Liczba wyświetleń: 2794
Początkowo amerykańska administracja bagatelizowała skutki irańskiego ataku będącego odwetem za zabicie generała Ghasema Solejmaniego. Ostatecznie poinformowano jednak, że w wyniku wystrzelenia rakiet balistycznych na bazy Stanów Zjednoczonych w Iraku, do szpitali trafiło dokładnie trzydziestu czterech amerykańskich żołnierzy.[A]
Rzecznik Pentagonu Jonathan Hoffman przyznał wczoraj, że atak przeprowadzony przez wojsko Iranu w dniu 8 stycznia rzeczywiście przyniósł straty. W jego wyniku ucierpiało trzydziestu czterech żołnierzy stacjonujących w amerykańskich bazach, choć jeszcze kilka dni temu była mowa jedynie o jedenastu wojskowych. Początkowo USA bagatelizowały skalę ataku.[A]
Z informacji podatnych przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych wynika, że siedemnastu z trzydziestu czterech żołnierzy przewieziono do szpitali w Niemczech, a ośmiu z nich przetransportowano następnie do Ameryki. Jeden został z kolei ewakuowany do Kuwejtu, natomiast szesnastu pozostało w Iraku i wrócili oni już do służby.[A]
U wszystkich amerykańskich żołnierzy stwierdzono urazowe uszkodzenie mózgu (traumatic brain injury, w skrócie TBI). Osoby, które jeszcze nie powróciły do służby dalej pozostają pod obserwacją w szpitalu. Co ciekawe, władze USA zostały poinformowane o szkodach dopiero 16 stycznia, bo zgodnie z procedurami zgłaszane są tylko przypadki śmierci, utraty kończyn i wzroku.[A]
Tymczasem irański minister spraw zagranicznych Mohammad Javad Zarif powiedział, że Irańczyk, który zestrzelił samolot „Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy” w pobliżu Teheranu, jest w więzieniu, informuje „Spiegel”.[SN]
„To była trudna sytuacja w trudnym czasie. Innym zajęło to dużo więcej czasu. Prawie 32 lata temu USA zestrzeliły irański samolot pasażerski. Do tej pory oficjalnie nie przeprosiły. Amerykański żołnierz odpowiedzialny za to, że samolot został zestrzelony, nawet otrzymał medal, podczas gdy Irańczyk, który zestrzelił ukraiński samolot, jest teraz w więzieniu” – powiedział Zarif w wywiadzie dla tygodnika, odpowiadając na pytanie, dlaczego rząd irański potrzebował trzech dni, by przyznać, że samolot został zestrzelony przez wojsko.[SN]
Samolot Boeing 737-800 Międzynarodowych Linii Lotniczych Ukrainy, który wykonywał lot z Teheranu do Kijowa, rozbił się wkrótce po starcie. Zginęli wszyscy pasażerowie i załoga, którzy byli na pokładzie – 176 osób. Kilka dni później irańskie wojsko wzięło na siebie odpowiedzialność za tragedię, wskazując, że uznali Boeinga za „wrogi” pocisk manewrowy. Teheran zaznaczył, że spodziewał się ataków ze strony Stanów Zjednoczonych, dlatego systemy obrony powietrznej tego kraju zostały postawione w stan pełnej gotowości bojowej.[SN]
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że spodziewa się od Iranu pełnego przyznania winy, oficjalnych przeprosin, ukarania winnych i wypłaty odszkodowania.[SN]
Na podstawie: BBC.com [A], Spiegel.de [SN] Źródła: Autonom.pl [A], pl.SputnikNews.com [SN] Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
W końcu jakieś dobre wiadomości…