Liczba wyświetleń: 4188
„Nie jestem pewien, czy on wie, że żyje” – tak Donald Trump zareagował na kolejne „gafy” Joe Bidena, podczas swojej wizyty w Pensylwanii. Dodatkowo nazwał urzędującego prezydenta „niekompetentnym”, a także najbardziej „skorumpowanym prezydentem w historii”. To ostatnie świadczyłoby jednak, że Biden jeszcze „wie, że żyje”…
Słowa Trumpa odnosiły się do całej serii gaf popełnianych przez leciwego Bidena, które wywołują pytania o jego zdolności do sprawowania urzędu prezydenta. Po ostatniej serii pomyłek padają pytania na temat jego zdolności umysłowych prezydenta?
W ostatnim czasie prezydenta Biden mylił się co do własnych dzieci, mówił, że chociaż „Putin może otoczyć Kijów czołgami, to nigdy nie zdobędzie duszy i serca narodu… irańskiego”, a czytając z promptera swój tekst wspierający aborcję, przeczytał także zdanie – „Powtórz frazę”, itd. itp.
Biden ma też problemy z pamięcią. Wymieniał François Mitterranda zamiast Emmanuela Macrona, Helmuta Kohla zamiast Angeli Merkel. Najwidoczniej wraca się do czasów kiedy był trochę młodszy…
W listopadowych wyborach Joe Biden będzie miał lat 81 i będzie się ubiegał się o drugą kadencję. Przypomnijmy, że w czwartek 8 lutego wieczorem w Białym Domu na konferencji prasowej odpierał zarzuty o pogorszeniu się jego stanu zdrowia i zdolności umysłowe. Jednak tylko pogorszył sytuację, nazywając egipskiego prezydenta Abdela Fattaha al-Sisiego… „prezydentem Meksyku”.
Kariera Joe Bidena jest coraz bardziej usiana upadkami i wpadkami. Jeszcze w 2008 roku poprosił senatora Chucka Grahama, który porusza się na wózku inwalidzkim, aby ten… powstał. Przydarzyło mu się nazwać Clintona „pierwszym Afroamerykaninem głównego nurtu”; który jest „elokwentny, błyskotliwy, czysty i przystojny”. W 2010 r. składał kondolencje po śmierci matki irlandzkiego premiera, chociaż ta jeszcze żyła.
3 listopada 2020 r., jako kandydat Demokratów wygłaszał przemówienie do swoich zwolenników w Filadelfii. Przedstawił wówczas zebranym swojego syna Beau, „którego wielu z Was pomogło wybrać do Senatu stanu Delaware”. Z tym że najstarszy syn przyszłego prezydenta zmarł w 2015 r.
Podczas podróży po Arabii Saudyjskiej 16 lipca 2022 r. Joe Biden zamienił dwa słowa podobnie brzmiące po angielsku – egoizm i altruizm. Amerykański prezydent pochwalił wówczas „odwagę i egoizm Amerykanów, którzy służyli w tym regionie”.
Podczas przemówienia poświęconego walce z otyłością i brakiem bezpieczeństwa żywnościowego Joe Biden wywołał parlamentarzystę… który zmarł. „Chcę podziękować wszystkim, którzy tu są” – mówił Joe Biden i wymieniając dwóch parlamentarzystów szczególnie zaangażowanych tematyką – dodał – „Gdzie jest Jackie?” Z tym, że członek Izby Reprezentantów Jackie Walorski, zginęła wcześniej w wypadku samochodowym.
Biden mylił już także Kolumbię i Kambodżę i podczas podróży do Kambodży jesienią 2022 r., chciał „dziękować premierowi za przywództwo Kolumbii nad ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej)”. Stał wtedy jednak u boku premiera Kambodży Hun Sena. Już wcześniej, jadąc do Azji i opuszczając Biały Dom, także powiedział dziennikarzom, że „udaje się do Kolumbii”, chociaż szybko się poprawił.
W czasie podróży po Azji określił Wietnam jako… kraj Trzeciego Świata. Rzecznik Białego Domu Karine Jean-Pierre odcięła mu mikrofon, a zmęczony wieloma pytaniami Joe Biden zakończył konferencję prasową i mocno zagubiony odszedł od mównicy, mrucząc pod nosem, że idzie spać.
