Liczba wyświetleń: 759
Chiny stają się powoli militarną potęgą, a to oznacza, że prędzej czy później objawi swoje wojenne oblicze. Wiadomo, że od dawna trwają przygotowania do inwazji na zbuntowaną prowincję Tajwan, ale z ostatnich informacji wynika, że podczas ćwiczeń wojskowych, wprowadzono scenariusze ataku na japońskie posiadłości na Morzu Wschodniochińskim.
Niedawno odbyły się masowe ćwiczenia z udziałem wszystkich rodzajów wojsk chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Zdaniem wywiadu amerykańskiej floty pacyficznej, było to szkolenie wojskowe w celu przechwycenia Wysp Senkaku.
Chińczycy ćwiczyli zdolność do desantu dużej liczby wojska a cała testowa operacja rozgrywająca się podczas manewrów, które odbyły się jeszcze w zeszłym roku, do złudzenia przypominała inwazję na Senkaku. Według przedstawicieli amerykańskiego wywiadu to otwarty sygnał, że należy się spodziewać błyskawicznej operacji wojskowej, której celem będzie odzyskanie spornego terytorium.
Może to spowodować, że druga i trzecia przemysłowa potęga świata nagle znajdzie się w stanie wojny. Znając zapalczywość Japończyków, którą zaprezentowali podczas II wojny światowej nie należy się spodziewać z ich strony pacyfistycznej postawy. Fakt zaangażowania w regionie USA dodatkowo komplikuje sprawy powodując, że w wojnę może się wmieszać również największa gospodarka świata.
W rezultacie ze powodu kilku kamienistych wysp może dojść do poważnego konfliktu militarnego o potencjalnie niebezpiecznych konsekwencjach nie tylko dla regionu, ale też dla stabilności światowej polityki.
Źródło: Zmiany na Ziemi
Chińczycy są nieobliczalni, coraz bardziej się ich boję. Pokażą swoje prawdziwe oblicze jak nastąpi kryzys w USA.
Kto to kupi że kamieniste, i w sumie nic nie warte wysepki są przyczyną agresji?
To tak naprawdę tylko wymówka, która wytłumaczy agresję na Japonię.
Wokół tych kamienistych wysepek rozpoznano pokłady cennych minerałów.
Czyje wyspy, tego wody terytorialne i wszystko co pod nimi.
@Konter ja obawiam się, że Chińczycy sami zdecydują, kiedy ten kryzys w USA się zacznie :). Jestem pewny, że będą na to gotowi.
Ap-ropo kryzysu:
Sztucznie utrzymywana niska cena obligacji US i wartość dolara, będzie miała miejsce do końca tego roku. Na tyle są jeszcze rezerwy złota w magazynach świata zachodniego (czy. kartelu), które to na dzień dzisiejszy płynie szerokim strumieniem na wschód. Złoto się skończy, to dolar ,,wybuchnie,, ..a wtedy …wtedy ch… bombki strzeli 🙂