Brytyjska rehabilitacja polskich spadochroniarzy z bitwy pod Arnhem

Opublikowano: 28.01.2025 | Kategorie: Historia, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 934

Po długim czasie i interwencji strony holenderskiej Wielka Brytania oficjalnie zrehabilitowała polskich spadochroniarzy, którzy brali udział w bitwie pod Arnhem.

Z zadowoleniem przyjęto oświadczenie brytyjskiego rządu dotyczące rehabilitacji polskich spadochroniarzy, którzy walczyli w bitwie pod Arnhem. Uznano ich „odwagę i zaangażowanie”.

We wrześniu 1944 roku członków 1. Polskiej Samodzielnej Brygady Spadochronowej zrzucono za liniami wroga w ramach operacji Market Garden, którą kierowali Brytyjczycy. Była to śmiała, jednak nieudana próba przekroczenia Renu w Arnhem. Polacy odegrali ważną rolę w pomocy Brytyjczykom w wycofaniu się przez Ren. Niestety brytyjskie dowództwo szukając winnych niepowodzenia całej operacji, obarczyło winą Polaków.

W 2006 roku strona holenderska zrehabilitowała polskich żołnierzy. Premier Schoof powiedział, że lokalna społeczność w Holandii nadal żywi wdzięczność i szacunek dla Polaków, którzy 21 września 1944 roku przybyli z innego kraju, aby walczyć za ich wolność.

Dopiero teraz jednak Wielka Brytania zdecydowała się na ten krok. W oświadczeniu wydanym przez Ambasadę Brytyjską w Hadze napisano, że rząd brytyjski „przekazał władzom polskim i ostatniemu żyjącemu polskiemu weteranowi bitwy, panu Bolkowi Ostrowskiemu, swoją wdzięczność. A także uznanie za odwagę i zaangażowanie, którym wykazały się polskie siły w Driel i Oosterbeek we wrześniu 1944 roku”. „Dotyczy to pomocy wielu brytyjskim siłom powietrznym w wycofaniu się przez rzekę. Gdy stało się jasne, że alianci nie będą w stanie zdobyć mostu w Arnhem. Będziemy wdzięczni na zawsze” – napisano.

Strona brytyjska początkowo obarczała winą za nieudaną akcję właśnie Polaków. Faktem jest jednak, że nasi rodacy odegrali kluczową rolę w osłanianiu około 2400 brytyjskich żołnierzy wycofujących się przez rzekę w Oosterbeek do Driel. Grupa łącznikowa Stichting Driel-Polen ma nadzieję, że brytyjski rząd wyda również oficjalne przeprosiny. Gdy jeszcze żyje ostatni polski weteran (mający 105 lat). Jak powiedział przewodniczący, Frank Boeijen: „Fakt, że brytyjski rząd podjął ten krok, ma nieocenioną wartość i jest uznaniem wysiłków polskich spadochroniarzy w Driel”.

Niestety, strona brytyjska po wojnie zdegradowała polskiego generała dywizji, Stanisława Sosabowskiego. Odmówiono mu wojskowej emerytury i zmarł w nędzy w Londynie w wieku 75 lat. Przez polską stronę został on pośmiertnie odznaczony w 1988 roku. A także przez Holandię, która przyznała mu Brązowego Lwa, a całemu pułkowi Order Wojskowy Willema w 2006 roku.

Autorstwo: Paulina Markowska
Źródło: PolishExpress.co.uk

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. emigrant001 28.01.2025 14:08

    nic nie warte nic. Ale brytyjski wstyd ciągle ten sam.

  2. lelos2 28.01.2025 16:29

    Generał Sosabowski jako jedyny od początku miał spore wątpliwości odnoście operacji „Market Garden”. I głośno to argumentował. Na YT jest sporo dokumentów na ten temat.
    A później zrobili z niego kozła ofiarnego mimo iż sami nawalili w planowaniu, realizacji i stawianiu celów. Polacy nie wzięli udziału w defiladzie zakończenia II wojny w Londynie. Pies drapał takich sojuszników.

    Im bardziej nas teraz poklepują po plecach tym większe mam obawy co do naszej przyszłości.

  3. niecowiedzacy 29.01.2025 00:58

    Polacy wolą tradycyjnie szukać wrogów jak najbliżej a pseudo przyjaciół jak najdalej. Myślę, że dopóki Polacy nie przyjmą do wiadomości, iż największym przyjacielem Polaka może być drugi Polak, a jeszcze lepiej Polka, bo z tego mogą być tak bardzo potrzebne dzieci i nie koniecznie z prawego łoża, bo najważniejsze, że będą nasze, polskie. Jeśli Polacy tego nie zrozumieją, pozostaje dać na mszę za coś, co kiedyś nosiło miano Polska ale bez żadnych plugawych dopisków i za ludzi ją zamieszkujących. O wszystko trzeba umieć dbać, a szczególnie o ludzi, bo w dzisiejszych warunkach likwidacja Polski będzie ostateczna i nieodwracalna. Osobiście uważam iż sedno wszelkich związków i stowarzyszeń cywilnych i wojskowych z innymi krajami może być możliwe tylko i wyłącznie oparte na zasadach jedno państwo = jeden głos. Prościej równa ilość głosów niezależnie od ilości ludzi zamieszkujących te państwa. To wyrównało by szanse. Drugi priorytet to powstrzymywanie się państw od dawania pseudo dobrych rad dla innych państw. Trzeci to nie krytykowanie obcych państw, niech o wszystkim decydują ludzie go zamieszkujący. To minimum koegzystencji. Alternatywą są wojny. A co do dymisji generała Stanisława Sosabowskiego i zwalenia całej klęski za operację Garden Market to za wszystko jest odpowiedzialny angielski marszałek Bernard Law Mongomery, bardzo uwielbiany przez ludzi Solidarnych. Niemcy uważają go za ignoranta, bo potrafił wygrywać stosunkiem sił Amerykańskich, Brytyjskich, Australijskich i Polskich w stosunku do Niemieckich i Włoskich 10 do 1.

  4. LichoNiespi 29.01.2025 15:38

    No cuz…a ja napisze tak samo tylko troche inaczej….to juz jest 80 lat od tych zdarzen….istatni polski zolnierz z tamtych lat ma okolo 105…powtarzam ostatni weyeran tamtych zdarzen……i tu winiom brytyjczykow ze angole zrobili frajerow z Polakow za ich leske/klenske pod Arnhem……a co no to mowilo tzw polskie naczelne dowoctwo polskich sil zgbrojnych na zachodzie, co mowil na to tzw polski rzad na zachodzie……..nic, tylko dalej robili loda brytolom……..

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w maju 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
1464 zł (22 kwietnia)
692 zł (23 kwietnia)
308 zł (24 kwietnia)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!