Liczba wyświetleń: 623
Coraz bardziej w siłę rośnie grupa osób, która nawołuje do skrócenia tygodnia pracy do 4 dni i pozostaniu przy tej samej wysokości płac. Aidan Harper z New Economics Foundation powiedział, że ludzie powinni pracować 32 godziny tygodniowo.
W Szwecji jeszcze w 2016 roku część firm wprowadziła sześciogodzinny dzień pracy, aby zwiększyć w ten sposób produktywność i poczucie zadowolenia u swoich pracowników. Ten system świetnie się sprawdza, a pracownicy o wiele chętniej zakasują rękawy i wywiązują się ze swoich obowiązków w krótszym czasie.
Coraz więcej osób w Wielkiej Brytanii i na świecie jest za skróceniem czasu pracy do czterech dni w tygodniu, czyli maksymalnie 32 godzin. Jak zaznaczył Aidan Harper z New Economics Foundation w swojej wypowiedzi dla „New Scientist”: „Chcemy zwrócić uwagę na redukcję czasu pracy bez redukcji pensji.”
Z kolei Alice Martin, szefowa działu Work and Pay z New Economics Foundation napisała w raporcie: „Od dłuższego czasu nawołujemy do krótszego tygodnia pracy, aby w ten sposób zlikwidować wiele problemów społecznych, którym musimy stawiać czoła – od nierówności płci do przepracowania i stresu. Dzisiaj postrzegamy to jako atrakcyjną strategię zmian dla przemysłu, w dobie technologicznej przemiany, zmniejszania emisji węgla przez fabryki lub zmian w handlu międzynarodowym.”
To nie żart! 5-godzinny dzień pracy bardziej efektywny od 9-godzinnego!
Sam raport sugeruje, że praca od 50 do 60 godzin tygodniowo jest szkodliwa dla zdrowia psychicznego i fizycznego. Z badań przeprowadzonych przez Australian National University wynika, że ludzie praca maksymalnie 40 godzin tygodniowo pozwala uniknąć niszczących skutków dla zdrowia psychicznego.
Z kolei inne badania pokazują, że ludzie emitują mniej dwutlenku węgla, gdy pracują mniej. Naukowcy z Chalmers University of Technology w Szwecji odkryli, że wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy pozwoli zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 16 proc.
Z sondażu przeprowadzonego wśród mieszkańców Wysp wynika, że 60 proc. osób chciałoby pracować 4 dni w tygodniu.
Źródło: PolishExpress.co.uk
Mnie jest najwygodniej 3 dni po 8 ewentualnie 4 dni po 6 godzin. Piątki bezwzględnie wolne, ewentualnie ze 2 godziny pracy z rana na rozgrzewkę, żeby nie było tak nudno, no i środy również tak pół na pół, pół środy można odrobić w niedzielę późnym wieczorem lub w nocy, poniedziałek i tak jest do bani więc można rozpocząć go w niedzielę w nocy i przedłużyć. Tak jest uczciwie i stosunkowo przyjemnie.
W niektórych krajach to możliwe. Jeżeli wydajność pracy wzrasta i pracodawcy opłaca się zatrudnić więcej osób które mogą pracować każda mniej, to świetnie. W tym kierunku powinien iść postęp. Ale jeżeli to ma być Unijna Dyrektywa za kilka lat, to będzie widmo głodu w takich krajach jak PL. Ponieważ zapewne imigranci nie będą objęci tymi przepisami to prawie każdy będzie zatrudniał imigrantów a Polacy będą bezrobotni i bez środków do życia.
Ciekawe, że obecnie w Euro Kołchozie wszystkie badania muszą zawierać ideologię Co2 i feministyczną. Chyba to stałe punkty przy otrzymywaniu grantów.
Zastanawiające jest jaka praca opisana w tym raporcie tak psychicznie wyniszcza. Może warto by się zastanowić aby praca nie niszczyła psychicznie?