Liczba wyświetleń: 888
Wspólnota państw Afryki Zachodniej ECOWAS przygotowuje swoje wojska do interwencji zbrojnej. Choć prezydent Gambii Yahya Jammeh przegrał niedawne wybory to zapowiedział, że nie uszanuje wyniku i nie odda władzy. Wojska państw ECOWAS i organizacji ONZ wkrótce mogą wkroczyć do kraju aby zmusić go do odejścia.
Yahya Jammeh doszedł do władzy w 1994 roku podczas bezkrwawego przewrotu wojskowego. Rządził krajem przez 22 lata. Jednak w grudniu odbyły się wybory prezydenckie, które wygrał jego przeciwnik, Adama Barrow. Jammeh nie chce odejść ze swojego stanowiska, co wywołało spore zamieszanie w tej części kontynentu. Jego zdaniem, podczas głosowania miało dojść do oszustwa.
Dyplomaci z różnych państw prowadzili z nim negocjacje, lecz nie udało się go przekonać do ustąpienia. Podczas gdy Nigeria wyprowadziła na morze swoje okręty wojenne, Yammeh ogłosił stan wyjątkowy. W tym czasie kraje ECOWAS zgromadziły na granicy z Gambią swoje wojska i poproszono organizację ONZ o wsparcie. Armia już jest gotowa do siłowego rozwiązania. Jeśli Jammeh nie odda władzy, interwencja zbrojna rozpocznie się już w najbliższych godzinach.
Niebezpieczna sytuacja sprawiła, że mieszkańcy Gambii zaczęli masowo uciekać z kraju. Przynajmniej teraz nic nie wskazuje na to, aby Afryka Zachodnia uniknęła niepotrzebnej wojny. Kolejne godziny będą mieć decydujące znaczenie.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: BBC.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl