Liczba wyświetleń: 1045
Kandydat na prezydenta Polski Grzegorz Braun zwrócił uwagę na problem, który w polskiej debacie publicznej jest z tajemniczych powodów całkowicie pomijany. Czyżby ktoś chciał, żeby o tym nie mówić?
Chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe, które jest bezpośrednio zależne od polskiego przemysłu chemicznego. A w tym przemyśle od lat dzieje się bardzo źle. Zakłady zostały zlikwidowane lub trafiły w obce ręce. Niektóre z tych rąk sięgają samego Kremla. Grzegorz Braun zobowiązał się pilnować polskich interesów w tej branży.
„Nie ma mowy o bezpieczeństwie żywnościowym bez własnego przemysłu chemicznego!” – napisał Braun na portalu „X”. „Stanowiąca aż 10% naszego PKB polska branża chemiczna zagrożona jest przez Zielony Ład i niekontrolowany napływ nawozów sztucznych z Ukrainy, Rosji i Białorusi”.
„W tym samym czasie żydowski oligarcha z Rosji – Wiaczesław Mosze Kantor pod nosem warszawskich władz wykupił aż 20% udziałów lidera polskiego przemysłu chemicznego, czyli Grupy Azoty S.A., której tradycje sięgają 1927 roku! Grożą nam rozbiory polskiej chemii – przejęcie przez Wschód, przy asyście Zachodu! Nie zgadzam się na to i jako prezydent zamierzam stać na straży polskiego przemysłu i polskiej racji stanu!” – zadeklarował Braun.
Autorstwo: AW
Źródło: NCzas.info
Właśnie kompletnie odwrotnie! Bezpieczeństwo żywnościowe byłoby wtedy jakby do żywności było dodawane jak najmniej chemii!
Tutaj chodzi o nawozy, podstępne pytanie jak myślisz co produkują „AZOTY s.a.”, (mam nadzieję, że wiesz co to jest azot).
Oczywiście, że bez nawozów (to nie jest to samo co trująca chemia, typu randap, atrazyna etc.) wydajność plonów byłaby stanowczo za mała. Dlatego stały bez uzasadnienia dwa lata temu wszystkie zakłady nawozowe a ceny poszybowały niczym ceny węgla. Bez nawozów szybko doszłoby do głodu i nie można pozwolić na ponowne przestoje albo na podnoszenie cen energii doprowadzających do nieopłacalności produkcji, do czego aktualnie wykorzystywany jest zielony przekręt i tzw. sankcje na Rosję (produkcja wymaga dużych ilości gazu).