Liczba wyświetleń: 801
W Chinach rośnie poziom wykształcenia. Według wpływowego Programu Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów (PISA) w rankingach przodują nie tylko chińskie metropolie, ale i obszary wiejskie. Za to szokująco słabo wypadło wiele krajów zachodnich, podała „Gazeta Wyborcza”.
Poziom kształcenia w Chinach znacząco przewyższa poziom w wielu wysoko rozwiniętych krajach Zachodu. W zestawieniu PISA z 2009 roku Szanghaj zajął pierwsze miejsce, ale wtedy jeszcze nie było jasne, czy Szanghaj i Hongkong – który również znalazł się w ścisłej czołówce – są reprezentatywne dla reszty kraju. W tym roku okazało się, że i reszta kraju również wypadła bardzo mocno.
Badanie nie odnotowało też specjalnych nierówności między uczniami z bogatszych i uboższych rodzin. Koordynator projektu Andreas Schleicher wspominał, że podczas swojej ostatniej podróży do tego kraju zauważył, że w biedniejszych regionach tego kraju najokazalszymi budynkami są zawsze szkoły, podczas gdy w krajach zachodnich to zazwyczaj centra handlowe. „Tak właśnie wygląda kraj, który inwestuje w swoją przyszłość, w przeciwieństwie do krajów, które wolą inwestować w aktualną konsumpcję” – powiedział Schleicher.
Ciekawą zależność pokazały też odpowiedzi uczniów na pytania, w jaki sposób człowiek osiąga sukces. Dzieci w USA odpowiadały, że decyduje o tym szczęście – albo ktoś urodzi się ze zdolnościami w kierunku nauk ścisłych, albo nie. W Europie uczniowie uważają, że sukces zależy od dziedzictwa społecznego. Tymczasem ponad 90 proc. dzieci w Chinach jest przekonanych, że ich powodzenie będzie zależało tylko od ich ciężkiej pracy.
Źródło: PL Delfi
U nas jeszcze bardziej okazalsze od marketów są kościoły. Inwestujemy w „padanie na kolana jako sprawdzoną metodę rozwiązywania problemów ludzkich’.
@Obi-Bok przyczyną zła w Polsce są kościoły? pewnie wpływa na to jeszcze fakt iż u władzy nie są ludzie pracujący miast i wsi…
„Tymczasem ponad 90 proc. dzieci w Chinach jest przekonanych, że ich powodzenie będzie zależało tylko od ich ciężkiej pracy.”
O dziwo, w Chinach są bardzo mądre dzieci! Na pewno mądrzejsze niż w wielu krajach europy, gdzie nic się nie robi, a jak się dorośnie to będzie zasiłek i dobrze jest…
„Tymczasem ponad 90 proc. dzieci w Chinach jest przekonanych, że ich powodzenie będzie zależało tylko od ich ciężkiej pracy.”
http://www.tercerainformacion.es/spip.php?article36964
no i dlatego w wieku 12-15 lat już ciężko pracują produkując ipody….
Ciekawe jaki procent akcjonariuszy Apple uważa, że powodzenie zależy od ciężkiej pracy?
@norbo Ach te stereotypy.
„Jak wygląda system edukacji w Chinach?
W wieku sześciu lat idziemy do szkoły podstawowej, w której spędzamy 5 lub 6 lat, w zależności od tego, jaki program dana szkoła realizuje. W znacznej większości edukacja w szkołach podstawowych jest bezpłatna i zarządzana przez rząd. Istnieją również płatne, prywatne szkoły, w których program nauczania ustalany jest przez szkołę.
Po szkole podstawowej idziemy do niższej szkoły średniej (junior middle school). Tam nauka również odbywa się bezpłatnie i trwa 3 lata. Następnym stopniem jest wyższa szkoła średnia (senior high school). Nauka w szkołach średnich, oferujących nauczanie ogólne, trwa zwykle 3 lata, natomiast nauka w szkołach przygotowujących uczniów do zawodu trwa 4 lata. W szkołach średnich uczniowie muszą płacić niewielkie czesne. Po ukończeniu ostatniego roku, zdają państwowy egzamin, który upoważnia do składania podań na uniwersytety i kolegia.”
towarzyszu bolek, jakaż to mądrość jest w ciężkiej, bezsensownej pracy?
To nie stereotypy, to fakty.
Nacisk na edukację to jeden z najważniejszych czynników kontroli populacji. Muszą to robić.
Poza tym, jeśli chcą decydować o losach świata, to oprócz bycia potentatem w produkcji, muszą prześcignąć innych w myśli technicznej.
Tak w skrócie – „dlaczego taki objaw”.
@guarana
od czegoś trzeba zacząć! Ale najlepiej siedzieć i zastanawiać się jaki to ma sens… Można jeszcze wyjść na ulice i skandować o świadczenia socjalne, podatek liniowy, zrównanie klas, aresztowanie kułaków, i ludzi którzy dają prace, która jest za ciężka. A później dziwić się czemu nie ma pracy. Tak, myślę, że ta druga opcja jest sensowna!
@tow.bolek śpiewajcie razem z tow. Leszkiem Balcerowiczem:
Do pracy -rodacy
niebieskie ptaki -do paki
@tow.bolek zdradz nam jak to dobrze sobie radzisz.