Liczba wyświetleń: 640
Marszałkowie Sejmu i Senatu przygotowują kontrowersyjny projekt zmian w regulaminie parlamentu. Zgodnie z jego treścią dziennikarze oraz przedstawiciele mediów na terenie Sejmu mogliby przebywać tylko i wyłącznie w specjalnym pomieszczeniu, i nie mieliby prawa poruszania się po sejmowych korytarzach w celu zadawania pytań politykom. Wygląda na to, że nasi parlamentarzyści doznali jakiejś pomroczności i zapomnieli, kto ich do Sejmu zatrudnił oraz wobec kogo mają się tłumaczyć z wykonywanej pracy!
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – forsowane przez Marszałków Sejmu i Senatu zmiany, które sprowadzają się w praktyce do istotnego ograniczenia dostępu dziennikarzy do polityków, to nic innego jak uderzenie w prawo obywateli do bycia informowanymi o pracach polskiego parlamentu. Umieszczenie przedstawicieli mediów w wyznaczonym pomieszczeniu oraz zakazanie im poruszania się po sejmowych korytarzach w sposób znaczący utrudni sprawowanie kontroli społecznej nad władzą ustawodawczą.
Jeśli ta kontrowersyjna inicjatywa przejdzie i zostanie wpisana do parlamentarnego regulaminu, to kontakt mediów z politykami ograniczy się do wyznaczonych przez partyjne władze funkcjonariuszy, którzy łaskawie będą zachodzili do dziennikarskiego pokoiku tylko wtedy, kiedy będą mieli na to ochotę. Możliwość zadawania niewygodnych i niespodziewanych pytań „na twarz” zostanie de facto zlikwidowana.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski powiedział na antenie Polskiego Radia, że „celem proponowanych zmian jest przede wszystkim stworzenie lepszych warunków pracy dla dziennikarzy”. Z pewnością komfort posłów i senatorów ulegnie znacznej poprawie. Dlaczego jednak kosztem obywateli i ich prawa do kontrolowania poczynań sejmowych polityków za pośrednictwem przedstawicieli IV władzy?
Na podstawie: Wprost.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl
8godzin na sali sejmowej posłów 20minut przerwy na śniadanie, w trzy miesiące wszystkie ustawy przyjęte bez zamrażania. I powrót do swoich zajęć i zawodów z przed posłowania.
Polityk którego nie będzie w mediach nie zostanie wybrany. Politycy i tak będą musieli się tłumaczyć.
W Polsce nie ma polityków, są tylko marionetki, kukiełki i pacynki kierowane przez państwa poważne. Stronnictwa amerykańskie lub niemieckie. Polskich nie ma.
Mam nadzieję nie oglądać waszych popisów i kłótni przed kamerą w TV. jednych na drugich walczących o władzę .
A dopracowane ustaw do wdrożenia w życiu. Reszta roku ,niech wam posłuży na przemyślenia tego że nikt z obywateli nie płaci za siedzenie i kłótnie i pierdzenie w stołki ,czy walkę o władzę . Jesteście tam by wszystkim żyło się normalnie! Tak 9miesięcy na zastanowienie u siebie w domu i w pracy wykonywanej , by coś mądrego i konkretnego ustalić , posłowie mamci internet możecie go wykorzystać. 3 miesiąc życia na konto obywatela, reszta za własne wypracowane .
Musicie 9 miesięcy żyć normalnie jak większość z problemami , by nie oderwać się od rzeczywistość tej nasze zwykłej codzienności życia .
Nie edytuje ?