Liczba wyświetleń: 1837
Czeski prezydent generał-neoliberał podpisał ustawę, na mocy której „antypopulistyczny” rząd podnosi wiek emerytalny.
Prezydent Czech Petr Pavel podpisał ustawę podnoszącą wiek emerytalny. Na jej mocy w Czechach wiek emerytalny wyniesie 67 lat dla mężczyzn i kobiet. To o dwa lata dłużej niż obecnie. Dochodzenie do nowego wieku odbędzie się stopniowo – nowy wiek emerytalny w pełni obejmie osoby urodzone po roku 1988, a starsze osoby będą miały wydłużony czas pracy od kilku do kilkunastu miesięcy.
Mimo dłuższego czasu pracy emerytury będą w przyszłości… niższe. To efekt wprowadzonego w ramach tej samej reformy obniżenia podstawy naliczania świadczeń. Nowa ustawa znacznie ogranicza również liczbę zawodów uprawnionych do wcześniejszej emerytury.
Cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową prezydent Pavel powiedział: „Tempo zadłużania się Republiki Czeskiej jest przerażające. To nieszczęsny spadek po poprzednich, populistyczno-socjalistycznych rządach”.
Czeska opozycja, tworzona głównie przez ugrupowania populistyczne i socjalne od lewa do prawa, zapowiada, że w przypadku wygrania przyszłorocznych wyborów wycofa najbardziej antyspołeczne założenia nowej ustawy.
Źródło: NowyObywatel.pl
I nam to samo zgotują sprzedajne ,,świnie” – wierne sługi mafii pasożytdniczej.
Ale najpierw oddali nasze złoża miedzi i gazu, które stanowiły zabezpieczenie naszych emerytur.
Dokładnie.
Nadto podnoszą ceny surowców i energii, aby wycisnąć z trzody jak najwięcej. A na koniec każą im jeszcze pracować dopóki będą w stanie utrzymać się na nogach. A kto padnie temu zastrzyk.
I tak mamy lepiej, niż w innych zagrodach, gdzie napuścili na siebie trzódkę i każą im się mordować a oni liczą zyski z wojny.