Liczba wyświetleń: 1034
Ok. 2 proc. osób w Krakowie przeszło już zakażenie koronawirusem – wykazały badania krakowskich naukowców. Zwracają oni uwagę, że taki wynik wskazuje na większą liczbę osób bezobjawowo chorych, niż sądzono. O wynikach testów prowadzonych przez naukowców wśród krakowian poinformowało w czwartek Collegium Medicum UJ w Krakowie.
Badania pilotażowe zostały przeprowadzone na próbie tysiąca osób. W badaniu krwi, prowadzonym powszechną metodą ELISA, uczestniczyły osoby, które nie zgłaszały objawów choroby układu oddechowego i nie były badane w kierunku zakażenia. Obecność przeciwciał typu IgG specyficznych względem wirusa SARS-CoV-2, oznacza, że osoba przebyła chorobę COVID-19 i – jak podało Collegium Medicum – do pewnego stopnia może być chroniona przed ponownym zakażeniem.
Jako grupa kontrolna posłużyły natomiast osoby, których krew została pobrana przed wybuchem epidemii – w 2019 roku. W liczącej 200 osób grupie kontrolnej u nikogo nie stwierdzono obecności swoistych przeciwciał przeciwwirusowych w klasie IgG.
Uzyskane wyniki – jak zaznaczają naukowcy – nie oznaczają, że można mówić o zbiorowej odporności społeczeństwa hamującej epidemiczne rozprzestrzenianie się wirusa, a wskazują na konieczność rozpoczęcia podobnych badań w innych miastach. Mogłoby to, zdaniem naukowców, pomóc w monitorowaniu rozprzestrzeniania się wirusa w poszczególnych regionach Polski.
Wyniki badań są spójne z uzyskanymi w innych krajach europejskich. Badania prowadzono w zespołach prof. Krzysztofa Pyrcia (MCB Uniwersytetu Jagiellońskiego), prof. Marka Sanaka (UJ Collegium Medicum) oraz prof. Jakuba Swadźby (firma Diagnostyka).
Autorstwo: Beata Kołodziej
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl
Ohaio
w tym temacie panuje dezinformacja absolutna, za którą nie sposób winić WM, które starają się dociec sedna sprawy, przedstawiając różne poglądy.
Jesteśmy (jako społeczeństwa) zasypywani mnóstwem informacji nt coronawirusa, z tym że najczęściej są one bezużyteczne. Zdecydowana ich większość to manipulacje.
Jak do tej pory nawet nie znamy tak naprawdę realnych objawów, a jak się okazuje testy sa nierzetelne
to skąd możemy wiedzieć czy wirus jest, a jeśli jest to czym jest na prawdę?
Przez ostatnie miesiące tłuczono wszystkim do głów że covid należy utożsamiać z zapaleniem płuc. Z tym, że jak się okazuje znaczna część „zarażonych” zmarła na serce.
Co więcej wiele osób u których stwierdzono covid, a których nie wprowadzono do ewidencji ma właśnie objawy typowe dla …choroby atakującej serce: bardzo duże osłabienie, stany podobne do stanu przedzawałowego, lub zbliżone do ataku serca, do tego pieczenie i świąd skóry (!). jAK NA COVID-19 objawy dość dziwne.
Co więcej w mediach wmawia się ludziom, że takie objawy dotyczą głownie dzieci iże są odnotowane w innych krajach, co jest kłamstwem. Znam już kilka osób zarejestrowanych przez SANEPID, ale nie uwzględnionych w statystykach covid,, które są dorosłe i przeszły takie objawy w Polsce (już kilka tygodni temu).
Co ciekawe „typowe” objawy covid19 są identyczne do objawów grypy sprzed 2 lat, która często kończyła się powikłaniem w postaci zapalenia płuc.
więc czy jest koronawirus? , jaki jest koronawirus? i czy jest tylko on, czy jeszcze inne czynniki wpływające na tzw. pandemię? trudno dociec, widać komuś zależy, aby wiedzieć o tym jak najmniej, a w to miejsce stymulować strach i bezradność.
Najwyższy czas zdjąć maseczki , by była dobrowolność ich noszenia , gdy temperatura powietrza wzrasta powyżej 20stopni, to i zdrowiej chodzić bez maski . Wirus musimy przejść samoczynnie , jak zachorowania na grypę. Podać ile osób w Polsce zmarło na sam koronawirus , bez chorób współistniejących? Może na koronawirus się nie umiera ,a na pozostałe choroby nie wyleczone? + słaba odporność organizmu w podtrzymaniu życia przez leki , nie wyleczonych chorób!
Proszę nie dać sie zwariować mediom !!!
https://www.youtube.com/watch?v=aQ8ZKk2dx9c i to https://www.youtube.com/watch?v=nbq4R00-kTI