Liczba wyświetleń: 723
Po wyroku TSUE, który jednoznacznie zajął stronę frankowiczów, sądy wydają wyroki na korzyść zadłużonych ludzi. Kredytów we frankach szwajcarskich w Polsce ma około 470 tysięcy osób, a ich wartość wynosi 125 mld złotych.
Gdyby polskie sądy uwzględniały stanowisko TSUE (a nie ma powodu, by miały zachować się inaczej), to mogłoby to kosztować sektor finansowy od 25 do 120 mld złotych. To mogłoby wstrząsnąć nim, a konsekwencje dla państwowego budżetu byłyby również znaczące. Z tego też powodu lęk banksterów przed konsekwencjami wyroku europejskiego trybunału wydaje się zrozumiały. I właśnie zaczął się realizować czarny dla banków scenariusz.
Jak zbadał portal Prawo.pl, już 5 wyroków (z sześciu ostatnio wydanych), uwzględniły wymowę wyroku TSUE, orzekając na korzyść frankowiczów i nakazując bankom „odfrankowić” kredyty. Oznacza to, że sądy uznały, iż umowy zawierają klauzule szkodliwe dla klientów, a ich zmiana jest obowiązkiem banku i nie skutkuje nieważnością umowy. Jest to zgodne z europejskim stanowiskiem, w którym najważniejsza jest ochrona konsumenta, a nie dokumentu (umowy).
Wyroki. które ostatnio zapadły i są na korzyść kredytobiorców, są karą dla chciwych banków i ich pracowników, którzy używali nieuczciwych chwytów, by wcisnąć klientom produkt, co do bezpieczeństwa którego nie mogli udzielić żadnych gwarancji, choć werbalnie zapewniali, że zadłużenie w szwajcarskiej walucie jest bezpieczne. Wydaje się, że banki powinny ponieść konsekwencje swoich działań. Jeszcze ważniejsze jest jednak, by na przyszłość nadzór państwa nad bankami był na tyle efektywny i skuteczny, by podobne sytuacje nie powtarzały się.
Autorstwo: Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu
„Gdyby polskie sądy uwzględniały stanowisko TSUE (a nie ma powodu, by miały zachować się inaczej), „… No cóż, jest jeden powód. Taki, że niektórzy sędziowie zachowują się inaczej- nacisk lobby bankowego i rządowego (układy, korupcja itp). Są takie przypadki i… nic. Sędziowie są w Polsce ponad prawem i nie ma (póki co) precedensu, by wymóc na sędzim respektowanie prawa, jeśli ten je łamie.
„…a konsekwencje dla państwowego budżetu byłyby również znaczące.” Mit. Banki w Polsce są w znakomitej większości prywatne i co najwyżej wyroki zmniejszą im nieco horrendalne (w ub. roku i poprzednich) zyski. Jednak wdrukowana propaganda działa i brednie o stratach budżetu oraz „finansowaniu kredytobiorców z naszych podatków” mają się dobrze i są powielane bezrefleksyjnie.
dodać jeszcze można polską zawiść do bliźniego, że frankowiczom należy się kara za chciwość, cwaniactwo i niewiedzę, bo mogli brać złotówkowy to mamy dobry grunt żeby banksterom nie stało się NIC.
Autor artykulu popelnil przeklamanie piszac: „Gdyby polskie sądy uwzględniały stanowisko TSUE (…), to mogłoby to kosztować sektor finansowy od 25 do 120 mld złotych.” Zysk z udzielonych kredytow to tylko zaksiegowana pozycja na kontach banku. Wystarczy uznac zmniejszony zysk na podstawie wyrokow sadowych. A wiec mozna stwierdzi ze:
Gdyby polskie sądy uwzględniały stanowisko TSUE (…), to mogłoby to zmniejszyc zysk sektoru finansowego od 25 do 120 mld złotych.
@emigrant001 „dodać jeszcze można polską zawiść do bliźniego…..”
To takie polskie …Co się dzieje Polakami !? Nie znam w europie drugiego tak zawistnego narodu.