Liczba wyświetleń: 1068
Prof. Dorota Majewska wróciła z konferencji dotyczącej autyzmu w Stanach Zjednoczonych. Wnioski wynikające z konferencji opublikowała w poniższym piśmie:
„Autyzm to najpierw ostra, potem chroniczna encefalopatia poszczepienna, co do tego nie ma juz żadnych wątpliwości, bo wszystkie kliniczne objawy i markery autyzmu pokrywają się z objawami oraz fizjopatologia zapalenia mózgu oraz chronicznego zatrucia dzieci toksynami zawartymi w szczepionkach. Potwierdza to również chronologia indywidualnego rozwoju autyzmu najczęściej wkrótce po jakichś szczepieniach. (…)
Z ostatnich badan wynika, że ok. 20% dzieci autystycznych udaje sie wyprowadzić z ciężkiego stanu kuracja odtruwająca i kompensująca niedobory witamin i innych nutrientów, oraz eliminująca gluten i kazeinę, ale nigdy nie staja się one całkowicie „zdrowe”, najczęściej pozostaje im ADHD, obsesyjne zachowania oraz stany niepokoju. Pozostałym dzieciom autystycznym tez można trochę pomoc kuracjami odtruwającymi i intensywna terapia. Ponieważ MZ zmusza do szczepień, powinno ono płacić za leczenie poszczepiennego kalectwa dzieci.”
Autor: Prof. Dorota Majewska
Źródło: Strona Mirosława Dakowskiego
Proszę nie być mądrzejszym od wszystkich. Bo co? Opisany w artukule wniosek przedstawiła banda ignorantów i nieuków? Niech Pani opisze swoje badania w tym kierunku i opisze dlaczego różnią się od grona profesorów medycyny.
„bo sama idea kontaktu z bakcylami w celu wyrobienia odporności jest stara jak świat.”
…i sprawdzał się świetnie do czasu, aż ludzie nie wymyślili szczepionek i innych przemysłowych dragów.
Wystarczy porównać dwa poniższe wyniki:
kraje skandynawskie, które stosują pierwsze szczepienia dopiero po 3 miesiącu życia i dawno wyeliminowały thimerosal (czyli Rtęć ze szczepionek), mają znacznie niższy odsetek dzieci z autyzmem (1:3000),
niż kraje, które szczepią swe noworodki i nadal stosują thimerosal (USA, Polska), gdzie na autyzm cierpi obecnie (20:3000)dzieci, czyli (1:150) dzieci.
Dane z końcówki 2008r.
mgmg
powyższy post był między innymi do Ciebie. Zero merytoryki, wyzwiska osoby z tytułem profesora od nieuka i ignoranta. Powiedz mi jaki Ty masz tytuł naukowy w dziedzine biologii, medycyny, chemii? Jest to przynajmniej wyższe licencjackie, że uważasz wyżej wymienioną osobę za niedouczoną, w porównaniu z samym sobą?
mgmg to pusty bęben jest zrobiony z oślej skóry.Medyczny technokrata,
od takich medyków chroń nas….(niech se kazden jeden domówi co chce)