Liczba wyświetleń: 1954
Chociaż to Andrzej Duda i Bronisław Komorowski spotkają się w drugiej turze, można uznać, że nieformalnym zwycięzcą tych wyborów został Paweł Kukiz. Obaj kandydaci rwą się do realizowania jego postulatów.
Andrzej Duda zaapelował wprost do zwolenników muzyka, aby w drugiej turze przekierowali na niego swoje głosy. Obecny prezydent nie poszedł tak daleko w agitacji, ale nieprzypadkowo zapowiedział, że zamierza zorganizować ogólnopolskie referendum dotyczące jednomandatowych okręgów wyborczych, a także dalszego finansowania partii z budżetu państwa i reformy podatkowej. Prezydent na potwierdzenie swoich słów sporządził na Twitterze notkę: „Zawsze wspierałem JOW-y i jestem pewien że przy mobilizacji publicznej ta zmiana może być wprowadzona stosunkowo szybko”. Ciężko uwierzyć, że Komorowski nagle stał się piewcą demokracji bezpośredniej. Obaj kandydaci chcą pozyskać głosy oddane 10 maja na Pawła Kukiza, a jest ich ponad 20 proc. Ci wyborcy 24 maja staną się języczkiem u przysłowiowej wagi.
„To są wnioski wyciągnięte z wyborów. Widać, że miliony Polaków nie mieszczą się w gorsecie partyjnym, a prezydent deklaruje się jako sojusznik tych, których gorset partyjnych uwiera” – powiedział rano Tomasz Nałęcz w TVN24.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości, który agitował dziś w Warszawie przy stacji metra Centrum, użył dokładnie tego samego sformułowania co Kukiz podczas swojego wieczoru wyborczego: „chcę stworzyć nową Konstytucję”. Obiecał również zmniejszenie poziomu bezrobocia i płace na poziomie „europejskim”. Janina Paradowska, komentując w radiu TOK FM obie kampanie, stwierdziła, że sztab Komorowskiego powinien uczyć się od kandydata PiS, jak walczyć o głosy. – Wybory zaczynają się od początku. Tamtemu sztabowi zabrakło pomysłów, to był sztab nieczujący ludzi młodych, słabo operujący w internecie. Trzeba sobie uświadomić, że gra zaczyna się od początku. Samego Bronisława Komorowskiego się nie zmieni. Nie da się go przerobić na inną osobę. Musi się zmienić jego otoczenie. W nim nie było ludzi młodych, nie było kobiet. Nic świeżego, nic nie budziło emocji. W II turze, gdy jest duża polaryzacja, emocje są konieczne – powiedziała publicystka. Nie określiła jednak, czy słuszną strategią jest akurat „udawanie Kukiza”. Sam muzyk również nie odniósł się do deklaracji prezydenta dotyczącej JOW-ów.
Zagraniczne media wieszczą Platformie Obywatelskiej utratę władzy na jesieni. „PO liczyła, że pewne zwycięstwo Bronisława Komorowskiego wzmocni ją przed kolejnymi wyborami i zdemoralizuje opozycję” – czytamy w „Financial Times”. „Słaba kampania wyborcza i aż 10 kontrkandydatów zmniejszyły poparcie dla Komorowskiego, który jeszcze niedawno mógł liczyć na zwycięstwo w pierwszej turze”– dodaje „Wall Street Journal”. Zauważa również, że frekwencja była jedną z najniższych od 1989 r.
Kandydaci na Prezydenta RP wiele obiecują, ale czy któryś z nich ma odwagę poddać swoje zaplecze kontroli społecznej? Rzućmy kandydatom proste wyzwanie. Niech opublikują rejestry umów zawieranych m.in. przez ich partię.
Przed wyborami prezydenckimi każdy kandydat mówi o tym, jak ważny jest dla niego kraj. Każdy zapewnia o swej uczciwości i niemal każdy broni demokratycznych ideałów. Obietnice i zapewnienia są bardzo piękne, ale może lepsze byłyby czyny? Czy kandydaci na urząd prezydenta byliby w stanie zrealizować pewne demokratyczne, obywatelskie idee?
Wszystko wskazuje na to, że Andrzej Duda i Bronisław Komorowski znajdą się w drugiej turze wyborów. W związku z tym prawnik Piotr Waglowski, autor serwisu Vagla.pl, postanowił rzucić obydwu kandydatom pewne wyzwanie. Zaproponował im Prosty Test Szczerości.
Nieraz już pisano o idei, jaką jest publiczny rejestr umów. Chodzi o to, że instytucja publiczna publikuje spis wszystkich zawartych przez siebie umów. Ministerstwo kupiło dywany? Informuje o tym w rejestrze umów. Urząd gminy zamówił nowe ławki i kupił spinacze? Zamieszcza umowę w swoim rejestrze. To bardzo proste.
