Boris Johnson planował napad na Holandię podczas pandemii

Opublikowano: 29.09.2024 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2304

Podczas sprawowania obowiązków szefa brytyjskiego rządu Boris Johnson rozważał „nalot wodny” na magazyn w Holandii. Jego celem miało być przejęcie szczepionek przeciwko COVID-19 w szczytowym momencie pandemii, jak ujawnia w swoich pamiętnikach.

Były brytyjski premier omawiał plany w związku z „siłowym” przejęciem tych preparatów z wysokimi rangą oficerami wojskowymi w marcu 2021 roku. I nie są to żadne spekulacje medialne, nie są to żadne „szokujące” doniesienia tabloidów o marnej opinii, tylko relacja z pierwszej ręki, od samego Johnsona.

Do tego typu działań przyznaje się sam były premier w ramach promocji swojej nadchodzącej książki zatytułowanej „Unleashed”, która ukaże się nakładem wydawnictwa William Collins. Jej premierę zaplanowano na 10 października 2024 roku i będzie liczyć prawie 800 stron.

Wracając jednak do rzeczonej brytyjskiej inwazji na Holandię, trzeba przypomnieć kontekst ówczesnych czasów. Na całym świecie trwał szczepionkowy wyścig. Preparat Astra Zeneki znajdował się w tamtym czasie w samym sercu sporu między Londynem a Brukselą. Premier Johnson uważał, że UE robi Wielkiej Brytanii „na złość” swoją polityką covidową. W związku z tym „zlecił pewne prace nad tym, czy technicznie wykonalne byłoby przeprowadzenie nalotu wodnego na magazyn w Lejdzie w Holandii i przejęcie tego, co prawnie należało do nas i czego Wielka Brytania rozpaczliwie potrzebowała”, jak czytamy.

Zastępca szefa sztabu obrony, gen. por. Doug Chalmers, powiedział premierowi, że plan jest „z pewnością wykonalny” i będzie obejmował użycie sztywnych pontonów do żeglugi po holenderskich kanałach. „Następnie komandosi spotkaliby się przy celu; weszli, zabezpieczyli towar, wydostali się z pomocą ciężarówki i dotarli do portu i przeprawili się kanałem La Manche”, pisze Johnson.

Generał Chalmers zaznaczył jednak, że trudno będzie wykonać taką misję i pozostać całkowicie niezauważonym. Oznaczałoby, że ​​Wielka Brytania „będzie musiała wyjaśnić, dlaczego dokonała zwyczajnej inwazji na długoletniego sojusznika w ramach NATO”. I ponieść poważne konsekwencje…

„Oczywiście wiedziałem, że on ma rację i w duchu zgadzałem się z tym, co wszyscy myśleli, ale nie chciałem mówić tego głos. Przecież cała ta sprawa jest szalona” – podsumowuje Johnson.

Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk

image_pdfimage_print

TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Grohmanon 29.09.2024 20:09

    Naturalnie. A powód dla którego rzekomo chciał dokonać zbrojnej napaści na sojusznika wynikał wyłącznie z potrzeby zadbania o dobro brytyjskich obywateli. I tylko szczepionka mogła tego dokonać. I dlatego Boris był tak zdeterminowany aby zadbać o swoich ziomków, że aż chciał napaść innych.
    A tu mi czołg jedzie…
    Na szczęście teraz mamy tyle szczepionek ile trzeba, więc każdy może się spokojnie wyszczepić.

  2. Borsuk 30.09.2024 06:11

    Ten “pamiętnik” to zwykła propaganda i pisanie historii.
    Tak żeby szara masa mogła powiedzieć “No ale Borris tak napisał w pamiętniku, nie mógłby skłamać”. Za kilkanaście lat Brytole zagłębiające życie byłego premiera będą znali COVID tylko z tego co napisane w tego typu publikacjach i z oficjalnej narracji.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.