Liczba wyświetleń: 586
Julius Malema, lider młodzieżówki Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANCYL), chce walczyć w sądzie o prawo do używania sloganu „Zabić Burów” („Shoot the Boer”). W odpowiedzi na pozwanie go przez afrykanerską organizację społeczną AfriForum, oświadczył on, że jest gotowy do rozprawy w Sądzie Konstytucyjnym. AfriForum zarzuca Malemie podżeganie do nienawiści wobec białych Afrykanerów.
Malema wielokrotnie publicznie używał sloganu „Zabić Burów” podczas wieców Ligi Młodych ANC, stosował również retorykę wymierzoną w białą mniejszość w RPA. Zespół prawny AfriForum zapowiada walkę w Sądzie Konstytucyjnym, a nawet na forum międzynarodowym. Kallie Kriel, prezes AfriForum powiedział, że w tak ważnej sprawie koszty nie odgrywają roli. Kriel przekonuje, że obrona używania podobnych sloganów w sytuacji, gdy skala zabójstw i przemocy wobec Burów osiąga rozmiary kryzysu jest nieodpowiedzialna.
– Podczas gdy Malema twierdzi, że jego wypowiedzi nie powinny być interpretowane dosłownie, ludzie są dosłownie mordowani – mówi Kriel.
AfriForum zapowiada kontynuację prowadzonej kampanii Stop Malema, mającej na celu zmobilizowanie jak największej ilości osób sprzeciwiających się hasłom i wypowiedziom Malemy odnośnie białych mieszkańców RPA. Kampania „Stop Malema” była reklamowana m.in. w ogólnokrajowej gazecie „Sunday”. Poparcie kampanii za pomocą SMS-ów i poprzez Facebooka wyraziło już 70 tysięcy osób.
Źródło: Autonom
Apartheid był zły ale po jego obaleniu czarni mieszkańcy RPA zamiast na rozwoju, skupili się na gnębieniu białych. Masa Afrykanerów, którzy mieli olbrzymią wiedzę na temat uprawy ziemi i ludzi wykształconych wyemigrowała z powodu represji i morderstw. Zostawiając ziemię i przedsiębiorstwa w rękach często niewykształconych Afrykanów, którzy to wszystko spieprzyli i teraz muszą stać z gołą dupą, czekać na pomoc fundacji itp. Jednak zamiast tylko stać oni dalej terroryzują białych, ten kraj toczy się po równi pochyłej. Jedyne co im zostanie to koncerny wydobywające surowce bo je stać na wynajęcie firm ochroniarskich typu AEGIS czy wpływanie na rząd, żeby zapewnił im bezpieczeństwo.