Liczba wyświetleń: 721
Najnowszy pomysł prezydenta Wenezueli z pewnością zainteresuje innych rządzących mających ambitne pomysły by kontrolować i sterować każdym aspektem życia obywateli. Niedawno zaproponował on by w sklepach spożywczych umieścić skanery linii papilarnych rejestrujących zakupy pieczywa.
Niedostatki towarów w sklepach, w tym chleba doprowadzają do skrajności dla nas niewyobrażalnych. Jak podaje bowiem Associated Press prezydent Wenezueli Nicholas Maduro w celu walki z niedostatkami w sklepach wprowadził obowiązek skanowania odcisków palców przy zakupie pieczywa.
Swój nowy pomysł ogłosił w środę podczas audycji na antenie rządowej stacji telewizyjnej, zapowiedział on, że póki co nie wiadomo kiedy nowe prawo wejdzie w życie, jednak jego celem jest zwiększenie kontroli przez państwo nad procesem dystrybucji chleba jak również powstrzymanie różnej maści „spekulantów” kupujących więcej pieczywa niż w rzeczywistości potrzebują.
Władze Wenezueli zmagają się z brakami podstawowych produktów spożywczych od ponad roku, trudno dostępne są między innymi olej czy mąka. Zdaniem władz powodem niedostatków są spekulacje prowadzone przez firmy oraz przemyt uprawiany przez mieszkańców wywożących żywność z kraju.Wcześniej podobne braki pojawiały się między innymi w dostawach papieru toaletowego.
Autor: Victor Orwellsky
Źródło: Kod Władzy
@Fenix
Jeżeli głęboko przemyślisz sprawę, to dojdziesz do wniosku, że w pełni wolnym jest tylko ten, co nie posiada nic. Co nie znaczy, że zakresu wolności nie można stopniować 🙂
Najbardziej czarna wizja zniewolenia, to zapanowanie gmo. Każdy będzie niewolnikiem, za miskę zmodyfikowanego ryżu.
Każdy człowiek, w chwili narodzin staje się współwłaścicielem wszystkich bogactw naturalnych.
To ludzie z mentalnością bandytów ustanowili prawo własności gruntów i innych bogactw naturalnych.
BDB byłoby wypłacane z odszkodowań płaconych przez tych rabusiów za utrudnienie innym ludziom dostępu do darów natury.