Liczba wyświetleń: 1545
Bill Gates, miliarder i rzekomy filantrop, wpadł w panikę, ostrzegając, że ograniczenie Agencji Stanów Zjednoczonych ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) może doprowadzić do „dosłownie milionów zgonów”.
Współzałożyciel Microsoftu wygłosił tę ponurą prognozę podczas niedawnego wystąpienia w programie „The View”, gdzie bronił roli USAID w globalnym zdrowiu i rozwoju. Jego komentarze pojawiają się pośród rosnącej kontroli priorytetów finansowania agencji, w tym jej znacznych dotacji dla fundacji GAVI Alliance Gatesa, organizacji non-profit skupionej na szczepionkach.
Gdy Elon Musk i Sekretarz Stanu Marco Rubio naciskają na większy nadzór nad USAID, Gates wydaje się panikować z powodu potencjalnej utraty wpływów i finansowania dla swoich inicjatyw.
Wystąpienie Gatesa w programie „The View” było dziwnym wyborem dla człowieka często postrzeganego jako globalny autorytet w dziedzinie zdrowia, biorąc pod uwagę niepoważny charakter programu. Podczas wywiadu chwalił pracę USAID, zwłaszcza jej partnerstwo z jego fundacją w zakresie dystrybucji szczepionek i programów żywieniowych. „Moja fundacja współpracuje z USAID w zakresie żywienia i dostarczania szczepionek i, wiesz, są tam niesamowici ludzie. Wiesz, ci, którzy tam pracują, oni nie są gnidami” – powiedział Gates, najwyraźniej odnosząc się do niedawnej krytyki agencji przez Muska jako „organizacji przestępczej”.
Jednak obrona neutralności USAID przez Gatesa została zakwestionowana. Raporty ujawniają, że 97% darowizn politycznych pracowników USAID trafiło w ostatnich latach do Demokratów, co podważa jego twierdzenia o bezstronności. Krytycy twierdzą, że agencja stała się narzędziem dla postępowych programów, a sojusz GAVI Gatesa jest jednym z jej głównych beneficjentów. Tylko w 2024 r. GAVI otrzymało miliony dolarów w postaci dotacji USAID, co wzbudziło wątpliwości co do priorytetów agencji i motywacji Gatesa.
Ostrzeżenie Gatesa, że ograniczenie USAID może skutkować „dosłownie milionami zgonów”, spotkało się ze sceptycyzmem. Niektórzy widzą w tym cienko zawoalowaną próbę ochrony własnych interesów, a nie autentyczną troskę o zdrowie globalne. „Czy Bill Gates komuś tutaj grozi?” – zapytał jeden z komentatorów, wskazując na historię miliardera w promowaniu kontrowersyjnych programów szczepień i jego domniemanymi powiązaniami z programami depopulacji.
Wypowiedzi Gatesa pojawiają się również w czasie, gdy USAID stoi w obliczu bezprecedensowej kontroli. Elon Musk otwarcie krytykuje agencję, nazywając ją „organizacją przestępczą” i opowiadając się za jej likwidacją. Tymczasem sekretarz stanu Marco Rubio wstrzymał pomoc zagraniczną, aby upewnić się, że jest ona zgodna z podejściem „America First”. Te wydarzenia wyraźnie zdenerwowały Gatesa, o czym świadczy jego medialna nagonka i coraz bardziej alarmistyczna retoryka.
Debata nad przyszłością USAID nie dotyczy tylko finansowania — dotyczy odpowiedzialności. Agencja działała przy niewielkim nadzorze, kierując miliardy do wątpliwych projektów i partnerstw. Na przykład sojusz GAVI Gatesa spotkał się z krytyką za agresywne kampanie szczepień w krajach rozwijających się, a niektórzy oskarżyli ją o priorytetowe traktowanie zysków ponad zdrowie publiczne.
