Liczba wyświetleń: 731
Przed trzema tygodniami brytyjska minister spraw wewnętrznych zdecydowała, że Gary McKinnon nie zostanie poddany ekstradycji do USA. To jednak nie oznacza, że kłopoty McKinnona się skończyły.
Media donoszą, że w drugiej połowie listopada dojdzie do spotkania prokuratorów z policją, podczas którego zapadnie decyzja, czy w Wielkiej Brytanii rozpocznie się śledztwo w sprawie McKinnona. Organy ścigania podkreślają, że ewentualne śledztwo będzie prowadzone „w sprawie” a nie „przeciwko”. Celem śledztwa ma być stwierdzenie, czy przestępstwa, o których popełnienie oskarżają McKinnona USA, mogą być sądzone w Wielkiej Brytanii.
Gary McKinnon został aresztowany w 2003 roku. Brytyjskie śledztwo przeciwko niemu zostało zawieszone w 2005 roku, do czasu rozstrzygnięcia wniosku o ekstradycję do USA. Matka McKinnona, Janis Sharp, przypomina, że przez ostatnie lata ona i inni obrońcy jej syna domagali się, by proces toczył się w Wielkiej Brytanii. „Prokuratorzy odmawiali, mówiąc, że nie mają wystarczających dowodów, by postawić Gary’emu zarzuty” – mówi Sharp. Przypomina, że w 2009 roku minister sprawiedliwości uznał, że prokuratura miała pełne prawo odmówić ścigania jej syna w Wielkiej Brytanii. „Jeśli teraz prokuratura zdecyduje się postawić zarzuty, będzie to spektakularna zmiana stanowiska” – stwierdza Sharp.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: The Register
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Biedak siedzi w pierdlu już 9 lat, nie chcę zło wróżyć, ale chyba jeszcze prędko nie wyjdzie. Kiedyś na miejscu dostał by kulkę w łeb, za odtajnienie takich danych. Dobrze, że coraz więcej takich informacji wychodzi na jaw.
Jak to jest z tymi ekstradycjami do krajow gdzie nie sa przestrzegane prawa czlowieka, tortury, polityczne morderstwa, lamanie praw obywatelskich, konstytucji? Takie jest USA. Wydaje mi sie ze ekstradycje nie moze sie odbyc w takim wypadku i niema o czym mowic 🙂
Aaaaa no tak przeciez USA lamie prawa czlowieka, torturuje, morduje HUMANITARNIE i DEMOKRATYCZNIE w IMIE POKOJU i zysku.