Liczba wyświetleń: 1992
Reżim Alaksandra Łukaszenki wprowadził na Białorusi prawo, które uderzy w mieszkającą tam polską mniejszość. Mińsk zabroni nauczania w szkołach publicznych w językach mniejszości.
Nowe prawo uderzy w autochtoniczne mniejszości narodowe mieszkające na Białorusi, takie jak Polacy i Litwini. Po wprowadzonej właśnie nowelizacji w białoruskich szkołach będzie można uczyć się jedynie po rosyjsku lub białorusku.
Duża mniejszość polska zostanie pozbawiona możliwości zaznajamiania swoich dzieci z językiem ojczystym. Język polski na Białorusi po wypchnięciu ze szkół, stanie się językiem używanym głównie w domach. Może to prowadzić do powolnego wymierania polszczyzny na Białorus.
„Językową ustawą Alaksandr Łukaszenka chce odwrócić Białoruś całkowicie na wschód. Przygotowanie terytorium Białorusi być może do okupacji – bo takimi decyzjami Łukaszenka tworzy przestrzeń dla rosyjskiego tzw. miru, dla rosyjskiego świata” – ocenił Aleś Zarembiuk, szef Domu Białoruskiego w rozmowie z rozgłośnią RMF FM.
Nowe prawo uderza jednak nie tylko w Polaków i Litwinów, ale także w tych Białorusinów, którzy po skończeniu nauki w języku polskim, zamierzali wyjechać do Polski na studia – np. dzięki Karcie Polaka.
Nie ma wątpliwości, że uderzenie w polską i litewską mniejszość na Białorusi to celowe działanie władz w Mińsku, które demonstrują swoją antyzachodnią postawę.
Autorstwo: SG
Na podstawie: RMF FM
Źródło: NCzas.com
Komentarz „Wolne Media”
Oczywiście media w Polsce utrzymują tę wiadomość w formie ataku na Polaków. Nawet nie zająkną się, że nie doszłoby do tego, gdyby nie wroga wobec Białorusi polityka PiS-u. Zmienił przyjazne Polsce państwo, które m.in. pomagało omijać polskim rolnikom rosyjskie sankcje i kultywowało pamięć historyczną o Rzeczypospolitej Obojga Narodów, w zaciekłego wroga. Odkręcenie tego wszystkiego, co zepsuł Kaczyński, będzie niezwykle trudnym wyzwaniem, o ile ktokolwiek zechce się go podjąć.
Myślę że jeśli wreszcie my zwykli obywatele dojdziemy do władzy, nasi przedstawiciele jak Ruch Dobrobytu i Pokoju – to odkręcenie i naprawienie w relacjach polsko-białoruskich to co zepsuł PiS – to kwestia najwyżej miesięcy 🙂 My obywatele nie mamy teraz w sejmie ani jednego przedstawiciela – oszukali nas podczas kampani wyborczej, nakłamali a gdy się dostali do sejmu zaczęli realizować program wall street.
@Stanlley. To pozostaje tylko Szema Israel, obyście do tej władzy nie doszli. Korzystając z okazji dopytam, a te reflektory wymieniliście już temu klientowi czy dalej na dwóch lewych jeździ? Dotacje marszałkowskie porozliczali? Faktury pokazali? Czy to wszystko też „kwestia najwyżej miesięcy”? Wasz szef przecież taki zdolny, czyta Polakom bajki z monitora niczym Brzechwa dzieciom, a w zaprowadzaniu mniemanej pandemii to niewiele brakło, aby samego Małysza przebił.