Bijatyki, agresja, przemoc, ludzie boją się wychodzić z domu

Opublikowano: 08.12.2024 | Kategorie: Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 5110

Mieszkańcy warszawskiego Wilanowa wyrażają rosnące zaniepokojenie sytuacją w swojej dzielnicy, związane z obecnością obcokrajowców, którzy w większości pracują jako kierowcy dla Ubera. Jak informuje portal „Raport Warszawski”, lokalna społeczność skarży się na wzrost przestępczości, agresywne zachowania oraz zakłócanie ciszy nocnej.

Wielu mieszkańców Wilanowa zwraca uwagę na problemy związane z mieszkańcami hotelu dla pracowników Ubera, którzy zamieszkują w blokach przeznaczonych do rozbiórki. Te budynki znajdują się w rejonie tzw. „zatoki czerwonych świń”, historycznie znanym jako miejsce zamieszkania prominentnych polityków.

Radny dzielnicy Daniel Kość podkreśla, że obcokrajowcy często angażują się w bijatyki i inne agresywne incydenty, co powoduje strach wśród lokalnych mieszkańców. „Ludzie po prostu się boją wychodzić z własnych domów. Bijatyki, agresja, przemoc, nawet raz doszło do ugodzenia nożem. Tam ludzie mieszkający są naprawdę bardzo agresywni. Mieszkańcy też się boją zgłaszać to na policję, choć notowano tam już kilkanaście interwencji. Patrole policji troszeczkę to uspokajają, ale jak policji nie ma, to tam jest bardzo niebezpiecznie” – mówi radny Kość.

Burmistrz dzielnicy Wilanów przyznaje, że problemy z agresywnymi zachowaniami młodzieży oraz obcokrajowców są realnym wyzwaniem.

Mieszkańcy Wilanowa czują się coraz bardziej zaniepokojeni i apelują o większą obecność służb porządkowych oraz skuteczniejsze działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa. W policji są jednak ogromne braki i patroli po prostu brakuje.

Autorstwo: KM
Na podstawie: RaportWarszawski.pl
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. kufel10 08.12.2024 13:07

    W wilanowie to są chyba ci „ą ę”, tam się kartofli nie je łyżką, a tu tacy rąk nie myją i brzydko mówią ! Pani z napompowanymi wargami i pan z gładkim czołem nie znajdują słów ! Tylko jak ich ojce świnie wypasały to już nie pamiętają.

  2. galacticjoel 08.12.2024 17:11
  3. Katarzyna TG 09.12.2024 16:55

    I ciekawe co z tym zrobią ci mieszkańcy Wilanowa, pewnie dalej będą głosowali na Czaszkoskiego i Platformę:)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.