Liczba wyświetleń: 1771
Obywatelka Rosji Wiktoria Ikkert próbowała wywieźć z Niemiec swojego rocznego syna, ale została zatrzymana na polsko-rosyjskiej granicy. Młoda mama uciekła z Niemiec, nie wytrzymując złego traktowania męża – Niemca, który zdążył jednak ustanowić zakaz wyjazdu syna z UE. Ponieważ dziecko ma obywatelstwo Niemiec, sprawa podlega niemieckiemu ustawodawstwu. Los dziecka rozstrzygnie niemiecki sąd 22 marca.
„Po zatrzymaniu na granicy matkę z dzieckiem umieszczono w pokoju na granicy, częstowano kawą, herbatką, dostali jedzenie. Potem, kiedy przyjechała policja, została umieszczona w rodzinie, gdzie spędziła z synkiem noc” – powiedział Wiktor Kolesnikow. „Polska służba graniczna nie wypuściła Wiktorii z Polski, ponieważ okazało się, że nie ma ani pozwolenia, ani prawa, aby zabrać dziecko do innego państwa. Konieczna jest zgoda drugiego rodzica. Młoda matka uciekła z Niemiec, nie wytrzymując złego traktowania męża, ale udało mu się wprowadzić zakaz wyjazdu jej syna z UE” – wyjaśnił dyplomata.
„Zajmujemy się dokładnie tą sprawą. Trzymamy pod kontrolą” – oświadczył Wiktor Kolesnikow, podkreśliwszy, że sytuacja jest trudna. „Takie samo prawo w tej kwestii obowiązuje również w Rosji. Bez zgody męża kobieta z dzieckiem nie może wyjechać do innego kraju i na odwrót” – dodał. „Polski sąd tylko zadecyduje, czy ona z dzieckiem zostanie deportowana do Niemiec, czy tylko dziecko zostanie wysłane do Niemiec. Polska dla Wiktorii jest krajem tranzytowym – ze względu na ten fakt będzie podejmowana decyzja” – powiedział konsul.
Autorstwo: Wiktor Bezeka
Źródło: pl.SputnikNews.com
Taka drobnostka. Wiem od wielu Ukrainek i Rosjanek jedno. W Niemczech kobiety mają prawa i wolność