Technicy są w stanie zabezpieczyć na miejscu zbrodni nawet ślady zapachowe. „Korzysta się z tzw. podkładów chłonnych, które zbierają cząsteczki, które znajdują się w powietrzu i one są w stanie utrwalić zapach. To w takim dużym uproszczeniu” – opowiada w Radiu Naukowym dr Magdalena Kasprzak z Zakład Kryminalistyki i Prawa Dowodowego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. Z panią doktor rozmawiamy o współczesnej kryminalistyce, która prowadzi nieustanny wyścig z przestępcami. Dr Kasprzak zajmuje się szczególnie zagadnieniem kłamstwa i wykorzystywania wariografu w systemie prawnym.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
No pewnie. Wziąć funty zamienić na marki niemieckie, rozdać ukr i wybić Polaków na życzenie tych od funtów. Potem wyjechać do Kanady, stanów i Niemiec i dożyć tam 90 lat…
No pewnie. Wziąć funty zamienić na marki niemieckie, rozdać ukr i wybić Polaków na życzenie tych od funtów. Potem wyjechać do Kanady, stanów i Niemiec i dożyć tam 90 lat…