Liczba wyświetleń: 2465
Jeszcze na dobre nie skończyło się lato, a ceny gazu już teraz poszybowały do niespotykanych poziomów. Trend ten może potrwać jeszcze bardzo długo, więc już teraz trzeba się łapać za kieszenie i odpalać piece węglowe.
Ceny gazu znajdują się obecnie na historycznie wysokich poziomach, choć mamy jeszcze końcówkę lata, a co za tym idzie, popyt na ten surowiec jest niższy. Z oczywistych względów zapotrzebowanie zwiększy się jesienią i zimą, a wraz z nim, jeszcze bardziej wzrosną ceny.
Według PGNiG, obecne ceny, albo i wyższe, utrzymają się do końca pierwszego kwartału 2022 roku. Wtedy zazwyczaj kończy się sezon grzewczy. O tym, jak bardzo wzrosły ceny, najlepiej świadczy fakt, że jeszcze rok temu za jedną megawatogodzinę na Towarej Giełdzie Energii, płacono 55 złotych, a teraz aż 317,26 zł.
https://www.youtube.com/watch?v=SsbEVZv-Qwo
Dalszy wzrost cen uwarunkowany jest tym, jak sroga będzie w tym roku zima, jak rozwinie się pandemia COVID-19, jaka będzie wielkość dostaw gazu z Rosji do Europy, po uruchomieniu Nord Stream 2 oraz jak duża będzie konkurencja cenowa ze strony krajów azjatyckich.
Jedno nie ulega wątpliwości, po kilku chudych latach, Putin znowu będzie mógł szantażować kraje europejskie, manipulować cenami i zwiększać potencjał budżetowy Rosji.
Autorstwo: Marcin Kozera
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
https://www.youtube.com/watch?v=iMMGIwwIlOY&ab_channel=Rafa%C5%82Ziemkiewicz
Ach ta straszna Rosija i kochaaany zachód. A u nas gazyfikują się całe osiedla, nawet te z lat 80-tych. A tam domki typu klocek, z pustaka, bez izolacji cieplnej. Będzie dycha za ogrzewanie rocznie, ale dotacje 30-40% pobrali 🙂 Musicie kochani kredyciorze więcej kupować zagranicznych produktów w zagranicznych sklepach, WIENCY, KUP WIENCY ! To szybciej staniemy absolutnymi się sługusami zachodniej jełuropy. I wasze dzieci będą „tańcować na mopach” lub „myć gary” po tysiąc euro na miesiąc. Tak korpoludku, niemiecka sprzątaczka zarabia więcej niż ty, to kim ty jesteś? Garomyjem absolutnie upodlonym? To leć dziś i KUP WJENCY u okupanta :)))
Rosyjski gaz jest dwukrotnie droższy niż w roku ubiegłym, więc nie jest normalne że coś drożeje x2 w przeciągu roku jeszcze 5% na rok bym zrozumiał. Wygląda na to że gaz staje się materiałem deficytowym ciekawe na ile jeszcze starczy później elektryczne samochody , elektryczne ogrzewanie a prąd z spalania węgla w 60% a co jak węgiel też się skończy?
Zasoby gazu są szacowane na 40 – 50 lat, przy obecnym zużyciu. Zużycie cały czas rośnie. Pytanie jak będzie zachowywać się cena gazu długoterminowo?
2 ważne linki w temacie:
https://wysokienapiecie.pl/35945-rekiny-finansjery-pokochaly-handel-co2-ceny-bija-rekordy/
https://wysokienapiecie.pl/40826-astronomiczne-ceny-pradu-w-europie-nawet-9300-zl-mwh/