Liczba wyświetleń: 734
Nowy premier Kanady i absolwent szkoły młodych światowych liderów Światowego Forum Ekonomicznego (WEF Young Global Leader), przysiągł zerwać wszelkie więzi ze Stanami Zjednoczonymi. W oszałamiającej deklaracji ogłosił koniec historycznych relacji z jego południowym sąsiadem.
Obejmując urząd bez stawania przed wyborcami, były bankier centralny szybko oddalił Kanadę od jej największego partnera handlowego i najbliższego sojusznika. Carney, znany ze swoich globalistycznych powiązań, teraz zwraca się ku europejskim elitom, jednocześnie forsując śmiałą, kontrowersyjną przebudowę kanadyjskiej gospodarki — posunięcia, które już wywołały niepokój wśród krytyków i urzędników USA.
Portal TheGatewayPundit.com podaje: „Oświadczenie Carneya nadeszło w czwartek podczas konferencji prasowej w Ottawie, gdzie ostro skrytykował »stałe« cła Trumpa w wysokości 25% na kanadyjskie pojazdy i części samochodowe, nazywając je »bardzo bezpośrednim atakiem« na kanadyjskich pracowników”.
Carney powiedział: „Nasze największe wyzwanie jako kraju staje się najpilniejsze. W nadchodzących tygodniach, miesiącach i latach musimy fundamentalnie przeobrazić naszą gospodarkę. Będziemy musieli zapewnić, że Kanada odniesie sukces w drastycznie odmiennym świecie. Nasze dawne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi – oparte na pogłębiającej się integracji naszych gospodarek oraz ścisłej współpracy w zakresie bezpieczeństwa i wojskowości – dobiegły końca. Nie jest jasne, co dokładnie zrobią Stany Zjednoczone. Ale jasne jest, że my, Kanadyjczycy, mamy sprawczość. Mamy władzę. Jesteśmy panami we własnym domu. Możemy kontrolować nasze przeznaczenie. Możemy dać sobie o wiele więcej, niż jakikolwiek rząd zagraniczny, w tym Stany Zjednoczone, może kiedykolwiek odebrać. Możemy najlepiej poradzić sobie z tym kryzysem, budując naszą siłę tutaj, w domu. To będzie wymagało ciężkiej pracy. To będzie wymagało stałego skupienia i determinacji — ze strony rządów, przedsiębiorstw, pracowników, Kanadyjczyków. Będziemy musieli drastycznie zmniejszyć naszą zależność od Stanów Zjednoczonych. Będziemy musieli zmienić nasze stosunki handlowe w innych obszarach i będziemy musieli zrobić rzeczy, które wcześniej uważano za niemożliwe, w tempie jakiego nie widzieliśmy od pokoleń. Ale możemy stać się bardziej produktywni — a zatem bardziej konkurencyjni. Możemy przełamać wewnętrzne bariery handlowe. Możemy zbudować silniejszą i bardziej odporną gospodarkę. Na tym właśnie skupiam się jako wasz premier”.
Deklaracja Carneya jest następstwem nałożenia przez prezydenta Donalda Trumpa 25-procentowego cła na import samochodów. Prezydent Trump w środę dostosował cła na samochody wyprodukowane za granicą, nakładając 25% cła na „importowane pojazdy osobowe (sedany, SUV-y, crossovery, minivany, furgonetki dostawcze) i lekkie ciężarówki, a także kluczowe części samochodowe (silniki, skrzynie biegów, części układu napędowego i komponenty elektryczne), a także w razie potrzeby wprowadzając procedury rozszerzenia ceł na dodatkowe części”. Stało się tak, ponieważ rozporządzenie wykonawcze prezydenta, które nałoży szeroko zakrojone wzajemne cła na każdy kraj, który pobiera od Stanów Zjednoczonych podatki lub cła na importowane towary, ma wejść w życie 2 kwietnia. Biały Dom i prezydent Trump wielokrotnie nazywali 2 kwietnia „Dniem Wyzwolenia”.
Opracowanie: dr Ignacy Nowopolski
Zdjęcie: Policy Exchange (CC BY 2.0)
Źródło: drIgnacyNowopolski.substack.org
Nareszcie znalazł się chłop z jajami który nie boi się amerykańskiej dominacji i hegemonii. Więcej takich i zapanuje na świecie normalność. Niestety rzekomo polscy politycy to amerykańskie lizusy.