Liczba wyświetleń: 2681
Rządzący w tym tygodniu przyjęli projekt zmian mający jeszcze bardziej ułatwić zatrudnianie obcokrajowców. Czynią to pod wyraźnym naciskiem lobby biznesowego, które nie ukrywa, że jest mu coraz trudniej rekrutować do pracy Ukraińców. Wolą oni bowiem pracować nawet w Rumunii, bo mogą otrzymać tam wyższe wynagrodzenia niż te oferowane przez polskie firmy.
Portal Forsal.pl poinformował, że w kolejnych sektorach gospodarki narasta problem ze znalezieniem pracowników. Największe zapotrzebowanie mają zgłaszać branże e-commerce, logistyczna i transportowa. Jest im zresztą coraz trudniej konkurować o personel, bo ten według najnowszego „Monitora Rynku Pracy” jest mniej skłonny do zmiany miejsca zatrudnienia.
Agnieszka Haponik, dyrektor ds. rozwoju biznesu i marketingu w agencji zatrudnienia LeasingTeam Group, zdradza zresztą w rozmowie we wspomnianym portalem przyczyny braków kadrowych. Mianowicie polskim przedsiębiorcom jest coraz trudniej ściągać do pracy imigrantów z Ukrainy.
Polski rynek pracy staje się bowiem dla nich po prostu nieatrakcyjny. „Choć obserwujemy ogromne zapotrzebowanie firm w Polsce na pracowników ukraińskich, ci coraz mniej chętnie do nas przyjeżdżają, wybierając Czechy, Słowację, Rumunię czy Niemcy, gdzie za analogiczną pracę zarobią więcej” – mówi z rozbrajającą szczerością rozmówczyni Forsalu.pl.
Haponik jednocześnie podaje gotową receptę na wypełnienie braków kadrowych w polskich firmach. Jej zdaniem przedsiębiorstwa działające w naszym kraju powinny „jak najszybciej otworzyć się na nacje z Azji i Afryki”.
Na podstawie: Forsal.pl
Źródło: Autonom.pl
Niektórzy polscy przedsiębiorcy najlepiej chcieliby żeby wogóle nie trzeba było płacić pracownikom za pracę.
polski pracodawca funkcjonuje tylko dzieki wyzyskowi pracownikow inaczej by musial sam tyrac albo zamknac pseudo biznes oparty tylko i wylacznie na wyzysku innych 🙁
A korporacje to niby co? Obrzucają złotem? Ile płaci ten wyzyskiwacz z amazonu?
@wolfman, korporacji jest wiele a wymieniles akurat ta ktora zatrudnia bez zadnych kwaifikacji wiec nie wymagaj siana, ja mowie o takich co ci daja auto sluzbowe, leja do niego i oprocz tego konkretna pensyjka 🙂
a pl ciulacz to wszystko na kredyt, fury w leasingi zeby nie zaplacic czasem podatku i jalmuzna dla wyzyskiwanego, niech se drugie „dokradnie” – bo wie ze i tak bedzie kradl/kombinowal bo za taka jalmuzne by do 1 nie przezyl 🙁
ale w sumie beka ze juz nawet ukry nie chca u nich robic za miche ryzu, hindusi jeszcze im zostali 🙂
zamykac zamykac te pseudo firemki oparte tylko i wylacznie na taniej sile roboczej i zanizaniem cen na rynkach zachodnich (transport) – inaczej by nie mialy racji bytu 🙁
Pani Haponik jest przykladem nie zbyt dobrego krztalcenia i znajomosci historii emigracyjnej.
Mowi o sciaganiu pracownikow z Azji!! Zart smutny. Czy chce miec w Polsce getta azjatyckie?
Niech popatrzy na kraje Europy gdzie takowi pracownicy sie znalezli.
Ona dla ekstra kasy sprzedala by Polakow. Moze niech pomysli o krztalceniu Polakow i podniesienia plac dla ludzi pracujacych w Polsce.
dokladnie, na co nam oni? do wozenia pizzy skuterem 🙂 a potem jak sie z nich urodzi juz tutaj potomek to juz bedzie chcial jak Polak a nie pizze wozic – patrz Francja ! Ci co przyjechali tam zeby im drogi , domy itp budowac zawsze byli i beda ludzmi drugiej kategorii, ale ich dzieciaki co sie juz tam rodzily sa pelnoprawnymi Francuzami i tak chca byc traktowani, a nie zamykani w gettach, z brakiem godziwie wynagradzanej pracy i jedyna droga zeby przezyc to przestepcza droga 🙁 tego chcecie tez tutaj? cymbaly? zeby na chwile mial kto za was tyrac na te wasze kredyciki i leasingi leniwa choloto?