Liczba wyświetleń: 3536
Wszystko wskazuje na to, że imigranci w Polsce mogą niedługo żyć jak pączki w maśle. Dostaną zakwaterowanie i solidny zasiłek na poziomie niemieckim, a do pracy nikt ich nie będzie zmuszał. Wszystko po to, żeby zatrzymać ich w naszym kraju. Wyrośnie nam nowa imigrancka arystokracja, na którą będziemy w pocie czoła pracować.
Były europoseł PiS, dobrze znający się na unijnych przepisach Jacek Saryusz-Wolski, zamieścił na portalu „X” fragment dyrektywy Parlamentu Europejskiego z dnia 14 maja 2024 roku w sprawie ustanowienia norm dotyczących przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową.
Punkt 11 rzeczonej dyrektywy brzmi następująco: „Należy ustanowić normy dotyczące warunków przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, które są wystarczające do zapewnienia im odpowiedniego poziomu życia i porównywalnych warunków życia we wszystkich państwach członkowskich. Harmonizacja warunków przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową powinna pomóc w ograniczaniu wtórnego przemieszczania się tych osób, na które wpływ ma zróżnicowanie warunków ich przyjmowania”.
Saryusz-Wolski wyjaśnił, o co w tym chodzi. „14.05.2024 r. weszła w życie dyrektywa UE nr 2024/1346 o wyrównaniu warunków przyjmowania i zapewnieniu porównywalnych warunków życia imigrantom we wszystkich państwach członkowskich, pobytu, zasiłków, itp., po to by nie wyjeżdżali i pozostawali w tym kraju, do którego zostali skierowani” – pisze były europoseł. „Oznacza to, że imigranci mogą dostawać warunki pobytu i wypłaty finansowe odbiegające w górę od warunków życia obywateli danego kraju, i to dodatkowo na tychże obywateli koszt. Może to stworzyć sytuacje zapalne”.
Czyli zgodnie z tzw. paktem migracyjnym najpierw przyślą nam imigrantów z innych krajów, głównie zachodnich, a potem mamy wybór – albo nie przyjmujemy imigranta i płacimy karę 20 000 euro za każdego, albo przyjmujemy i też płacimy karę w postaci utrzymywania go u nas na poziomie zachodnim.
Zapisy dyrektywy skomentował redaktor naczelny tygodnika „Najwyższy Czasu!” Tomasz Sommer. „Polscy emeryci mają mieć polskie emerytury. Murzyni w Polsce mają za to mieć niemieckie zasiłki, wyższe niż polskie emerytury. Rozumiecie to? Szykują nam murzyńską arystokrację za nasze własne pieniądze”.
Ostro odniósł się do tego także Rafał Ziemkiewicz. „Czyli tak: migrantom przysyłanym z Niemiec musimy zapewnić takie same zasiłki i warunki bytu, jakie dają Niemcy. Jednocześnie, z uwagi na procedurę nadmiernego deficytu, musimy ściąć do pniaka emerytury, zasiłki i zarobki Polaków. Kto przeciwko, ten rasista i Putin. Aleście Polskę załatwili tym swoim Tuskiem i jego pacynkami, cymbały skończone…” – napisał dziennikarz.
Autorstwo: AW
Źródło: NCzas.info
Poznaj plan rządu!
“musimy zapewnić takie same zasiłki i warunki bytu, jakie dają Niemcy.”
No, w końcu… Nie rozumiem tylko wniosków, Panie Ziemkiewicz?
Drogą to tego nie jest to co Pan sugeruje:
“Jednocześnie, z uwagi na procedurę nadmiernego deficytu, musimy ściąć do pniaka emerytury, zasiłki i zarobki Polaków.”
Jednocześnie – a właściwie zanim to osiągniemy i by to osiągnąć musi dojść do zrównania zarobków, zasiłków i w ogóle standardów życia w Polsce z Niemcami.
Także Niemcy… Koniec taniej siły roboczej z Polski. Macie migrantów.
Katana, w tej dyrektywie nie ma ani słowa o obywatelach Rzeczpospolitej. Dobrobyt w standardzie niemieckim ma być osiągnięty tylko dla tych których Niemcy po posortowaniu przydatny-nieprzydatny raczą nam podrzucić bez prawa odesłania z powrotem. Trzeba przyznać że genialny geschaft.
