Liczba wyświetleń: 914
Niezwykły wpis na platformie „X” opublikowany przez Tuckera Carlsona wywołał falę spekulacji na temat potencjalnego wpływu na decyzje amerykańskiej polityki zagranicznej, zwłaszcza w kontekście napięć wokół Iranu. Carlson, znany z krytycznego podejścia do neokonserwatywnych planów wojennych, podkreślił, że obecne narracje o konieczności militarnych działań wobec Iranu są oparte na fałszywych informacjach i propagandzie.
W swoim wpisie Carlson zwrócił uwagę na to, jak wywiad i media próbują wmówić opinii publicznej, że Iran zbliża się do posiadania broni jądrowej, mimo braku na to wiarygodnych dowodów. Analityk przytoczył wypowiedzi ekspertów, którzy jednoznacznie podkreślają, że Iran nie rozwija programu nuklearnego i nie zagraża bezpieczeństwu USA w taki sposób, jak to jest przedstawiane.
Carlson ostro skrytykował również amerykańskie środowiska związane z neokonserwatyzmem, które od lat forsują narrację o konieczności obalenia reżimu w Teheranie – motywowane głównie interesami Izraela i geopolitycznymi ambicjami w regionie. Wskazał, że obecne próby wywołania wojny są niebezpieczne i mogą doprowadzić do katastrofalnych skutków, zarówno dla USA, jak i dla całego świata.
Eksperci, tacy jak Lawrence Wilkerson czy analityk z Cato Institute, ostrzegają, że wojna z Iranem byłaby kosztowna i nieefektywna, a jej przebieg mógłby łatwo przerodzić się w globalny konflikt. Podkreślają, że Iran dysponuje rozbudowaną armią, sojuszami z Rosją i Chinami oraz strategicznymi możliwościami obronnymi, które uczyniłyby inwazję niezwykle kosztowną i niebezpieczną.
Carlson przypomina, że wcześniej prezydent Donald Trump publicznie wyrażał sprzeciw wobec eskalacji konfliktów zagranicznych i deklarował dążenie do polityki pokojowej. Według niego obecne działania neokonserwatystów i lobby proizraelskiego mają na celu wciągnięcie Stanów Zjednoczonych w kolejny krwawy konflikt, który może zagrozić bezpieczeństwu narodowemu i stabilności świata.
Czy wpis Carlsona powstrzyma decydentów od pójścia na wojnę? Trudno powiedzieć, ale jego słowa trafiają do szerokiego grona odbiorców i mogą wpłynąć na opinię publiczną oraz polityków w Ameryce, zwłaszcza tych, którzy wciąż wierzą w możliwość pokojowego rozwiązania konfliktu.
Autorstwo: Aurelia
Zdjęcie: Gage Skidmore (CC BY-SA 2.0)
Na podstawie: UNZ.com
Źródło: WolneMedia.net
Żadnej inwazji te demony nie szykują. Przygotowują się do wykonania jednego ogromnego bombardowania nuklearnego. Potem okopią się na pozycjach i poczekają aż cały islam ruszy. Propaganda naszczeka, że atom jest bardziej zdrowotny niż roundup, a oni są gołąbkami pokoju.