Liczba wyświetleń: 824
Jak donoszą greckie media, grupa o nazwie „Zero Tolerancji” przyznała się do ataku bombowego, który miał miejsce rankiem 3 kwietnia w Atenach. Eksplozja nastąpiła przed biurem byłego premiera Kostasa Simitisa, powodując pożar.
Poza obszernym komentarzem dotyczącym obecnej sytuacji kraju, członkowie grupy wyjaśniają powody ataku na biuro byłego premiera.
„Simitis należy do tych, którzy zostali wybrani przez naszych amerykańskich i niemieckich zarządców. Jako premier w latach 1996-2004, dobrze służył swoim panom, zarówno tutaj jak i za granicą”.
„Podczas jego panowania, Grecja wydała biliony euro na zbrojenia; okręty, samoloty oraz system bezpieczeństwa, zaprojektowany z okazji igrzysk olimpijskich. Niemcy uzurpowali sobie prawo do greckiego rynku, a Siemens czerpał zyski. Kiedy Simitis rządził krajem, drogi i mosty były budowane wyłącznie w celu realizowania ogromnych kontraktów przez firmy powiązane z burżujami przy władzy”.
„Podczas jego panowania, Grecja przystąpiła do unii walutowej używając sfałszowanych danych o sytuacji finansowej kraju. Boże błogosław Goldman Sachs i naszego obecnego niedemokratycznego premiera”.
„Kolejny wyczyn tego ‘modernizatora’ to skandal na giełdzie papierów wartościowych, który kosztował oszczędności życia zgromadzone przez tysiące osób”.
„Ponosi on także odpowiedzialność za tłumienie protestów studentów i emerytów. Jednak niektórzy nadal przedstawiają go jako jednego z głównych graczy partii Pasok”.
„Jesteśmy tutaj, by powiedzieć mu: twój czas już prawie się skończył. Będziesz odpowiadał przed trybunałem nadchodzącej rewolucji. Odpowiesz za przyczynienie się do ucisku, nędzy i śmierci, której tak wielu ludzi zmuszonych było skosztować”.
Kolejna bomba zniszczyła budynek Ministerstwa Administracji Publicznej 9 kwietnia. Niewielki domowej roboty ładunek eksplodował przed ateńskim oddziałem ministerstwa, które jest odpowiedzialne za przeprowadzenie zwolnień 150,000 osób w sektorze publicznym do końca 2015 roku.
Wybuch wybił wszystkie okna, niszcząc biurka i komputery znajdujące się wewnątrz budynku Ministerstwa Administracji Publicznej. Eksplozja uszkodziła także trzy zaparkowane w pobliżu samochody.
Bomba została wykonana z co najmniej pięciu turystycznych butli z gazem, poinformowała grecka policja.
Zaatakowane ministerstwo ma za zadanie zreformować grecki sektor publiczny, co stanowi kluczowy warunek postawiony przez międzynarodowych kredytodawców dla realizacji kolejnego pakietu ratunkowego.
Źródło: Grecja w Ogniu
To się teraz stało? Bo nic w Wiadomościach i Faktach o tym nie słyszałem.
nasze mendia milczą niczym grób.góra boi się o swoje dupy.
Wygląda to na prowokacje -mało ofiar a świetny powód ,żeby policja robiła wszędzie naloty ,,w poszukiwaniu terrorystów”może nawet kogoś aresztują za posiadanie noża do chleba.
Jesli to nie rzadowa prowokacja, zastanawia mnie dlaczego go nie zabili.
@vannamond
Otóż to. Gdyby to była prowokacja były by ofiary a o sprawie krzyczały by wszystkie główne media na świecie.
@Hanah
W obronie wolności słowa??? Ja tam słyszałem tylko „PRECZ Z KOMUNĄ” jak gdyby niektórzy przespali ostatnie 20 lat :/
@MilleniumWinter
byłeś na tym marszu? Gdzie słyszałeś te hasła?
@Hanah
Okazuje się że były wtedy dwa marsze.
Ten marsz był w „obronie” TV TRWAM a słyszałem je z okna.