COVID-19 był testem posłuszeństwa wobec nadchodzącego NWO

Opublikowano: 12.09.2024 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 4563

Chcieli wiedzieć, ile osób zgodzi się na całkowite przeorganizowanie swojego życia, nieopierające się na jakiejkolwiek podstawie naukowej, a jedynie na przypadkowych poleceniach, z których część graniczyła z absurdem. Projekt COVID-19 został wdrożony przez niewielką liczbę osób należących do globalistycznej klasy łupieżców z tylko jednego powodu – jako test beta dla nadchodzącego technokratycznego nowego porządku świata. Obecnie, Światowe Forum Ekonomiczne przyznaje, że „pandemia” COVID-19 musiała się wydarzyć z tego właśnie powodu.

WEF we wpisie „My Carbon” na swej witrynie internetowej z radością zamieścił następujący fragment, w którym promuje tak zwane inteligentne miasta (kolejnym określenie dla miast 15-minutowych). Pierwszym z trzech „wydarzeń”, które według WEF musi nastąpić, zanim świat będzie zdolny do ewolucji w kierunku utopijnej wizji „inteligentnych i zrównoważonych miast”, jest zgoda na ograniczenia naszej wolności.

WEF pisze: „COVID-19 był testem odpowiedzialności społecznej – miliardy obywateli na całym świecie zaakceptowały ogromną liczbę niewyobrażalnych ograniczeń na rzecz zdrowia publicznego. Na całym świecie odnotowano liczne przykłady utrzymywania dystansu społecznego, noszenia masek, masowych szczepień i akceptacji aplikacji do śledzenia kontaktów w celu zapewnienia zdrowia publicznego, co wykazało trzon indywidualnej odpowiedzialności społecznej”.

Czyli testowali nas. O to właśnie chodziło w rzekomej pandemii. Chcieli zobaczyć, jak wielu z nas zrezygnuje z indywidualnej wolności i niezależności, stosując się do „nowej normalności”, która składała się z ograniczeń graniczących z absurdem. Dlaczego, na przykład, „bezpieczne” było robienie zakupów w Lowe’s lub Home Depot, ale niebezpieczne było robienie zakupów w małych firmach lub uczęszczanie do kościoła? Dlaczego w Michigan można było chodzić do klubów ze striptizem, ale nie można było kupić nasion ogrodowych?

WEF sugeruje w swoim powyższym oświadczeniu, że aby być „zrównoważonym”, ludzie i społeczeństwa będą musieli podporządkować się nowemu, bardziej autorytarnemu globalnemu porządkowi. Nie należy zadawać pytań. Nie odwoływać się do logiki. Po prostu należy się podporządkować.

Czy będziemy posłuszni w obliczu idiotycznych nowych praw i przepisów, takich jak noszenie pieluch na twarzy, aby powstrzymać to, co podobno jest wirusem w aerozolu, i stać sześć stóp od siebie w miejscach publicznych oraz poddawać się nigdy wcześniej nieużywanym, nielicencjonowanym zastrzykom opartym na genach mRNA? Powiedzieli, że to jest dobre dla was, więc podwińcie rękawy. Nie zadawajcie pytań. Jeśli to zrobisz, możesz stracić pracę i być traktowany jak wyrzutek społeczny. Wiele osób utraciło przyjaciół, a nawet bliskich członków rodziny w wyniku tego potwornego „testu” naszej gotowości do bezdyskusyjnego robienia tego, co nam każą.

Prawie pięć lat później, prawdopodobnie najpotężniejsze partnerstwo publiczno-prywatne non-profit na świecie, WEF, przyznaje, że wszystko to było sprawdzianem naszej woli i świętuje fakt, że większość z nas oblała test (lub zdała go śpiewająco, w zależności od tego, jak na to spojrzeć). Chcieli dowiedzieć się, ilu z nas udowodni swoją służalczość wobec bezprawnego, faszystowskiego systemu bestii, przestrzegając „niewyobrażalnych ograniczeń”, z których wiele zostało stworzonych z powietrza, bez absolutnie żadnych dowodów naukowych na ich poparcie jakoby przyczyniały się do zdrowia publicznego.

Najwyższy biurokrata rządu USA ds. zdrowia, dr Anthony Fauci, przyznał niedawno, że za jego decyzją, by wymagać od Amerykanów dystansu społecznego sześciu stóp od siebie, nie stoi żadna nauka. Chciano tylko zobaczyć, ilu z nas udowodni swoją lojalność wobec „władz”, ludzi w białych kitlach lub garniturach i krawatach.

