Liczba wyświetleń: 1087
Ankara rozpoczęła operację wojskową w Syrii, by położyć kres rządom Baszara al-Asada – oświadczył prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.[SN]
Jak wynika z doniesień agencyjnych Turcja dokonuje obecnie inwazji na Syrię. Przyznają już to oficjalnie władze tego kraju z prezydentem Recepem Erdoganem. Dotychczas Turcy twierdzili, że wkraczają tylko w celu walki z Państwem Islamskim, teraz jednak właściwie sformułowano coś na kształt wypowiedzenia wojny Syrii. Nie ma już wątpliwości, że Turcja nie powstrzyma się od okazji najechania pogrążonego w wojnie sąsiedniego państwa. Dotychczas Erdogan zadowalał się po prostu prowadzeniem walki z Kurdami i markowaniem ataków na ISIL, z którym po cichu robi interesy z ropą naftową.[ZNZ]
„Mówi się, że w Syrii zginęło 600 tys. ludzi, ale moim zdaniem liczba ofiar sięga miliona. Gdzie jest ONZ, co ona robi? Długo zwlekaliśmy, ale w końcu byliśmy zmuszeni wejść do Syrii wraz z Wolną Armią Syrii” – powiedział Erdogan, przemawiając na sympozjum ws. Jerozolimy w Stambule. „Jesteśmy tam, by przywrócić sprawiedliwość i położyć kres panowaniu okrutnego tyrana al-Assada, który zaprowadził w kraju terror państwowy” – wyjaśnił cele operacji prezydent.[SN]
„Dlaczego wkroczyliśmy? Nie mamy na oku syryjskiego terytorium. Problemem jest zwrócenie ziem ich prawowitym właścicielom. Jesteśmy tam po to aby zaprowadzić sprawiedliwość” – oświadczył Erdogan.[ZNZ]
24 sierpnia turecka armia rozpoczęła operację o kryptonimie „Tarcza Eufratu”. Wspierane przez syryjską opozycję tureckie siły wzięły pod kontrolę przygraniczne miasto Dżarabulus na północy Syrii i kontynuują ofensywę w południowo-zachodnim kierunku. Erdogan twierdził wcześniej, że jej celem jest oczyszczenie od terrorystów terytorium o powierzchni 5 tys. km2 i ustanowienie na nim strefy buforowej, w której mieliby zostać rozmieszczeni uchodźcy.[SN]
Jeśli obecne słowa prezydenta Turcji można traktować poważnie, to będziemy mieć jeszcze większy bałagan na Bliskim Wschodzie, a kto wie czy nie będzie to miało potencjału nawet do rozpętania konfliktu globalnego. Problem w tym, że to może się bardzo niebezpiecznie rozwinąć, bo dzieje się to w momencie gdy wsparta przez Rosję syryjska armia zaczęła osiągać znaczące postępy powoli odzyskując niegdyś dwumilionowe miasto Aleppo. Z najnowszych informacji pochodzących z MON Rosji wynika, że już prawie połowa miasta jest pod kontrolą syryjskich żołnierzy. I skoro w takim momencie miałby się w to wmieszać kraj należący do NATO, to możemy mieć wkrótce z tego powodu poważne problemy.[ZNZ]
Źródła: ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], pl.SputnikNews.com [SN] Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Z żydowskich źródeł wynika, że w syryjskim nalocie w Aleppo zginęło 3 tureckich żołnierzy a 10 jest rannych. Turcja i Syria ostrzelały się już rakietami i pytanie czy do konfliktu dołączy się zimny czekista.
USA marzy o takiej zaczepce, żeby sprzątnąć Assada.
Pytanie skąd w Aleppo wzięły się tureckie psy? Czyżby poprzebierali się za terrorystów zwanych pieszczotliwie – „rebeliantami”?
Może amerykański laureat nagrody Nobla chce zakończyć kadencję fajerwerkami? Przy okazji byłby pretekst do resetu w światowej polityce monetarnej.
Irańskie instalacje nuklearne nie mogą zostać zaatakowane przez nieoznakowane bombowce, stacjonujące w państwie leżącym w Palestynie, bo Syrię i Iran wiążą wzajemne ustalenia o dwustronnej współpracy wojskowej i wspólny (spory) arsenał pocisków ziemia-ziemia. Syria jest dla USrAela kluczem do Iranu, a także przyszłą drogą transportu gazu z Półwyspu Arabskiego.
Kissinger powiedział kiedyś w wywiadzie, że ok. 2022 Izraela nie będzie. Czy jest to związane z zakupami ziemi w Patagonii przez kapitał ż…? Kto to wie…
Zupełnie jakbym sam to pisał.
Moja uwaga dotyczy Obamy. Jakiś czas temu w czasie spotkania z Trumpem noblista ogłosił oficjalne zakończenie wspierania „rebeliantów”.
Ciekawi mnie jak turecki szubrawca planuje lawirować między Moskwą a Waszyngtonem. Jednym naraża się już dłuższy czas. Z Ruskimi dopiero co się pojednał. Nawet gdyby się na nich wypiął to przecież nie może zakładać, że zimny czekista Putina będzie przyglądał się syryjskiej grandzie w wykonaniu turasów.
Na DebkaFiles pojawiła się informacja że Egipt wysłał swoich pilotów śmigłowców (wojskowych) do wsparcia Assada. Więc zaczyna się robić naprawdę gorąco.
Znane są już z historii takie „pokojowe” interwencje. Wcale nie chcemy was podbić tylko ustanowić „prawo i porządek”. Jasne. I dobrze wiemy, że raczej osławiony Zachód nic nie zrobi lub wręcz pogorszy sprawę.
Obamba nie będzie wspierać tzw. bezbronnych cywili w Syrii, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by wysyłać wsparcie do Turcji, a co Erdogan z tym dalej zrobi-pozostanie oficjalnie słodką tajemnicą.
Czy trzecią wojnę światową można już oficjalnie uznać za rozpoczętą, czy czekamy na włączenie się Rosji i USA?
Tak jak myślałem. Alleppo praktycznie odbite z rąk terrorystów, to trzeba wysłać misję pokojową „w celu obrony ludności cywilnej”