Panika Billa Gatesa dotycząca potencjalnego zamrożenia finansowania USAID ujawnia więcej na temat jego własnych udziałów w agencji, niż jej szerszej misji. Jego obawy są wyraźnie egoistyczne, mające na celu ochronę lukratywnych partnerstw jego fundacji. W miarę jak debata na temat przyszłości USAID nabiera tempa, jedno jest jasne: wpływy Gatesa mogą słabnąć, a jego desperackie próby kontrolowania narracji jedynie podsycają sceptycyzm. Niezależnie od tego, czy USAID przetrwa w obecnej formie, czy przejdzie znaczącą reformę, dni niekontrolowanego finansowania i nieprzejrzystych priorytetów mogą wkrótce się skończyć.
Autorstwo: Cassie B.
Źródło zagraniczne: NaturalNews.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Nic dziwnego,ą e zaczęła się krucjata przeciwko Muskowi w mediach. Do tego doprawiają fake ankiety pod artykułami, że niby ludzie źle oceniają jego pracę i wpływ na Trumpa.
Nic dziwnego, że zaczęła się krucjata przeciwko Muskowi w mediach. Do tego doprawiają fake ankiety pod artykułami, że niby ludzie źle oceniają jego pracę i wpływ na Trumpa.
Jasnowidz mówił,że do 2030 umrą miliony ludzi na świecie. Na razie jesteśmy za pięć dwunasta. Po pierwsze plan depopulacji sie rozjechał bo powstał BRICS, który się wyłamał z przygotowanego planu plandemi. A teraz jest plan B, czyli eskalacja wojen. Prowokowanie Rosji do uderzenie prewencyjnego na państwa bałtycke by uzyskać stałe połączenie z obwodem kaliningradzkim.
I sytuacja ta potrzebuje tylko pretekstu, czyli prowokacji CIA, która obarcza Rosjan. Stawiam na nulearny wybuch podwodny, gdzieś u wybrzeży USA. Fala tsunami zmiecie kilka tysięcy biedaków, tych, którzy nie będa warci ostrzeżernia przez służby. Za zamach obarczą rosjan, od których dyżurni terroryści , jak powiedza, kupili bombę atomową. A dalej się posypie. Po pierwsze dolar jako waluta istnieje teoretycznie bo USa są zadłużone historycznie. Celowo, bo dolar zostanie powiazany z wartością cyfrową. Powtanie nowy dolar. I wybuchnie kryzys, bo stary straci na wartości.Bedzie wymieniany, ale w pewnej proporcji, czyli, jesli nie mnasz waluty cyfrowej bitcoin, to twój majątek w dolarze będzie wart połowe wartości nowego dolara, który będzie oparty na walucie cyfrowej, może bitcoin, a może całkiem nowej? Kryzys jaki wybuchnie i zamieszki, tylko pomoga w otwarciu nowych lini konfliktów. Czyli: atak na Iran, powstanie kolaicja ppaństw arabskich i ataki odwetowe. A to oznacza, że już na serio będa używane taktyczne ładunki nbuklearne i brudne bomby, \do 2030 roku w wyniku wojen i uruchomienia tego co zawieraja pseudo scapionki, ma umrzeć wg jasnowidza min 500 mln ludzi. Super. Zapraszamy państwa do Gazu, pardon, strefy Gazy.
Przecież gdyby rzeczywiście miało dojść do „milionów zgonów”, to ten rzekomy filantrop zacierałby tylko ręce ))
Od lat główkuje jak doprowadzić do depopulacji na naszej planecie, a tu udaje zatroskanego o życie ludzi. Po prostu odcięli mu kasę i płacze 😁😁😁
Eryfesusz
Gates się już ,,zużył,, Prawdopodobnie globaliści mają już jego następcę. Gdyby było inaczej to byłby nadal ,,nie do ruszenia,,.
akami
Nie będzie żadnych atomówek, prędzej kolejny wirusek. Na skażonej glebie i wodzie nie można zarobić. Rządzi pieniądz i zysk. Bardziej obawiam się satelitarnych wyrzutni prętów wolframowych których uderzenie będzie miało takie same skutki jak atomówki tyle że bez skażenia promieniotwórczego. Elity też coś muszą jeść…