Liczba wyświetleń: 845
Kiedy oczy całego świata zwrócone są na Bliski Wschód, dość ciekawe rzeczy dzieją się na Dalekim Wschodzie. Pekin szykuje się do szeroko zakrojonych manewrów na Morzu Południowochińskim, u samych wybrzeży Tajwanu.
Decyzję o zachowaniu czujności na swoich granicach Chiny podjęły w reakcji na amerykańską agresję przeciwko Syrii. Prawie pięćdziesiąt statków i okrętów podwodnych, ponad 70 myśliwców i 10 tysięcy marynarzy zostało postawionych w stan gotowości bojowej przez szefa ChRL na Morzu Południowochińskim.
„Musimy w pełni realizować myśl partii komunistycznej o budowie silnych i wiernych sił zbrojnych, umacniać je drogą reform i technologii oraz zarządzać nimi zgodnie z prawem. Musimy nieustannie modernizować marynarkę wojenną Chin, musimy wdrażać innowacje i dążyć do przekształcenia naszej floty w siłę światowej rangi” — powiedział lider ChRL Xi Jinping.
Tę natchnioną mowę lider Partii Komunistycznej Chin Xi Jinping wygłosił przed marynarzami na pokładzie najnowszego lotniskowca „Liaoning”. Głównodowodzący poprosił wojskowych o to, by byli lojalni wobec partii i rządu oraz stali na straży bezpieczeństwa ojczyzny. Manewry marynarki wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej rozpoczęły się w kontekście zaostrzenia relacji z USA.
W ostatnich miesiącach amerykańskie władze zwiększają napięcie wokół Tajwanu. Pomiędzy Waszyngtonem i rządem w Tajpej trwają ustalenia w sprawie prawie półtoramiliardowego kontraktu na dostawy najnowocześniejszego uzbrojenia, co na nowo podgrzewa zastrzały konflikt. I 18 kwietnia chińska flota podpłynie do Cieśniny Tajwańskiej, gdzie odbędzie się główna faza manewrów. Na decyzję Chin wpłynęły między innymi działania Amerykanów w Syrii. Zdaniem wielu zagranicznych politologów Chiny jako strategiczny partner Rosji wspierają w ten sposób Moskwę w jej dążeniu do pokojowego rozwiązania konfliktów.
Zdaniem ekspertów wojskowych swoimi szeroko zakrojonymi manewrami Chiny chcą także pokazać potęgę swojej floty, która w ostatnich latach jest mocno reformowana. Do niej trafia w pierwszej kolejności najnowsze uzbrojenie. Chiny kreślą także czerwoną linię, której nie dadzą nikomu przestąpić, demonstrując muskuły u granic strategicznych partnerów Waszyngtonu.
Źródło: pl.SputnikNews.com