oczywiście nie wszystko to zabici co najmniej połowa to ranni.

  9. Katana 08.10.2024 10:52

    //1000-1500 ofiar dziennie//
    Ale źródeł nie masz?

  10. nubktowy 08.10.2024 11:29

    Bardzo często czytałem o takich liczbach w różnych artykułach , także tu WM, dziwne, że nie zauważyłaś. Wypowiadali się eksperci, nie tylko z Zachodu.

    To by się zgadzało z tym, ile Rosjanie miesięcznie wrzucają żołnierzy na front.

  11. Katana 08.10.2024 11:58

    //dziwne, że nie zauważyłaś//
    ZauważyłEm… Tak jak i teraz zauważam, to kolejny tego typu tekst, w który wątpię.
    To, że Rosjanie dosyłają to może się wiązać z mniejszymi stratami (bo większymi siłami w danym miejscu) – równie dobrze.
    Gdyby Rosjanie mieli takie straty to już by mieli przymusowy pobór.

  12. Foxi 08.10.2024 13:03

    W zeszłym tygodniu rosyjskie źródła wojskowe ujawniły nowe zeznania o zbrodniach wojennych ukraińskich nazistów przeciwko cywilom w osadach, które stracili na linii frontu w kierunku Pokrowska. Rosyjscy żołnierze dokonali przerażającego odkrycia po bitwie o wieś Nowogrodowka.

    Ciała cywilów zamordowanych przez ukraińskich nazistów znaleziono w domach. Ofiarom związano ręce, a Ukraińcy uciekający przed nadciągającą armią rosyjską pozostawili ciała, by gniły w domach, w których wcześniej się ukrywali.

    Te straszne zbrodnie wojenne potwierdzili pojmani ukraińscy bojownicy, którzy opowiadają, jak wypędzali cywilów z domów, aby w takim domu stworzyć punkty ostrzału. Ci, którzy odmówili opuszczenia domów, byli natychmiast zabijani na miejscu. Potem wycofującym się ukraińskim nazistom nakazano nie brać jeńców i zabić wszystkich pozostałych przy życiu we wsi.

    https://southfront.press/war-crime-18-ukrainian-nazis-murdered-civilians-in-novogrodovka-dpr/

    Jak widać kraina bagien nadal kultywuje tradycję zapoczątkowaną przez dirlewangera.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.