Liczba wyświetleń: 2738
Przewodnicząca ZGW Żydowskich w RP Klara Kołodziejska-Połtyn oraz Naczelny Rabin RP nie zgadzają się ze słowami Władimira Putina o ambasadorze RP w Berlinie Józefie Lipskim.
W opublikowanym przez nich wspólnym oświadczeniu ws. wypowiedzi rosyjskiego lidera, słowa Putina zostały określone jako „skandaliczne manipulowanie przez notatką ambasadora RP w Berlinie Józefa Lipskiego z jego rozmowy z Adolfem Hitlerem w 1938 r.”.
Związek nazywa „oburzającymi” ostatnie wypowiedzi Władimira Putina na temat II wojny światowej i roli Polski w jej wybuchu. „Polska, o czym nie wolno zapominać, popierała emigrację swojej 10 proc. żydowskiej mniejszości. Ale czyniła to po części we współpracy z ruchem syjonistycznym, któremu udzielała potajemnie wojskowego wsparcia. Zarazem jednak, gdy III Rzesza wydaliła w 1938 r. tysiące polskich Żydów, polskie służby dyplomatyczne, w tym ambasador Lipski osobiście, udzielały im wsparcia. Oskarżanie go o antysemityzm na podstawie jednego zdania wyrwanego z kontekstu jest skrajnie nieodpowiedzialne” – możemy przeczytać w oświadczeniu związku.
Związek dodał, że z uznaniem zauważa, jak uczciwie przedstawiciele władz Niemiec „konsekwentnie od lat dają wyraz prawdzie o tej wojnie, której ich kraj był bezpośrednim sprawcą i winowajcą”. „Podobnej uczciwości życzymy też władzom Rosji, która wojnę zaczęła jako sojusznik Niemiec, by stać się ich główną ofiarą, a wreszcie ostatecznym zwycięzcą” – kończy związek swojej oświadczenie.
Przypomnijmy, w kilku ostatnich wystąpieniach prezydent Rosji Władimir Putin poświęcił dużo miejsca Polsce i polskiej polityce w przededniu wybuchu II wojny światowej. W swoich przemówieniach mówił m.in. o wkroczeniu Armii Czerwonej do Brześcia, gdy polski rząd „był już przy granicy Rumunii”, pomyśle postawienia w Warszawie pomnika Hitlera, o stanowisku polskiego przedwojennego ambasadora Józefa Lipskiego, którego nazwał „swołoczą” i „antysemicką świnią”. Putin krytykował także wrześniową rezolucję PE mówiąc, że jest ona przejawem prób przerzucania odpowiedzialność za wybuch wojny z nazistów na komunistów oraz o Układzie monachijskim.
Słowa rosyjskiego prezydenta spotkały się ze zdecydowaną reakcją polskiego MSZ, IPN oraz szeregu polityków. Premier Mateusz Morawiecki opublikował w związku ze słowami rosyjskiego lidera specjalne oświadczenie. Wypowiedź rosyjskiego prezydenta były także powodem wezwania do polskiego MSZ ambasadora Rosji Siergieja Andriejewa.
Źródło: pl.SputnikNews.com
A dlaczego pan Lipski nie ratował Polaków?. Tylko z obłedem pchali do wojny, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, takie to były młotki.
Zacytuję inteligientnego gościa, można wierzyć jego słowom:
„Ambasador Lipski był wówczas nieobecny. Przebywał Warszawie na gorączkowych konsultacjach z Beckiem. Zastępował go radca Lubomirski, i jego, i ambasadora znałem dobrze z moich poprzednichprzyjazdów do Berlina na wykłady. Lubomirski zażadał ode mnie kategorycznie, abym doprowadził do sprostowania w wydrukowanym programie zjazdu,…., że ja reprezentuję nie tylko Polskę, ale również Wolne Miasto Gdańsk. To niesłychanie pryncypialne żądanie, zgodne zresztą z literą Trakatu Wersalskiego którego treść już dawno została podeptana przez Hitlera, wydało mi się dość nierealne. Tłumaczyłem Lubomirskiemu, że takie żądanie wobec niemieckiego komitetu organizacyjnego postawi mnie w bardzo dwuznaczym świetle. Uważałem że moje stanowisko winno byćtylko wyrazem dobra nauki ….a nie rozpoczynaniu walki politycznej. Lubomirski jednak, jak zresztą ogół naszych dyplomatów i pracowników warszawskiego MSZ- nie wierzył w możliwość rozpętania przez Hitlera wojny. CI panowie wyobrażali sobie że jakoś to będzie. Na nic się zdały moje perswazje”.
koniec cytatu.
Nadmienię że działo się to na 10 dni przed 1 Wrzaśnia, na dziesięć dni przed wojną!!, a najważniejszą sprawą dla tych błaznów od dyplomacji (oprócz wydawania wiz żydom) było prostowanie zaproszeń w programie zjazdu dotyczącego archeologii.
Tym się zajmowali przed samą wojną.
„Ponieważ ciągle słyszymy o wielkiej żydowskiej kulturze jaka żekomo miała istnieć w przeszłości. Archeolodzy prowadzili intensywne badania wykopaliskowe, aby odkryć jakieś pozostałości żydowskiej sztuki, rzeźby lub architektury w starożytnych cywilizacjach, które mogły przetrwać mimo upływu czasu lub naturalnych katastrof. Niestety, dotychczas pomimo dużego wysiłku, nic takiego nie znaleziono. Jedynym śladem jaki znaleziono było kilka glinianych naczyń na wodę, jakie mógłby zapewne stworzyć również jakiś jaskiniowiec nie znający koła garncarskiego. Brak takich pozostałości „wielkiej żydowskiej przeszłości” jeszcze raz potwierdza naszą tezę, że Żydzi zawsze prowadzili amorficzny, miękki tryb życia na koszt innych, nie mając stałych korzeni.”
Lipski akurat do wojny nie parł, parł jego szef i to dopiero od kwietnia 39. Lipski regularnie kursował między Warszawą a Berlinem żeby uratować sytuację ale decyzję już podjęto. Dlaczego Beck zmienił nagle front? Odpowiedz na to mają Rosjanie, UK i US i raczej nigdy jej nie ujawnia.