W listopadzie 2023 r. podczas Święta Dziękczynienia w bazie marynarki wojennej Norfolk w Wirginii Joe Biden pytał 6-letnie dziecko, czy ma 17 lat? Tydzień temu podczas wiecu politycznego w Las Vegas, Joe Biden pomylił Emmanuela Macrona i François Mitterranda: „Wiesz, zaraz po moim wyborze poszedłem na tak zwane spotkanie G7, czyli wszystkich przywódców NATO […] Usiadłem i powiedziałem: Ameryka wróciła! A Mitterrand z Niemiec, to znaczy z Francji, spojrzał na mnie i zapytał: na jak długo wrócisz?” François Mitterrand zmarł w 1996 r.
Fatalny stan umysłowy Bidena potwierdza też opinia prokuratora Roberta Hura, badającego trzymanie w prywatnym garażu Bidena pudła z tajnymi dokumentami dotyczącymi m.in. wojny w Afganistanie. Nie postawił zarzutów, bo uznał, że Bidena nie da się skazać w sądzie, gdyż każda rada przysięgłych uzna, że „ponad 80-letni były prezydent” ma już starczą demencję. Prokurator Hur wskazał w swoim raporcie, że Biden podczas przesłuchań mylił podstawowe fakty dotyczące swojej wiceprezydentury w latach 2009-2017, nie był pewien żadnych dat.
Niektórzy zwracają uwagę, że wpadki Bidena nie są już blokowane w mediach, jak było to podczas kampanii z 2020 r., a wręcz odwrotnie, chętnie ujawniane. Inni pytają, czy może to mieć związek z krytycznymi uwagami i irytację Bidena na politykę Izraela. Może też chodzić o zmianę kandydata na finiszu prawyborów, aby uniknąć coraz pewniejszej wygranej Trumpa…
Źródło: NCzas.info
Słaby pierwszy akapit… Zraził mnie.
Skorumpowanie nie jest oznaką życia (duchowego). Przeciwnie.
Mówi się, że „taki to pożyje” o podobnych przypadkach ale pytanie „czy wiesz, że żyjesz” ma inny kontekst.
Tak czy siak… I see dead people.
Śpioch i koniec.
Ktokolwiek to pisał to według schematu: Przyganiał kocioł garnkowi. I jest sympatyzantem Pana Donalda Trumpa. Pan Donald Trump ma sporo zaległych spraw do wyjaśnienia a z artykułu wynika iż Pan prezydent Joe Biden to jakiś sklerotyk. Ostatnie wystąpienie Pana Donalda Trumpa w sprawie NATO to po prostu szantaż biednych krajów. Obaj są Ameryki warci. Myśmy też mieli prezydenta na miarę naszych marzeń Lecha Wałęsę. Ale Polacy mają powody do dumy, jak wystarczy nam kasy to sobie kupimy broń jądrową bo mają chęć nam sprzedać, a co: zabroni ktoś biednemu zaciągać kolejne nowe pożyczki. No i będzie dokładka do kolekcji 163 elektrowni jądrowych to dopiero gigantomania. Nie wspomnę o dzieciach nienarodzonych, bo obecnie to mamy przyrost jak za Adolfa Hitlera. A powinno Nas być według mnie 60 milionów tak byśmy nie musieli bać się sąsiadów. Jeszcze Polska nie zginęła puki my żyjemy! Sława USA. Babciu tamten tekst jest także mój więc mam prawo do powtórki.
Jedni i drudzy w tej samej kieszeni siedzą.
To nie jest wina Bidena ze jest, zachowuje sie jak sie zachowuje, ze gada co gada,
ze ma taw demencje , ze potyka is i upada na prostej drodze…..facet ma ponat 80 lat i jeszcze jest prezydentem z wielkom odpowiedzialnosciom…czyli facet ponad jego sily stara trzymac sie dobrze…….wina jest tych ktorzy Bidena jeszcze jako marionetke wykorzystujom….Beden to ktos kto wykonuje czyjes polecenia
..Biden, powinien dac sobie spokuj jako prezydent i z jego kasom oddac sie w napastowaniu mlodych kobiet…..