Liczba wyświetleń: 848
Komisja Europejska planuje zaostrzyć dopuszczalny poziom emisji rtęci. Przygotowane propozycje uderzą w polską energetykę – donosi „Rzeczpospolita”.
Dyrektywa 96/61/WE dotycząca zintegrowanego zapobiegania zanieczyszczeniom i ich kontroli (znana jako Dyrektywa IPPC) nałożyła wymagania na instalacje energetycznego spalania o nominalnej mocy cieplnej przekraczającej 50 MW. Bruksela ma w planach, by regulacje dotyczyły większej ilości zakładów, dlatego chce obniżyć próg mocy cieplnej z 50 MW na 20 MW. KE chce wprowadzić także pojęcie „dużego emitera”, która będzie się odnosiło do państw emitujących więcej niż 10 ton rtęci rocznie. Jak wynika z szacunków dziennika, Polska odpowiada za emisję około 14-15 ton rtęci rocznie, co stawia nas na pierwszym miejscu w Unii Europejskiej.
Co to dla nas oznacza? Zwiększone limity emisji rtęci dotkną przede wszystkim instalacje, w których spala się węgiel, są to bowiem główne źródła emisji tego pierwiastka. Co w znaczny sposób odbije się na polskiej energetyce, która opiera się głównie na węglu. By sprostać nowym wyzwaniom dotyczącym emisji rtęci Polska będzie musiała wdrożyć kosztowne rozwiązania w energetyce, takie jak wzbogacanie węgla czy stosowanie zaawansowanych metod odpylania. Te dodatkowe obciążenia finansowe zostaną przerzucone na konsumentów, którzy będą musieli się liczyć ze wzrostem cen energii.
„Energetyka węglowa już jest obarczona ogromnymi kosztami związanymi z koniecznością implementacji przez Polskę regulacji związanych z pakietem klimatyczno-energetycznym i dyrektywą o emisjach przemysłowych” – powiedział na łamach „Rzeczpospolitej” Jacek Szymczak, Prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Jego zdaniem dodatkowe potencjalne regulacje dla rtęci mogą prowadzić do całkowitego załamania się energetyki węglowej
Na podstawie: Rzeczpospolita
Źródło: Ekologia.pl
..jak już wykańczać polaczków..to do samego końca!!! a te J**bane lizodu*y z PO nie robią nic….to jest rząd????
To nierzad.
kto jeszcze nie widzi, że „to” musi w końcu się posypać?!?!?
Zamieszkajcie w Krakowie, niech wam Łęg i Huta dymią w twarz i wtedy powiedzcie że nie chcecie lepszego odpylania.
A co z rtęcią z „energooszczędnych” żarówek.
Jak jest nierząd, to jest k*restwo.
@ mylo!
Rozkopcie wasze megalomańskie kopce i odzyskacie naturalną wentylację Krakowa.
Czyżby Warszawa zazdrościła świeżego krakowskiego powietrza? 🙂
Obłuda KE jest niezwykła, martwią się o kilkanaście ton rtęci z kominów, a setki ton dostarcza się z jedynie słusznych „ekologicznych” żarówek.
A co z zanieczyszczeniem promieniotwórczym przez elektrownie atomowe i ich odpady ,jesteśmy już tak napromieniowani że przyszłe pokolenia mogą faktycznie wyglądać jak „Obcy” lub marsjanie .Toksyczność tych odpadów przetworzonych sztucznie jest wielokrotnie większa niż czystego pierwiastka a biorąc pod uwagę czas rozpadu lub oddziaływanie na DNA fauny i flory ziemskiej to dla nas i naszych dzieci klęska humanitarna na poziomie światowym a nie tylko mocarstw atomowych .Kto pokryje koszty leczenia przyszłych pokoleń ,kogo będziemy sądzić o odszkodowania ? Chyba Francję ,głównego truciciela świata który nawet odpady inne nie utylizuje ale wywozi z kraju.Ciekawe też co się stało z komorą po wybranej wodzie w Austrii która została zapełniona chemikaliami w ramach utylizacji odpadów ciekłych ,temat zniknął ale ścieki chyba tam zostały ,ile jeszcze jest takich sarkofagów na które my płacimy zachodnim cwaniakom .