Dyrektywa po polsku jest tutaj: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=OJ:L_202401346
Warto dokładnie zapoznać się z pkt. 11 i 14.
Katarzyna TG. Jak nie ma napisane to trzeba czytać między wierszami. Chyba uznali, że się domyślimy… 😉
A tak poważnie to wiem, wiem… Co to za gagatki.
“(11) Harmonizacja warunków przyjmowania osób ubiegających się o ochronę międzynarodową powinna pomóc w ograniczaniu wtórnego przemieszczania się tych osób, na które wpływ ma zróżnicowanie warunków ich przyjmowania.”
Zrównanie warunków życia to ta “harmonizacja” chyba… Nie wiem, bo napisano, że “powinna” a nie, że “musi”.
Ale tu mowa o warunkach przyjmowania i mam wątpliwość co do tego, że jest to tym samym co warunki życia.
Wałkiem śmierci… śmierdzi.
To byłoby śmieszne gdyby nie tak tragiczne. Zwłaszcza kraje postsowieckie z doświadczeniem życia pod sowietami i te pacynki nierządne mające nad sobą jawnego wroga, bezczelnie i skutecznie niszczącego państwa unijne, a ci siedzą jak mysz pod miotłą. Unia swoich członków wali po plecach czym popadnie, niczym migranci w obywateli państw przyjmujących i nadal zero solidarności w uwolnianiu Europy przed hydrą anglosasko-unijną.
@Katana
Tu chodzi o to byśmy MY płacili za niemiecki Lebensraum jak 85 lat temu tylko argument siły zastąpili paragrafem i tak w każdej dziedzinie – ich węgiel dobry, nasz węgiel zły; ich CO2 dobre, nasze CO2 złe. Ich port przeładunkowy dobry, nasz port – zły. V kolumna na Wiejskiej klepie, my płacimy. Jak długo jeszcze?
Katarzyna TG, jak długo? dopóki nie będzie 15 milionów rdzennych mieszkańców….więc jeszcze trochę to potrwa…
Wszystko w porządku, zwyczajne usankcjonowanie podmiany ludności w kraju znanym jako Polska. A trudno, by za samo „Bóg zapłać” nowo Polacy osiedlali się w Polsce. Jakieś elementarne warunki na dobry start trzeba im stworzyć, w podzięce za aktywny udział w żydowskim planie eliminacji staro Polaków.
Brudna Armia już tu jest. Zdjęcie z wczoraj z Warszawy na Woli przy ul. Księcia Bolesława:
https://gloria.tv/share/nGMdKTvU4Lsw1zEttYJadmr4N
Jeśli sytuacja, w której śniady/czarny nielegalny emigrant prosto z Afryki dostanie większy socjal niż Polak wypłatę, nie przekona nikogo do Polexitu to nie ma już ratunku dla polskiego narodu. EU straciła już racę bytu i jedynym ratunkiem jest jej rozwiązanie lub opuszczenie eurokołchozu.
No fajne macie państwo pomysły. Tylko że zapomnieliście o tym kto doprowadził do UE i NATO. A teraz biedni PISowcy narzekają jak to źle a to oni sprowadzili swoimi dobrymi radami Ukraińców do Polski i dali im wszystko dosłownie za darmo, nie wzorując się na swoich idolach którzy wyznają zasadę kochajmy się jak bracia ale liczmy się jak sukinsyny. Bo my za wszystko płacimy podwójnie u swoich idoli. Ale co tam Solidarna Polska ma Solidarna Polska da ale tylko obcym. Bo swoich emerytów i rencistów to ma w dupie i stosuje im ukrytą eutanazję (której ludzie z krzyżykami tak bardzo nie znoszą ale się godzą zadawać śmierć współmieszkańcom na których plecach wjechali na fotele i koryta). Bo PIS uchwalił że jak kto ma 730 zł na rękę to nie może otrzymać żadnego dofinansowania a PO utrzymał to w mocy. Mam 1610 zł na miesiąc a co za to można? Życie w Solidarnej Polsce to jakiś koszmarny survival na który się nie pisałem bo ostatni raz byłem na wyborach chyba w 1993 roku.