Liczba wyświetleń: 381
Kontrowersyjne plany utworzenia ośrodka dla imigrantów w budynku dawnej szkoły w holenderskim mieści Harderwijk spotkały się z ostrym sprzeciwem lokalnej społeczności. Mieszkańcy zarzucają władzom brak transparentności i pominięcie ich głosu w procesie decyzyjnym.
Plany utworzenia ośrodka dla imigrantów ubiegających się o azyl w budynku szkoły wywołały silny sprzeciw mieszkańców, którzy zorganizowali marsz protestacyjny. Domagają się wstrzymania realizacji planu i rozpoczęcie nowych poszukiwać lokalizacji, z uwzględnieniem ich głosów.
Lokalny polityk Lloyd-Leonard Opdam ostrzega przed konsekwencjami. Powołując się na dane z istniejącego ośrodka azylowego w pobliskim Kranenburg-Noord, podaje, że w ciągu jednego roku odnotowano tam 600 incydentów, z czego 244 związanych z przemocą.
Dane Centralnego Organu Opieki nad Azylantami (COA) potwierdzają, że w 2023 roku rzeczywiście zarejestrowano około 600 incydentów w ośrodku. Obejmowały one różnorodne zdarzenia – od przemocy fizycznej i gróźb po łamanie regulaminu i groźby samobójstwa. W samym Harderwijk odnotowano 106 przypadków przemocy fizycznej, 24 przypadki agresji niewerbalnej i 114 przypadków przemocy słownej.
Mieszkańcy podnoszą również argument prawny, powołując się na miejską „Wizję Środowiskową 2040”. W dokumencie tym wskazano, że szkoła ma zostać przekształcona w centrum dla startupów, a tereny wokół niej zaaranżowane na park miejski. Nagle zmieniono decyzję – zdaniem mieszkańców bez zachowania procedur, które tak chętnie stosuje się w innych sytuacjach – i zdecydowano, że od 2028 roku miejsce to będzie ośrodkiem dla imigrantów ubiegających się o azyl.
Autorstwo: KM
Na podstawie: Destentor.nl
Źródło: NCzas.info