Liczba wyświetleń: 1108
Państwo Islamskie jest bliskie unicestwienia. W południowo-zachodniej części prowincji Rakka pojawiają się syryjscy żołnierze a od strony północnej atakują Kurdowie. Jakby tego było mało, w organizacji ISIL zapanowały obawy przed porażką, a islamiści zaczynają uciekać lub decydują się walczyć przeciwko swoim „kolegom”. Natomiast mieszkańcy Rakki, stolicy prowincji o tej samej nazwie oraz „stolicy” Państwa Islamskiego, postanowili najwyraźniej rozpocząć walkę z ciemiężycielami.[ZNZ]
W nocy z 4 na 5 marca w samozwańczej stolicy Państwa Islamskiego wybuchło powstanie. W pięciu dzielnicach wywieszono syryjskie flagi. Ponadto doszło do masowych protestów i zaciekłych walk z dżihadystami. Rakka, położona na północy Syrii nad brzegiem Eufratu, została zajęta w 2014 roku przez tzw. Państwo Islamskie. Dżihadyści ogłosili miasto stolicą samozwańczego kalifatu na terytorium Syrii.[SN]
„Około 200 Syryjczyków z Państwa Islamskiego przeszło na stronę mieszkańców Rakki, co zmusiło dżihadystów do organizowania blokad przy wyjeździe z miasta” – powiedział rozmówca agencji RIA Novosti. Według jego słów, mieszkańcy miasta wywiesili flagi państwowe Syrii w kolejnych pięciu dzielnicach i wyparli z nich dżihadystów. Zbuntowanym mieszkańcom udało się skontaktować z siłami rządowymi.[SN]
Do pierwszych starć doszło już jakiś czas temu, gdy pierwsi islamiści postanowili odejść z tej organizacji zbrojnej. W ostatnich dniach liczba dezerterów wzrosła radykalnie. Jednocześnie islamskie ugrupowanie Faylak al-Sham powiadomiło, że wielu bojowników Państwa Islamskiego przyłączyło się do niej w północnym Aleppo.[ZNZ]
Źródła podają również, że niektóre dzielnice Rakki zostały już wyzwolone i wywieszono tam syryjskie flagi. Wygląda więc na to, że walka zbrojna o samozwańczą stolicę ISIL jest zbędna – islamiści wiedzą że ich czas już się kończy. Rakka może zostać oczyszczona szybciej niż podejrzewano.[ZNZ]
Należy jednak pamiętać, że wśród mieszkańców Rakki są teraz byli członkowie ISIL, którzy nagle „stali się umiarkowani”. Trudno powiedzieć co wydarzy się po całkowitym wyzwoleniu tego miasta z islamistów. Można podejrzewać, że dezerterzy otrzeźwieli i zrozumieli czym naprawdę jest Państwo Islamskie, albo po prostu mają zamiar zasilić szeregi innych organizacji, w tym rebeliantów, aby zrealizować ich wspólny cel – obalenie prezydenta Assada.[ZNZ]
Autorstwo: John Moll [ZNZ], Sputnik [SN] Źródła: ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], pl.SputnikNews.com [SN] Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Szczurów z ISIL nie da się wyłapać i powiesić. Rozmyją się w tłumie. Niektórzy zapomną a niektórzy będą uczestniczyć w zamachach bombowych. Przykładem może być Rwanda, gdzie sąsiedzi HUTU i TUTSI musieli żyć obok siebie i zapomnieć o masakrze a przede wszystkim wybaczyć. W Liberii za czasów Charlesa Taylora walczyłą po obu stronach masa dzieci, które często w bestialski sposób mordowały ludzi wywlekając ich z domów. Zjadanie organów wewnętrznych, zwłaszcza serc było częstym rytuałem. Po wojnie dzieci rzuciły karabiny i założyły tornistry jak gdyby nigdy nic.
Tak też będzie z bandziorami sponsorowanymi przez Arabię Saudyjską i Turcję. Jeżeli nie sprawiedliwość niech chociaż dopadnie ich złośliwy nowotwór. Pytanie ile tysięcy tych zwierząt zawita w Europie.