Piotr Waglowski uważa, że obydwaj kandydaci powinni udostępnić publiczne rejestry umów.
„- Prezydent Bronisław Komorowski powinien zadbać o opublikowanie wykazu umów cywilnoprawnych zawartych między Kancelarią Prezydenta a firmami i osobami fizycznymi. Wykaz powinien trafić do BIP Kancelarii Prezydenta. To samo powinno dotyczyć Platformy Obywatelskiej. Prezydent Komorowski powinien również opublikować w BIP treść opinii zlecanych przez Kancelarię. Treść wszystkich opinii nieobjętych klauzulą tajności, które zostały zamówione w toku całej kadencji. Również tych opinii, o które w mijającej kadencji obywatele dobijali się przed sądami administracyjnymi.
– Pan Andrzej Duda powinien zatem doprowadzić do tego, by PiS opublikował w BIP wykaz umów tej partii. A jeśli partia z pieniędzy publicznych zamawiała opinie – te opinie również powinny być udostępnione obywatelom w BIP.
– Wykazy umów powinny jasno określać: numer umowy (by dało się wyłowić jakiś brak), kto ją zawarł, kiedy, za ile, o co. Wykaz powinien dotyczyć całej kadencji, od jej rozpoczęcia do dziś. I powinien być uzupełniany na bieżąco.”
Czy choć jeden kandydat podejmie takie wyzwanie?
Autorstwo: WK (1-5), Marcin Maj (6-14)
Źródło: Strajk.eu, DI.com.pl
Kompilacja 2 wiadomości dla: WolneMedia.net
cytat:
„Sam muzyk również nie odniósł się do deklaracji prezydenta dotyczącej JOW-ów.”
No niestety to zdanie wprowadza w błąd bo Kukiz od razu wyśmiał Komorowskiego. Zapowiedział również opublikowanie petycji, które wysyłał do prezydenta i które pozostały bez odpowiedzi.
ciekawa audycja na ten temat
http://www.kontestacja.com/quot-te-wybory-to-przelom-quot,3388
bula to chyba komentowac nie trzeba
http://wpolityce.pl/polityka/244088-komorowski-2015-jak-rakowski-1983-czasy-sie-zmieniaja-a-arogancja-wladzy-ta-sama-zobacz-film
petycje, które bul olał
http://jow.pl/petycja-obywatelska-do-prezydenta-rp-bez-odpowiedzi/
Temu panu już podziękujemy. Całą kadencję miał całkowicie wyłożone na inicjatywy obywatelskie z 1- 1,5 mln. podpisów.
Chcesz pan prezydent referendum ? Będziesz pan miał referendum- za dwa tygodnie !
Proszę nie marudzić, tylko walizki spakować i posprzątać w pałacu po sobie.
Zgoda bóduje
http://www.udostepnij.pl/upload/images/large/2015/03/bronislaw_komorowski_zgoda_buduje.jpg
Wszyscy którzy nie poszli na wybory, można założyć że byli pewni przejścia do drugiej tury wiadomych zawodników i głosowanie nie miało sensu. Tak ustaliły media już dawno i było to widać. Ale jakby wlaśnie antysystemowi ludzie poszli zaglosować na kukiza to nie byłoby drugiej tury, o ile te wybory nie są fałszowane. Ale z drugiej strony może kilka miesięcy dłużej poczekamy,a Paweł Kukiz zostanie przedstawicielem nowej siły w sejmie i wyjdzie nam na lepsze niż gdyby został prezydentem. Może rzeczywiście uda się zastopować zdrajców i zachować chociaż zgliszcza…
Za granicą Kukiz wygrał. Tam widac mają więcej rozumu. Na tutajeszą komunę głosowali głównie starzy.
Widać przynajmniej że JOWy to nie jest coś czego się ten cały „system” boi, chętnie to przyjmą, usuną w ten sposób możliwość osiągnięcia czegoś różnym ruchom obywatelskim. Kukiz zdobył 20%, ale w żadnym okręgu nie wygrał, jakby były wybory parlamentarne w jednomandatowych okręgach wyborczych nie wprowadziłby nikogo do sejmu.
cieszy mnie, że nic nie rozumieją z tych wyników. Doczepili się tych JOWów jakby ludzie na nie głosowali i to był główny powód. Zresztą już widzę że wskazywanie minusów tego rozwiązania trwa na wszystkich frontach. Bronek stwierdził, że jeszcze dziś podpisze odpowiednie pisma :D- po tylu latach bah- jeden dzień i można. Śmiesznie – wybitnie zabawnie to wszystko wygląda. Duda obiecujący wszystkim wszystko i Komorowski w roli buntownika który zawsze chciał ale… mu się widać nie dość chciało. Mam tylko nadzieję, że nikt nie da wiary w te obietnice. Dla mnie teraz i Kukiz i reszta powinna zacząć namawiać do oddania nieważnego głosu. Dobra okazja by pokazać jeszcze większe niezadowolenie i by ludzi uwierzyli że można na raz łyknąć z 50% głosów i sobie bez PO i PIS poradzić
chyba rzeczywiscie oddam niewazny glos
Ja tam nie idę głosować, mojego kandydata już nie ma, a tym panom nie wierzę, którzy nagle zaczynają wygłaszać hasła Kukiza. 20% miałby Jarubas, gadaliby jak Jarubas itd… A na mniejsze czy większe zło, mam to gdzieś. Poczekam do października na kolejne wybory. Parlamentarne.
