Liczba wyświetleń: 1435
Już dziś, 30 grudnia, w Sejmie warszawskim kolejny raz zapłoną świece chanukowe. Zwolennikom „świeckiego państwa” jednak nie przeszkadzają pozachrześcijańskie symbole, a wręcz odwołują się przy tej okazji do wolności religijnej.
Minister Izabela Leszczyna w Polsat News była pytana o świece chanukowe. Przy tej okazji nie omieszkała wygłosić kilku gorzkich słów pod adresem Konfederacji.
„Chciałem zapytać o świece chanukowe dzisiaj w Sejmie – czy pani przeszkadza? Bo Konfederacja organizuje oficjalny protest przed Sejmem w tej sprawie” – pytał Marcin Fijołek.
„Panie redaktorze, niestety, Polska nie jest wolna, tak jak inne kraje europejskie, od partii, które są antysemickie, nacjonalistyczne i populistyczne i u nas liderem takiej partii jest pan Mentzen. No i musimy z tym, niestety, żyć” – utyskiwała Izabela Leszczyna.
„Natomiast na pewno ani marszałek Hołownia, ani Kancelaria Sejmu nie pozwoli na taki obrzydliwy incydent, rodem z pana, byłego już posła, Brauna i mam nadzieję, że panowie z Konfederacji się po prostu opanują” – dodała.
„Mamy prawo do religii, mamy prawo do własnych przekonań i mamy prawo do świętowania ich tak, jak chcemy” – zapewniła.
Przypomnijmy, że na 30 grudnia przed Sejmem zaplanowano protest przeciwko organizowaniu obchodów żydowskiego święta w polskim Sejmie przez sektę Chabad Lubawicz. Manifestację organizuje Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna.
Również 30 grudnia o godz. 15.45 w holu głównym gmachu Sejmu na I piętrze zostanie ponownie odpalony chanukowy świecznik. Oficjalnie na uroczystość zaproszono Konfederację.
Autorstwo: MMP
Na podstawie: „Polsat News”
Źródło: NCzas.info
Chanuka w Sejmie ma pewien pozytywny aspekt — od razu widać, ilu jest w Sejmie Żydów i którzy posłowie nimi są lub im służą. Sami się ujawniają przed kamerami.
Nie mogę doczekać się świętowania zakończenia Ramadanu w Sejmie.
Na ścianach napisy: „Eid Mubarak”, stoły zastawione jedzeniem itd.
Całkowicie się zgadzam. Poparcie dla tej sekty żydowskiej, ale i nie tylko – świadczy dobitnie o tym kto zasiada w sejmie. Ciekawem jak by w knesecie zapytać się o prawo do religii ? Zarówno po jak i pis jest skażone a polskiego patriotyzmu i słowiańskich korzeni szukać można ze świecą.
chanukową świecą:)
@adm,
Ale czy to nasza sprawa w co kto wierzy?
@niusy, tak, to jest nasza sprawa. W parlamencie mają służyć nam a nie szatanowi. Wy····dalać z chanuką z sejmu. Niech sobie świętują w domu.
@baba
No nie, to jest ich prywatnac sprawa w co wierzą. Nic nie ma do tego że maja służyć narodowi. Zauważ że ktoś ich wybrał a nie cały naród. Mogą tylko być zobowiązani do świeckosci państwa i dlatego nie praktykować religiii w urzędach. O tyle Braun ma 100% racji.
A gdzie było to „prawo do religii” gdy lewactwo żądało zdjęcia krzyży w Sejmie?
@niusy
Ich „prywatna sprawa” kończy się równo z progiem Sejmu na Wiejskiej.
@niusy
Niech se wierzą, w co chcą, ale niech nie narzucają tego innym. Tutaj politykom chodzi o demonstrację religijną „na pokaz”, oznakowanie terenu sygnałem „wyznawcy tej religii tu rządzą”, a nie o prawdziwą wiarę.
Chanuka w Sejmie pokazuje, jak liczna w parlamencie jest żydowska mniejszość etniczno-religijna (choć prawdziwi etniczni Żydzi to zislamizowani Palestyńczycy oraz Żydzi sefardyjscy traktowani podrzędnie przez Żydów aszkanezyjskich, czyli potomków wschodnio-europejskich Chazarów). Na co dzień udają Polaków, nieraz katolików, a podczas Chanuki widać, że nie są Polakami. Myślę, że celem Chanuki w Sejmie jest coroczne weryfikowanie, na których polityków sekta Chabad Lubawicz może wywierać wpływ.
Sejm, podobnie jak szkoły państwowe i urzędy, powinien być miejscem neutralnym wyznaniowo. Jak ktoś chce celebrować jakieś święta religijne, niech idzie do kościoła, cerkwi, meczetu, synagogi, etc. Podobnie z lekcjami religii — za komuny nie było problemu z uczęszczaniem dzieci do salek katechetycznych.