Liczba wyświetleń: 649
Przynajmniej kilka razy na godzinę smartfon z Androidem wysyła dane do Google. Firma jednak nie komentuje sprawy.
W piątek informowaliśmy w Dzienniku Internautów o urządzeniach mobilnych Apple wyposażonych w GPS, w których można w prosty sposób odczytać całą historię lokalizacji. Firma Apple nie jest jednak sama, bo system Android firmy Google pozwala na podobne odczyty.
Już na początku warto podkreślić, że w dużo lepszej sytuacji jest twórca Androida, gdyż dostęp do pliku wymaga specjalistycznej wiedzy, a wysyłanie danych do Google można wyłączyć.
Szwedzki programista Magnus Eriksson stwierdził, że w smartfonie z Androidem znajdują się unikalne identyfikatory 50 ostatnich BTS-ów (stacji bazowych), do których był zalogowany telefon, oraz 200 sieci Wi-Fi, które ostatnio pojawiły się w zasięgu. W przeciwieństwie do Apple, Google nadpisuje dane, a nie przechowuje przez dłuższy czas.
Dane lokalizacyjne wysyłane są do Google co najmniej kilka razy na godzinę. W treści zawarte są m.in. nazwa, lokalizacja, siła sygnału Wi-Fi oraz unikalny identyfikator telefonu. Google wykorzystuje dane do sugerowania reklam w pobliżu.
Zarówno Apple, jak i Google, odmówiły komentarza w tej sprawie.
Opracowanie: Paweł Kusiciel
Zdjęcie: Johan Larsson
Na podstawie: WSJ
Źródło: Dziennik Internautów
troche z innej beczki …mamy już reklamy kart zbliżeniowych w tivi ?! …no to wyobrażcie sobie że , powiedzmy , gdzieś za dwa lata pojawi się nowa reklama : ,, W związku z rosnącą ilością kradzieży kart zblizeniowych , mamy dla Państwa nowy , absolutnie rewolucyjny i rewelacyjny produkt, jakim jest chip z danymi wszczepiany w ramię,, ..no to tyle w temacie
Obecnie takie dane wykorzystywane są dość niewinnie. Marketing i reklama.
Groza kiedy zaczną wykorzystywać je w nieco bardziej inwazyjny sposób. A to tylko kwestia czasu. Każdy będzie terrorystą.