Test beta znany jako COVID-19 po raz kolejny udowodnił wiarygodność eksperymentu Milgrama. Eksperyment ten został przeprowadzony w latach 1961-1962 przez profesora Uniwersytetu Yale, Stanleya Milgrama. Wykazał on, że przytłaczająca większość Amerykanów byłaby posłuszna prawu lub poleceniu, o którym wiedzieliby, że jest złe, gdyby polecenie pochodziło od oficjalnego autorytetu. Alarmujące 65% Amerykanów z oporami pogwałciłoby własne sumienie i wykonało rozkaz, nawet jeśli wiedzieliby, że doprowadzi to do śmierci niewinnej osoby.

„Począwszy od 7 sierpnia 1961 r., seria eksperymentów z zakresu psychologii społecznej została przeprowadzona przez psychologa z Uniwersytetu Yale, Stanleya Milgrama, który zamierzał zmierzyć gotowość uczestników badania do posłuszeństwa wobec autorytetu, który poinstruował ich do wykonywania czynności sprzecznych z ich osobistym sumieniem. Uczestnicy byli przekonani, że pomagają w niemającym związku z badaniem eksperymencie, w którym musieli zadawać wstrząsy elektryczne „uczniowi”. Te fałszywe wstrząsy elektryczne stopniowo wzrastały do poziomów, które byłyby śmiertelne, gdyby były prawdziwe. Eksperymenty nieoczekiwanie wykazały, że bardzo wysoki odsetek badanych w pełni zastosował się do instrukcji, przy czym każdy uczestnik osiągnął poziom 300 woltów, a 65% osiągnęło pełny poziom 450 woltów. Milgram po raz pierwszy opisał swoje badania w artykule z 1963 roku w »Journal of Abnormal and Social Psychology«” – czytamy w anglojęzycznej „Wikipedii”.

Autorstwo: Leo Hohmann
Zdjęcie: Cindy Wooden/Twitter
Na podstawie: WEForum.org
Źródło zagraniczne: LeoHohmann.substack.com
Źródło polskie: BabylonianEmpire.wordpress.com

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. pikpok 12.09.2024 17:02

    Celem było „wyszczepienie” jak największej ilości ludzi. ,,Czwarta rewolucja przemysłowa” Klaus Schwab i reszta, Głębokie zmiany patrz str. 149: Zmiana 1. Technologie wszczepialne.
    CowID -> IDIot gdzie Iot- internet rzeczy

  2. Foxi 12.09.2024 17:24

    Super wpis. A teraz pytanie. Jak z tą informacją trafić do szerszego grona społeczeństwa? Godzina 17:17 a jest tylko 800 wyświetleń. Gdyby społeczeństwo w Polsce było faktycznie świadome, to powinno być już z 800 tysięcy wejść na taką istotną informacje. Przecież ta „pandemia” bardzo zmieniła życie milionom ludzi. Wielu zmarło, wielu popełniło samobójstwo z powodu niewypłacalności i bankructwa. Wygląda jakby ludzi to nie interesowało, a są to dość istotne życiowo sprawy.

  3. replikant3d 12.09.2024 18:21

    Foxi, A czego oczekujesz od ,,wytresowanych,, małp? Im wystarczy srajfon w łapie, ciepła woda, dach nad głową, wyżerka i kolejna odmóżdżająca telenowela, a reszta? Jest nieistotna. Syndrom ,,gotowanej żaby,, się kłania…,,Jakoś to będzie panie dziejku,,….NIC tego nie zmieni. Nas już NIE MA, tylko większość lemingów jeszcze tego nie wie…

  4. pikpok 12.09.2024 18:36

    Jak się dysponuje taką technologią to można wywołać nawet sztuczną plandemie.
    https://wolnemedia.net/nano-mind-nowa-technika-kontrolowania-mozgu/

    W tym samym czasie co plandemia uruchamiano Starlink.
    https://www.ninds.nih.gov/News-Events/News-and-Press-Releases/Press-Releases/NIH-study-uncovers-blood-vessel-damage-in-COVID-19-patients
    ,,Byliśmy kompletnie zaskoczeni. Początkowo spodziewaliśmy się, że zobaczymy uszkodzenia spowodowane brakiem tlenu. Zamiast tego widzieliśmy wieloogniskowe obszary uszkodzeń, które zwykle są związane z udarami i chorobami neurozapalnymi” – powiedział dr Nath.
    A na płucach ścinał się śluz oskrzelowy niczym białko jajka w mikrofalówce.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.