Liczba wyświetleń: 983
Samo uzyskanie dostępu do pornografii z udziałem małoletniego ma być karalne. Stosowny projekt nowelizacji Kodeksu karnego został uchwalony przez Sejm.
W listopadzie ubiegłego roku Dziennik Internautów informował, że trwają pracę nad przepisami zaostrzającymi kary m.in. za pornografię dziecięcą i pedofilię. Celem projektu jest dostosowanie prawa polskiego do prawa unijnego, w którym przewidziano kary już za sam dostęp do dziecięcej pornografii (nie tylko jej przechowywanie), a także za nagabywanie dzieci do celów seksualnych za pośrednictwem internetu.
W czasie 61. posiedzenia Sejmu uchwalono projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który wprowadza wymagane zmiany do polskiego prawa. Jedną z istotniejszych zmian wydaje się wprowadzenie kar za „uzyskiwanie dostępu do treści pornograficznych z udziałem małoletniego”, a także za „uczestniczenie w prezentacji treści pornograficznych z udziałem małoletniego”.
Powyższe nowości zostały wprowadzone do art. 202 Kodeksu karnego. Jeśli chcecie dokładniej się z nimi zapoznać, zajrzyjcie do kopii projektu pod tym tekstem. Zmiany dotyczące art. 202 znajdziecie na stronie 2.
Warto też odnotować, że zaproponowano rozszerzenie art. 200 KK w taki sposób, aby uczynić karalnym prezentowanie treści pornograficznych osobom małoletnim, ale także rozpowszechnianie treści pornograficznych w sposób umożliwiający małoletniemu zapoznanie się z nimi i promowanie takich treści.
Na marginesie warto wspomnieć, że ta nowelizacja ma związek z tą unijną dyrektywą, która wprowadziła możliwość blokowania stron z materiałami pedofilskimi, ale nie wprowadziła takiego obowiązku dla państw UE. Dyskusja o blokowaniu stron była dość gorąca, bo każda forma blokowania, nawet w najbardziej szczytnym celu, mogła być wstępem do zwykłej cenzury internetu. Poza tym przestępców powinno się ścigać, a szkodliwe treści usuwać. Blokowanie ma trochę wspólnego z zamiataniem problemu pod dywan. Aby było jasne – w tej nowelizacji nie zaproponowano blokowania stron w celu walki z pedofilią.
Kopię ustawy uchwalonej przez Sejm i skierowanej do Senatu znajdziecie TUTAJ.
Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów
Kary za „uzyskanie dostępu”. Dziwnie to brzmi, bo dostęp można też uzyskać przypadkowo nieświadomie klikając na jakiś link w przeglądarce. Co w takim przypadku?
Pogdybajmy.
Jakiś gość otwarcie krytykuje rząd, ale nie przekracza prawa.
Co zrobić?
Mając odpowiednie narzędzia, przekierować jego ulubioną stronę na adres z pedofilią. Po czym wysłać policję do przeszukania komputera na okoliczność piractwa.
Nie ma znaczenia czy wszedł tam celowo, czy przypadkiem. Sam fakt już powoduje że jest możliwość osadzenia go w areszcie.
Ten zapis przyczyni się do bezpodstawnego aresztowania kogokolwiek. Jest tylu czarodziei w sieci, że przekierowanie strony, czy nawet głębsza ingerencja w komputer „podejrzanego” pozwoli na oskarżenie go pedofilię.
proponuje nowelizację ustawy by pampersy dzieciakom zmieniać tylko z zamkniętymi oczami
Dziwi mnie że nikt tego nie widzi … Uzyskanie dostępu – czyli jak w cache przeglądarki zostaną znalezione jakieś materiały to mogą nas zapuszkować/rozstrzelać/sponiewierać … Kurna, ludzie, czasem jest tak, że patrzymy na to co się wyświetli a 90% strony jest poniżej – to wszystko zostaje w cache przeglądarki – czyli uzyskaliśmy dostęp choć tego nie widzieliśmy …
@przemex
Tak to jest obecnie, ponieważ karalne jest posiadane.
Jednak w praktyce i na podstawie zapisów kodeksu karnego nie powinno być to uznane za przestępstwo.