Liczba wyświetleń: 856
10 czerwca niemiecki Bundestag przyjmie uchwałę, podsumowującą 20 lat stosunków polsko-niemieckich, w której m.in. wyrazi wolę rehabilitacji działaczy przedwojennej mniejszości polskiej w Niemczech i opowie się za większym wsparciem dla niemieckiej Polonii.
8 czerwca jeszcze trwały prace nad ostatecznym projektem uchwały, przygotowanym przez frakcje CDU/CSU, SPD, FDP i Zielonych. Z przekazanej PAP najnowszej wersji projektu wynika, że Bundestag jednak wspomni wprost o dawnej mniejszości polskiej, która istniała przed II wojną światową w Niemczech i została zlikwidowana przez reżim hitlerowski w 1939 r. Poprzedni projekt uchwały mówił jedynie o „obywatelach polskiego pochodzenia”, represjonowanych przez nazistów, co rozczarowało przedstawicieli organizacji polskich w Niemczech oraz polskie władze.
Jak stwierdzono, „wielu ludzi o polskich korzeniach wskutek biegu historii stało się Niemcami i miało aktywny udział w społecznym i kulturalnym rozwoju kraju, o czym do dziś świadczy brzmienie wielu nazwisk” mieszkańców Niemiec. „Jednak w czasie narodowego socjalizmu członkowie ówczesnej polskiej mniejszości zostali zamordowani w obozach koncentracyjnych, ich organizacje zostały zakazane i wywłaszczone. Bundestag chce oddać hołd tym ofiarom i je zrehabilitować” – napisano w aktualnym projekcie obszernej uchwały, zatytułowanej „Niemcy i Polska – Odpowiedzialność wypływająca z historii i przyszłość w Europie”.
Kolejny fragment projektu uchwały Bundestagu dotyczy mniejszości niemieckiej w Polsce i zawiera m.in. apel o rozliczenie polityki asymilacji wobec członków tej mniejszości w komunistycznej Polsce.
Nowy tekst dokumentu mówi również o roli Kościołów, a także organizacji laickich i społecznych w procesie pojednania obu krajów. W dokumencie zauważono też, że „wypędzeni ze stron ojczystych angażowali się w pielęgnowanie wspólnego dziedzictwa kulturowego i nawiązywali kontakty z Polską”. Tego fragmentu nie było w poprzednim projekcie, podobnie jak apelu o wspólną pielęgnację nowo odkrytych grobów niemieckich i polskich ofiar II wojny światowej.
W uchwale Bundestag zaapeluje do rządu RFN o wdrożenie uzgodnionego z Polską szerokiego programu współpracy polsko-niemieckiej, który ma być ogłoszony 21 czerwca na wspólnym posiedzeniu obu rządów w Warszawie i powinien obejmować dziedziny „polityki, gospodarki, środowiska, współpracy transgranicznej, jak również nauki i kultury oraz wymiany społecznej”.
Projekt mówi o ważnej roli Trójkąta Weimarskiego, który powinien podejmować inicjatywy „tworzące wartość dodaną dla całej UE”, a także podkreśla „szczególną rolę Polski w kształtowaniu europejskiej polityki sąsiedztwa i polityki wschodniej”.
W części poświęconej współpracy gospodarczej zaznaczono m.in., że w interesie obu krajów leży „możliwie szybkie przystąpienie Polski do strefy euro”. Wskazano na konieczność powołania wspólnej „rady ds. energii i polityki klimatycznej”, a także rozwoju połączeń infrastrukturalnych. Sformułowano też bardzo konkretne cele. Napisano m.in.: „Pilnie potrzebne są wspólne starania w sprawie rozbudowy połączeń szynowych (z Niemiec) w kierunku Szczecina, Warszawy i Wrocławia.”
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
Czyli Niemcy chcą skolonizować Polskę. Już niejaki Adolf H. Mówił o potrzebie zwiększenia przestrzeni życiowej. Brawo, brawo, a nasi przykorytnicy imprezują…
„że w interesie obu krajów leży „możliwie szybkie przystąpienie Polski do strefy euro”.”
Tak, wystarczy popytać ludzi z innych krajów a powiedzą wam jak euro w ich krajach wszystko na łopatki rozłożyło. 😐
@jj44: Za Hitlera robiło się to otwarcie poprzez wojnę. Jak widać teraz za Merkel próbuje się to robić podstępnie i po cichu.
jj44
Masz rację! Lepiej siedzieć za murzynami! Po co współpracować z silniejszym i bogatszym sąsiadem? Nie żebym był za euro, ale durne gadanie o kolonizacji Polski przez Niemców to dla mnie krzyk przerażonego ksenofoba…
Przecież nic się nie zmieniło:
Pani merk to wychowanka pana kohl’a. Kohl natomiast to były prezes chyba BASF’u.
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Stary-Swiat/Dr-Rath-Norymberga-i-kto-rzadzi-Unia-Europejska