Apple wprowadza cyfrowe paszporty

Opublikowano: 14.06.2025 | Kategorie: Publikacje WM, Społeczeństwo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 461

Na tegorocznej konferencji WWDC 2025 Apple ogłosiło nową funkcję w systemie iOS 26: cyfrowe paszporty i dowody osobiste w aplikacji Wallet. Choć prezentowane jako narzędzie „dla wygody” użytkowników, w rzeczywistości oznaczają milowy krok w stronę pełnej integracji cyfrowej tożsamości z życiem codziennym.

Zgodnie z zapowiedzią Apple, użytkownicy iPhone’ów będą mogli używać cyfrowego ID m.in. podczas kontroli bezpieczeństwa TSA na lotach krajowych w USA oraz w aplikacjach wymagających weryfikacji wieku lub tożsamości. Apple twierdzi, że nie zastępuje to fizycznego dokumentu, ale fakty są inne: cyfrowy dokument staje się oficjalnym środkiem identyfikacji – i to wspieranym przez amerykańskie instytucje rządowe.
Cyfrowa tożsamość: od wygody do obowiązku

To nie pierwszy raz, gdy Apple integruje dokumenty tożsamości ze smartfonem – wcześniej były to mobilne prawa jazdy w niektórych stanach. Teraz proces nabiera tempa. Wprowadzenie paszportów i dowodów do Walleta to nie tylko technologiczna innowacja, ale polityczna zmiana o fundamentalnym znaczeniu: obywatel staje się coraz bardziej zależny od urządzenia, systemu i platformy.

Z każdym kolejnym krokiem – od mobilnych praw jazdy po cyfrowe paszporty – umacnia się model, w którym udział w życiu społecznym i gospodarczym wymaga korzystania z narzędzi Big Techu. Już dziś mówi się o wykorzystaniu cyfrowych dokumentów tożsamości nie tylko do podróżowania, ale też do logowania się do portali rządowych, dostępu do usług bankowych, używania mediów społecznościowych, a nawet czytania wiadomości w krajach o restrykcyjnych regulacjach.

Apple przedstawia tę zmianę jako udogodnienie – zintegrowany paszport, karta pokładowa z mapą terminalu, śledzenie bagażu przez AirTag – wszystko w jednej aplikacji. Ale pod tą „wygodą” kryje się radykalna zmiana paradygmatu: od autonomii jednostki do totalnego monitorowania i śledzenia. Lecz im bardziej cyfrowe tożsamości stapiają się z codziennym funkcjonowaniem, tym trudniej pozostać poza systemem. Odmowa korzystania z cyfrowego ID może skutkować wykluczeniem – technologicznym, urzędowym czy społecznym, o czym wiedzą np. klienci banków, którzy nie mogą posiadać konta bez powiązania go z numerem telefonu.

Wraz z jesienną premierą iOS 26 cyfrowe dokumenty tożsamości staną się de facto obowiązkiem, a nie wyborem. I nie dlatego, że ludzie tego chcieli – ale dlatego, że nowa infrastruktura, wspierana przez korporacje i państwa, narzuca ten model jako domyślny.

To, co dziś jest „opcjonalne”, jutro stanie się niezbędne. Cyfrowa tożsamość przywiązana do smartfona z czasem staje się warunkiem uczestnictwa w społeczeństwie – technologicznym, administracyjnym i kulturowym. To, co obserwujemy, to cichy, ale systematyczny demontaż prywatności i budowa globalnej infrastruktury nadzoru pod przykrywką wygody. Cyfrowy paszport to nie tylko dokument – to klucz do cyfrowego świata, który coraz mniej przypomina wolną przestrzeń, a coraz bardziej zamknięty system dostępu.

Wolność, prywatność, anonimowość – to nie są luksusy. To fundamenty społeczeństwa obywatelskiego. Dlatego dziś najważniejsze pytanie nie brzmi już, czy cyfrowy dowód się przyjmie – ale jak daleko pozwolimy mu sięgnąć, zanim będzie za późno.

Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: ReclaimTheNet.org
Źródło: WolneMedia.net

image_pdfimage_print

TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Katarzyna TG 14.06.2025 20:36

    Od kilku lat na codzień korzystam z 6S – w sumie głównie dlatego że mój procesor dźwięku jest „made for iPhone” co niesie za sobą pewne ułatwienia; to jest mój drugi po 5S – i ostatni – smartfon od Apple.

    Kiedyś było miło ale .. się skończyło. Czekam tylko aż się zepsuje i następny będzie jakiś model z linuksem na pokładzie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.