A żeby było śmieszniej, to w UK, gdzie właśnie jest system jednomandatowy, po ostatnich wyborach sypią się na niego największe gromy. Najnowszy „The Economist” wprost mówi o potrzebie zmiany systemu wyborczego na proporcjonalny (czyli to, co mamy w PL). I przytacza argumenty : szkocka SNP zdobyła 5% poparcia i 58 miejsc w 650-os parlamencie (a max mogła 59… niezłe zwycięstwo). W wyborach proporcjonalnych to by było 32-33 miejsca. UKIP dostała 16%, więc powinna mieć 104 stołki – a ma 2 (słownie – dwa). Jak bardzo lubię Kukiza, tak te wyniki chyba mnie przekonują do systemu większościowego. Może jakiegoś mieszanego, ale nie wiem, czy są jakieś sensowne opcje takiegoż.
Większość eletoratu Kukiza idzie za nim z zupełnie innego powodu niż JOW. Byle nie dać rozmydlić tego osiągnięcia, to na jesieni w parlamencie może być tsunami.
Nie żadne JOWy są piorytetem dla Kukiza tylko obalenie systemu i stworzenie nowego a także rządu obywatelskiego na wzór 1polska.pl. Będzie to rząd bezpartyjny z ludzi aktywistów którzy dotychczas osiągnęli największe sukcesy, mają wiedzę i doświadczenie na wielu płaszczyznach. Głównie ekonomiści, prawnicy, przedsiębiorcy, działacze, przywódcy których niemożna kupić. Można podzielić ich na kategorie: doradcy, specjaliści, przedstawiciele, członkowie, goście honorowi.
@Jedr02
„Widać przynajmniej że JOWy to nie jest coś czego się ten cały „system” boi, chętnie to przyjmą, usuną w ten sposób możliwość osiągnięcia czegoś różnym ruchom obywatelskim.”
nie tak do końca:) Komorowski mówi jedynie o referendum na ten temat (do zmielenia) a Duda jest skłonny „rozmawiać” na ten temat.
Pewnie, że same jowy to nie wszystko, ale są podstawą do przemian.
Nie pójście teraz na wybory, czy zagłosowanie na Komorowskiego – to dopuszczenie, żeby to on współpracował z ewentualnym (patrząc optymistycznie) rządem stworzonym przez Kukiza – czyli kaszanka. Zdecydowanie Duda będzie w tym lepszy.
Ani jeden ani drugi nie są niestety spoza systemu, ale w drugiej turze trzeba koniecznie nie dopuścić, by Komorowski został prezydentem. Wystarczą mi jego związki z WSI, i z Pro Civili.
Na pewno nie odpuszczą zwolennicy Komorowskiego, zbyt duży jest u nich strach przed Pis’em. Dzięki Pis, Komorowski ma szansę wygrać, jeśli młodzi oleją II turę. Dlatego głos nieważny, jako bojkot wyborów nic nie da.
W dłuższej perspektywie zarówno PIS jak i PO powinny zostać odsunięte od władzy. Te dwie partie razem, nie osobno. Partie te żyją w symbiozie, są takim gwarantem tego, że Polacy się nie zjednoczą. Dopóki są na pierwszym planie, można społeczeństwo ogłupiać i napuszczać na siebie wzajemnie.
alternatywa dla JOW-ów http://stv.org.pl/
@agama – taka ordynacja to tysiąc możliwości przekrętów. Najprościej – okręgi jednomandatowe, kandydaci wygrywający oddają głosy swojej partii , zlicza się procentowe poparcie dla partii w skali kraju = ilość miejsc w sejmie. Wchodzą do niego kandydaci zgodnie z ilością uzyskanych głosów – od góry, ci co mają największe poparcie. I tyle, nie ma co kombinować
Wszędzie są możliwe przekręty. STV to są JOW-y bardziej sprawiedliwe.
http://www.wykop.pl/link/2540373/pawel-kukiz-tlumaczy-dlaczego-mowil-tylko-o-jowach-wspomina-tez-o-stv/
http://stv.org.pl/stv-w-dzialaniu/australia/
http://stv.org.pl/stv-w-polsce/