Afrykańska choroba budzi trwogę na południu Francji

Opublikowano: 19.06.2024 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2862

Do niedawna ta choroba praktycznie nie występowała w Europie. Gorączka krwotoczna krymsko-kongijska, to potencjalnie śmiertelna choroba wirusowa przenoszona przez kleszcze, zaczęła się szybko rozprzestrzeniać we Francji. Władze sanitarne biją na alarm.

Jak podaje francuski serwis internetowy TheConversation.com: „Zagrożenie staje się coraz wyraźniejsze. W wielkim światowym zbiorze chorób wirusowych przenoszonych przez owady i pajęczaki żywiące się krwią, w ostatnich latach główną rolę odegrały niektóre wirusy. Wirusy dengi, chikungunya czy Zika zyskały sławę zwłaszcza od chwili, gdy dotarły do ​​regionów, w których zwykle nie występowały, np. na południe Francji. Wkrótce do tej listy może zostać dodany wirus gorączki krwotocznej krymsko-kongijskiej. Rzeczywiście, w Europie wzrosła liczba zakażeń tym wirusem przenoszonym przez kleszcze. Jesienią 2023 r. organizacja Public Health France zgłosiła identyfikację u gatunku inwazyjnego kleszcza występującego na południu kraju”.

Dziennikarze serwisu przyznają, że prawdopodobnie choroba pochodzi z „importu”: „We Francji jedynym znanym dotychczas przypadkiem u ludzi był przypadek osoby, która przybyła z terenów Afryki, chodzi o imigranta pochodzącego z Senegalu”.

Dziennikarze francuscy piszą, że sytuacja epidemiczna na południu Francji z pewnością budzi niepokój, ale przestrzegają przez wpadaniem w panikę. Tylko niektóre kategorie populacji są naprawdę narażone na kontakt z tą patologią: rolnicy, hodowcy, lekarze weterynarii, hodowcy zwierząt, a także wędrowcy i inne osoby biwakujące w okresie letnim.

Autorstwo: MS
Na podstawie: TheConversation.com
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. kufel10 19.06.2024 20:48

    Przecież podobno wirusy nie istnieją albo też nie powodują chorób? Dodajcie się na FB do grupy „totalna biologia”, tam są niezłe jaja, okaże się, że to konflikt z matką, zaś na grupie „jerzego zięby” jedni będą leczyć witaminą C, drudzy jakimś dmso, a trzeci d3. POlska to kraj pełen sprzeczności i fachowców od wszystkiego.

  2. Romeo 20.06.2024 01:49

    W państwach o tradycjach mikrobiologii – Niemcy z Kochem, Francja z Pasteurem – nie powstanie dokument zaprzeczający istocie ich cywilizacyjnej nad resztą świata naukowej supremacji w odkrywaniu małych złośliwych gówienek, którymi można zarazić się przez dotykanie się nieumytymi łapinkami.
    Dzieci mogą, dorośli już muszą wierzyć, że takie rzeczy, to koniec świata.
    Co innego naciąganie na siebie przedstawiciela swojej płci, przez jego wylot.
    Tu błogosławieństwo da nawet papież, chyba, że leki od Bidena nie dojadą to wysypie się z jakimiś frociaggini.

  3. rici 20.06.2024 10:10

    kufel; a czy slyszales kilkanascie dni temu o strasznej epidemi ptasiej grypy w Meksyku?, kilka dni pozniej okazalo sie ze byla to jedna osoba, a pozniej ze pacjent zupelnie na co innego chorowal. No ale tych pozniejszych wiadomosci media glownego scieku nie podawaly.
    A jakbys chcial cos sie dowiedziec na temat wspolczesnej nauki to poogladaj sobie materialy dr. Franca Zalewskiego.
    Mnie najbardziej sie podobala obrona jego pracy doktorskiej na UJ, gdzie udowodnil ze cala wiedza na temat statozytnego Egiptu jest falszywa i obronil te prace.
    Na wszystko trzeba miec wlasne niezalezne spojrzenie i zadawac pytania.

  4. Katana 20.06.2024 11:42

    Wirusy czy bakterie to tylko kilka puzzli z całej układanki.
    Kiedy ktoś mówi, że „wirusy nie powodują chorób” to ja to rozumiem. Bo nie można powiedzieć, że to tylko „wirusy powodują choroby”
    A to ważne jak rzeczy nazywamy bo potem tak też robimy jak mówimy. A nie chcemy traktować jak Boga tych „małych gówienek” chyba? Z całym szacunkiem bo to też stworzenia Boże i robią robotę nawet jak za bardzo jej nie widać.

