Liczba wyświetleń: 2081
Założyciel portalu „Wikileaks” Julian Assange został zwolniony z więzienia i opuścił Wielką Brytanię na pokładzie samolotu. Z ujawnionych dokumentów wynika, że Assange zawarł ugodę z USA i przyznał się do ujawnienia poufnych dokumentów. W środę ma stawić się przed amerykańskim sądem.
Według „Wikileaks” Julian Assange opuścił w poniedziałek rano więzienie o zaostrzonym rygorze Belmarsh i odleciał tego samego dnia z londyńskiego lotniska Stansted. Jak wynika z ujawnionych w nocy dokumentów sądowych, Assange zawarł ugodę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, na mocy której przyznał się do ujawnienia poufnych dokumentów rządu USA, w zamian za zgodę na odzyskanie wolności i powrót do rodzinnej Australii.
Nie będzie mu grozić nowy wymiar kary pozbawienia wolności, gdyż na poczet kary zaliczone ma mu być 5 lat, które spędził w brytyjskim więzieniu. W środę Assange ma stanąć przed sądem federalnym na wyspie Saipan, wchodzącej w skład Marianów, stanowiących terytorium USA na Pacyfiku. Ma tam przyznać się do uzyskania i ujawnienia poufnych dokumentów dotyczących spraw bezpieczeństwa narodowego USA.
Oczekuje się, że sąd wymierzy mu karę 62 miesięcy pozbawienia wolności, którą już odbył w brytyjskim więzieniu. Bezpośrednio z sądu Assange ma odlecieć do Australii. Rząd Australii wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że sprawa Assange’a ciągnęła się już zbyt długo i dalsze przetrzymywanie go w więzieniu byłoby bezcelowe.
Portal „Wikileaks” opublikował w 2010 r. ponad 700 tys. poufnych dokumentów rządu USA dotyczących wojen w Afganistanie i Iraku oraz niezliczone dokumenty dyplomatyczne i nagrania wideo. Było to największe złamanie przepisów bezpieczeństwa w historii USA. „Wikileaks” miał je uzyskać od Bradleya Manninga, byłego pracownika wywiadu wojskowego USA, który podczas pobytu kary w więzieniu zmienił płeć na kobiecą, przybierając nowe imię — Chelsea. Assange był od tego czasu ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości, co było ostro krytykowane przez zwolenników wolności prasy i swobody w dostępie do informacji. Ich zdaniem zarzuty kryminalne, jakie wysunięto wobec Assange’a, były pogwałceniem wolności słowa.
W 2010 r. Assange został zatrzymany w Wielkiej Brytanii na podstawie europejskiego nakazu aresztowania w sprawie niemającej związku z ujawnionymi dokumentami. Uwolniony za kaucją zbiegł do ambasady Ekwadoru w Londynie, gdzie przebywał się przez 7 lat. W 2019 r. został jednak siłą wyciągnięty z budynku ambasady i osadzony w więzieniu pod zarzutem pogwałcenia przepisów o zwolnieniu warunkowym. Od tego czasu, przez prawie 5 lat, Assange prowadził z więzienia batalię prawną, broniąc się przed ekstradycją do Stanów Zjednoczonych, gdzie groziło mu nawet 175 lat więzienia.
Autorstwo: wch
Źródło: Lewica.pl
Znając Amerykanów to może być podstęp. Ugoda ugodą, ale sąd może zasądzić wyższą karę i skazać go nawet na owe 175 lat więzienia. Zwłaszcza że się przyznał do winy, a rząd USA to notoryczne kłamczuchy i ludzie bez honoru. Zobaczymy, co dalej już wkrótce.
niech przyleci do Polski, sędzia Dariusz Mazur przed tv, jak zrobił to w 2015r. z Polańskim, zacznie poddawać ocenie okoliczności niemające żadnego znaczenia dla procedury ekstradycji, po czym pro forma uniewinni Assangea, bo ON (nieuprawniony do tego sędzia państwa zobligowanego jedynie do ustalenia prawidłowości zastosowania samej procedury ekstradycji) stwierdzi, że kara faktycznie została wyegzekwowana.
No, ale Assange musiałby dopuścić się naciągnięcia na siebie jakiejś słaboletniej syjonistki.
Za jej zgodą.
A sędzia Dariusz Mazur z obecnego, awansowanego przez kałolicję na wiceministra, zostałby wtedy Wielkim Łowczym Rzeszy.
A nie, to nie ta bajka. To nie las rzacholecki.
Maurycy, Assange jest zbyt dużym zagrożeniem dla sitwy z USA. Nawet nie dotrze do tego sądu. On już został skazany na weliminowanie. Ciekawe jakiej metody użyją i jak to potem wytłumaczą reszcie świata?…Wypadek?, atak serca, czy jeszcze coś innego? paleta możliwości jest ogromna…I przypuszczam że Aassange wie że po przekroczeniu progu tego samolotu to jego koniec.
Wielu jemu podobnych zginęło, ale jego los był ostrzeżeniem dla innych. Teraz i on po tym wszystkim co przeszedł może utonąć w szambie które nam zgotowali. Syjonistyczno-satanistyczne pasożytdy kabaalistyczne nie lubią prawdy. Psychole szykują nam nowy ład (G_WNO) i nie chcą by im ktoś przeszkadzał – jak to psychole żądni władzy. A sługusów i świń które zrobią wszystko by być przy korycie nie brakuje.
jest jeszce jedna możliwość, niestety bardziej pesymistyczna:
– sam Assange ma już dość i godzi się z tym, więc to takie jego auto da fe.
Zostanie świętym.
Zorganizuje ostatnią wieczerzę, wykocha się ze swoimi kochanymi/zamówionymi pięknymi, wciągnie 1/1000 dziennej porcji napędzającej Zelenskiego… …i tak jak Moryc Welt w Ziemi obiecanej: już jestem fertig!