Liczba wyświetleń: 1159
W roku 2011 aż o 6 mln wzrosła liczba posiłków wydanych przez Caritas. Świadczy to o postępującej pauperyzacji polskiego społeczeństwa.
Jak powiedział „Naszemu Dziennikowi” sekretarz Caritas Polska, ks. Zbigniew Sobolewski, zgłaszające się osoby nierzadko proszą nie tylko o jedzenie, ale także o dofinansowanie zakupu lekarstw, opłaty prądu czy czynszu za mieszkanie. O coraz większej biedzie świadczy także wzrost liczby wydanych posiłków – z 26 mln w 2009 r. do 31 mln w roku 2010.
Co więcej, wbrew „menelskim” stereotypom, do Caritasu często przychodzą samotne, starsze osoby, których renta lub emerytura nie wystarcza na godne życie. O pomoc nierzadko proszą również rodziny, pozbawione środków do życia z powodu bezrobocia, śmierci albo choroby osoby pracującej.
Według zastępcy dyrektora Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, księdza Andrzeja Kołodziejczyka, państwo powinno podjąć bardziej aktywną walkę z ubóstwem, gdyż często osoby otrzymujące zasiłki wciąż pozostają biedne. Jego zdaniem, niepodnoszenie od wielu lat progów uprawniających do przyjmowania rozmaitych świadczeń, jest próbą zakamuflowania postępującej pauperyzacji. Tymczasem utrzymujący się z datków Caritas nie jest w stanie zastąpić państwa.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Nowy Obywatel
Bo panstwo ma obywatela w dupie, obywatel jest tylko potrzebny żeby harował jak murzyn i pchał do przodu nieudolny system, a potem niech sie juz z obywatelem dzieje co chce bo jest panstwu zbędny…
Z drugiej strony, niech KK mniej buduje pałaców i wypasionych plebanii – było nie było żerują pasibrzuchy na datkach wiernych, ale tylko dla własnej wygody. Niech pokażą choćby jedno zdanie w biblii gdzie jest napisane, że kościół to monumentalne budowle i wypchane kieszenie biskupów oraz kardynałów! Gdzie są ci wszyscy biedni ludzie, którzy często oddają swój ostatni grosz rzucając na tacę ( bo najczęściej wstydzą się przyznać, że nie mają już co do garnka włożyć; ale kładą na tacę, bo tak ich wychowano i trzeba dać!)Pytam się – czy w którejś parafii, proboszcz przyszedł i się zapytał: Czy tobie i twojej rodzinie czegoś brakuje? Najczęściej to jemu brakuje, bo trzeba posadzkę z granitu zrobić lub elewację z klinkieru, albo na ogrzewanie itd. Nie potrzebne mi pałace w granitach i klinkierach, lecz szczęśliwi ludzie dookoła! Zechcę, to pomodlę się w lesie i nie jest mi potrzebny żaden pseudo pomocnik duchowy, który za to że pochowa zmarłego kasuje kilkaset złotych. Może by tak pomyślał, że te kilkaset złotych przydałoby się dla rodziny zmarłego, która i tak przeżywa ból z powodu śmierci członka rodziny! Ale nie! Dla osłody w bólu trzeba rodzinę obdoić do cna z tego co dostali z ubezpieczenia! A z tego co wiem to Caritas jest jedną z najbardziej gotówko-chłonnych instytucji w Polsce, gdzie prawie 35% datków jest pochłanianych przez jej administrację! I kto tu wzywa kogo do bardziej aktywnej walki z ubóstwem?!
Im wyższa świadomość tym bardziej kochająca energia.
Rozumiecie!
pzdr
@rbq zaciąłeś się? Tylko się nie udław tą nienawiścią. POwskie media widać mózgi z niezłą skutecznością piorą bo nie pamiętasz już o premiach rzędu 567 000zł za skończenie narodowego mimo że budżet przekroczyli z 1.2mld do 2.2mld, zapomniałeś że miesięczne utrzymanie tych stadionów to 4.5mln z kasy obywateli, zapomniałeś o obowiązku opłacenia VAT za jedzenie darowane przez restauracje bezdomnym – takie prawo że opłaca się bardziej wyrzucić na śmietnik. ZUS – obecnie na jednego emeryta przypada 4 pracujących, czyli gdyby każdy zarabiał nawet poniżej średniej to skoro minimum na zust to 1000zł to średnia emerytura powinna wynosić 4 000zł a wynosi niespełna 1200zł – ci rozumiem nie przeżerają kasy?
„państwo powinno podjąć bardziej aktywną walkę z ubóstwem”
No racja, bo to państwo wyprodukuje chleb dla ludzi ubogich, to państwo wybuduje im mieszkania. Pan Tusk wstanie i osobiście to wszystko załatwi „tymi rencami” :D.