  5. kufel10 20.06.2024 12:28

    RICI – franca kiedyś często oglądałem, obecnie gdzieś mi się zawieruszył, ale pracę doktorską dotyczącą teorii płaskiej ziemi obroniono też w Indii. Jaśkowskiego raz już przyłapałem na gadaniu grubych głupot (z naszej branży) więc pytanie ile jeszcze razy się pomylił. Nie traktujmy ich jako nieomylnych, to istoty takie jak my. Definicję epidemii wiem jak zmieniono, razu jednego prawie wypieprzyłem lekarkę z gabinetu będąc bez maski w czasie epidemii z dzieckiem, w sumie sama uciekła, wiesz ja mam ich głęboko w rzyci.
    Katana zapoznałem się z tym filmem na yt, czy raczej przebrnąłem przez niego, ale nie podoba mi się ta retoryka (znów) ślepego podążania za kolejnym -izmem czy -yzmem, głupkowatego śmiechu i wplatania anglicyzmów, kierując się własnym „czuciem” mogę coś z tego zapożyczyć czy raczej on zapożyczył ze mnie, nic nowego tam nie odkryłem, ale cóż … miej przyjemnosć z samego istnienia, medytuj i rozmawiaj o tych (jakieś dziwne słowo), bierz na 100% to co „jakiś budda” powiedział, albo ktoś napisał że to powiedział, przecież to nie brzmi dobrze. Ja mam przyjemnosć zarówno z leżenia w stogu siana, z brania w garażu gryzącego pająka na rękę, medytacji, rozmów z nieznajomymi, z zabaw z dzieckiem w piaskownicy, jak i z jazdy porszem bez dachu czy przesiadywaniu w restauracjach w rolexie czy innym dziele myślicieli do spraw konsumpcjonizmu. Po prostu robię tak, aby mi było miło żyć i innym wokół również, a przesiadywanie w jaskini bez jedzenia z nasączoną mlekiem czterdziestometrową szmatą w tyłku jest dla mnie szaleństwem i kolejnym -yzmem od którego należy uciekać. JAkkolwiek to zabrzmiało to tak jak mama mawiała – trzeba jeść wszystko, nie tylko kurczaka i ryż.

  6. rici 20.06.2024 15:31

    kufel; o Francu dowiedzialem sie niedawno. Ale musze zauwazyc ze do tego co on mowi ja doszedlem juz kilka, czy kilkanascie lat temu, tylko potwierdza to co wczesniej wiedzialem, i to tak kompleksowo.
    Owszem slucham Jaskowskiego, choc obecnie mniej z tego wzgledu ze sie powtarza, choc czasami wnosi cos nowego.
    Slucham roznych ludzi, a nastepnie staram sie weryfikowac to co mowia, i szukam. No musze powiedziec ze czesto znajduje potwierdzenie w kilkunastu innych zrodlach tego co mowia.
    40 lat temu w stanie wojennym mialem wypadek samochodowy, w wyniku ktorego przezylem smierc kliniczna. Na poczatku tego nie pamietalem, myslalem ze stracilem przytomnosc na okolo godz. czasu.
    Ale od tej pory dostalem takie parcie na wiedze, ze czytalem wszystko co sie nawinie. Glownie ksiazki popularno-naukowe, a w tamtym czasie bylo ich naprawde sporo, zgromadzilem sobie taka biblioteczke okolo 1500 ksiazek.
    Zastanawialem sie po co mi ten caly misz-masz wiedzy, ale doszedlem do wniosku ze wszystko sie sprzyda, co bedzie potrzebne i bedzie ze soba wspolgralo i sie uzupelnialo to zostanie. A co nie bedzie potrzebne do trafi na samo dno pamieci.
    I tak sie stalo.
    I gdy trafie na jakis temat to szukam czasem nawet w kilkudziesieciu zrodlach, t to czesto przeciwnych .
    A mi takie tematy czesto „wyswietlaja” sie w czasie boskich godzin.

  7. rici 20.06.2024 22:09

    Kufel; poczytaj sobie prof. Pajaka , on na temat histori mowi podobne rzeczy co Franc.
    Prof. Pajak tytul profesora dostal na uniwersytecie w Nowej Zelandi i Australi.

  8. kufel10 20.06.2024 22:54

    Franc wg mnie mówi ważne rzeczy choć próbowano go zdyskredytować, podważając swego czasu jakieś braki w wykształceniu (papierki). Problem jest taki, że jest za dużo interesujących rzeczy na tym świecie, a doba ma za mało godzin, obciąłem sen i pracę o połowę by doświadczać, teraz siedzę pod gwiazdami, gra muzyka, wczoraj butelkowalem wino, dziś chyba degustacja pierwszego tegorocznego pędu. No ale popracować chyba dziś pod tymi gwiazdami też będzie trzeba.
    Twoja wiedza jest imponująca, 1500 książek robi niesamowite wrażenie, ogólnie ciekawie się wypowiadasz na wszystkie tematy, podziwiam tak wszechstronnych ludzi, ja zaś czytywałem od maleńkości jeszcze ukryty „pod pierzyną” z lampką nocną, żeby nie krzyczeli, że rano do szkoły. Dziś się przykładam głównie do wychowania mojego syna, żeby miał wyższy próg na wybiciu niż ja i nie musiał się tak męczyć.
    Mam dobrego znajomego w Twoim wieku, obieżyświat z dużą wiedzą, zawsze ma czas posiedzieć w kawiarni, dużo się od niego nauczyłem, człowiek to niezwykły.

  9. rozrabiaka 20.06.2024 23:12

    Tak czytam te komentarze to cieszę się że przed 30 stką z tego wydoroślałem… Wielki luz. Też zauważyłem, że większość książek to ubogaca – ale jedynie autorów. Pozdrawiam

  10. kufel10 20.06.2024 23:33

    Zależy z jakiej dziedziny czytasz ksiązki. Mnie kiedyś jedna wyprowadziła z poważnej choroby, doprecyzuję że bez leków. Dobre są o tyle, że pozwalają wyrobić sobie pogląd na różne tematy.

    RICI – zwróciło moją uwagę, że jesteś jedynym tutaj, który nigdy nie narzeka, ale tez o ile pamiętam mieszkasz w doskonale funkcjonującym dotychczas kraju, czy to działa tak pozytywnie na nastrój? Zawsze kiedy tam przebywałem, głównie szkolenia lub na budowach, byłem zachwycony czystością i porządkiem, nie popieram ich działań na terenie naszego kraju, ale dbają o swoje podwórko.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.