Liczba wyświetleń: 2256
Udawania, że nie istnieje ryzyko czipowania ludzi ciąg dalszy. Policjanci z Korei Południowej, otrzymali nakaz zatrzymywania każdego, kto twierdzi, że za szczepionkami na COVID-19 kryje się coś więcej, niż chęć pokonania pandemii koronawirusa.
Do tej pory zatrzymano 279 osób za rozpowszechnianie „fałszywych” informacji na temat szczepionek przeciwko COVID-19. Za „fałszywe” uznaje się między innymi twierdzenia o „chipach w szczepionkach” i ich „wpływie na geny”.
Przedstawiciele władz i eksperci medyczni zaczęli wyrażać obawy związanie z falą rzekomej dezinformacji, dotyczącej bezpieczeństwa szczepionek firm Pfizer/BioNTech oraz AstraZeneca. Zalecono więc służbom policyjnym rozpoczęcie akcji zwalczania takich plotek i teorii spiskowych.
Wśród zatrzymanych jest osoba twierdząca w Internecie, że „szczepionki na COVID-19 zmieniają geny” oraz 60-latka, która rozklejała na przystankach autobusowych kartki z ostrzeżeniem, którego treść brzmiała: „chipy w szczepionkach odbiorą ci życie”.
Według policji za rozpowszechnianie fałszywych informacji grozi do siedmiu lat więzienia lub grzywna do 50 mln wonów, co stanowi równowartość 44 tysięcy dolarów.
Mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną. Jeżeli szczepienia na COVID-19 są dobrowolne, a ludzie mają wolność słowa oraz niezależność w sięganiu po interesujące ich informacje, to za co te kary? Nikt nikogo na siłę nie zmusza do wiary w te teorie, zmusza się za to i to coraz agresywniej do tego, aby zaprzestać drążenia, zadawania pytań i dzielenia się wątpliwościami odnośnie pandemii, z innymi ludźmi.
Im bardziej będą takie teorie zwalczać, tym mocniej będą podsycać przekonanie powiększającej się liczby osób, że ktoś bardzo chce pewne rzeczy ukryć, więc penalizuje co się da, żeby przypadkiem ktoś za głęboko w tym temacie nie kopał.
Fakt jest taki, że ludzkość bierze udział w globalnym eksperymencie medycznym, który łamie ustalenia „Kodeksu Norymberskiego”. Samo to wystarczy, aby wszelkie teorie spiskowe, uznać za uzasadnione.
Autorstwo: Marcin Kozera
Na podstawie: Bankier.pl
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
A my narzekamy na cenzurę na jutubie, poczekajmy, jedynym powodem dla którego u nas jeszcze nie aresztują to obawa rządów o reakcje ludu. Ale małą łyżeczką dojdziemy do tego, żaba się ugotuje i nawet nie zauważy, że trafiła na talerz.