Adopcje międzygatunkowe u ptaków są rzadkością

Opublikowano: 30.05.2025 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Nauka i technika, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 739

Adopcje wewnątrzgatunkowe są w świecie ptaków zjawiskiem dobrze znanym, zwłaszcza w dużych koloniach lęgowych ptaków morskich. Adopcje międzygatunkowe — poza pasożytami lęgowymi jak kukułki, miodowody czy starzyki — zdarzają się, ale są rzadkością i nadal pozostają dla naukowców zagadką — powiedziała PAP ornitolożka dr Marta Cholewa.

Adopcja to sytuacja, w której dorosłe ptaki opiekują się młodymi niebędącymi ich biologicznym potomstwem. Najczęściej chodzi o pisklę tego samego gatunku, ale zdarzają się również przypadki opieki nad młodymi innych gatunków ptaków. Te pierwsze najczęściej obserwuje się u ptaków morskich gniazdujących w dużych koloniach (takich jak mewy), gdzie odległości między gniazdami są niewielkie. Mechanizm takiej adopcji jest dość prosty: gdy poruszające się już samodzielnie pisklęta zaczynają opuszczać gniazda, dorosłe osobniki mogą się pomylić i zacząć karmić nie swoje podloty.

Tym, co prowokuje zachowanie opiekuńcze względem obcego pisklęcia, jest często nie jego wygląd, ale głos. „Odgłos żebrania o jedzenie jest dla dorosłego ptaka tak sugestywny, że po prostu się mu poddaje. To instynkt” – stwierdziła dr Marta Cholewa, specjalistka z Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego, zajmująca się badaniami ptasich adopcji. Zdecydowanie rzadsze i bardziej zagadkowe dla naukowców są adopcje, w których dorosły ptak zaczyna karmić pisklę innego gatunku. Takie zachowania zaobserwowano m.in. w populacji szczecińskich kosów (Turdus merula), które opiekowały się podlotami kwiczołów (Turdus pilaris).

Dla ornitologów nadal nie jest jasne, co stoi u podstaw takich zachowań; biorą pod uwagę kilka możliwych wyjaśnień. „Pierwsza hipoteza zakłada, że to po prostu zwykły błąd. Dochodzi do niego, ponieważ np. w parkach miejskich obok kosów gnieżdżą się inne gatunki drozdów, jak kwiczoły czy śpiewaki. Jeśli ich młode opuszczają gniazda w tym samym momencie, a są tak blisko siebie, może dojść do pomyłki, której rodzic nie zauważy” – powiedziała ekspertka.

Inna teoria dotyczy tzw. strategii rozpraszania drapieżnictwa. W tym ujęciu dorosły ptak, karmiąc większą liczbę młodych, zmniejsza ryzyko, że drapieżnik dosięgnie jego własne potomstwo. „Możliwe wręcz, że niektóre ptaki celowo adoptują młode, które są mniejsze i słabsze od ich własnych, aby w razie ataku drapieżnik wybrał właśnie to, które jest dla niego najłatwiejsze do zdobycia, a zostawił biologiczne potomstwo rodzica” – wyjaśniła dr Cholewa. Jeszcze inna hipoteza zakłada, że niektóre samce, np. wróbliczek zielonorzytnych (Forpus passerinus), mogą zaadoptować młode, ponieważ to zwiększa ich atrakcyjność dla samic i poprawia szanse reprodukcyjne.

Zdarzają się także przypadki bardzo trudne do wytłumaczenia i analizy. Na przestrzeni ostatnich lat polscy ornitolodzy kilkukrotnie informowali o nietypowym odkryciu: w gnieździe bielików pojawiało się pisklę innego gatunku, najczęściej myszołów. Nie wiadomo, czy trafiło tam jako zdobycz, która z jakiegoś powodu nie została od razu skonsumowana, czy też doszło do krótkotrwałej formy opieki ze strony bielików.

Jedna z takich sytuacji miała miejsce w 2024 roku. Przez kilka dni obserwatorzy odnotowywali, że młody myszołów był karmiony i traktowany przez bieliki jak jedno z własnych piskląt. Po kilku dniach Komitet Ochrony Orłów poinformował jednak, że ptak został zabity i zjedzony. Podobne zdarzenie miało miejsce rok wcześniej i zakończyło się w ten sam sposób. Również w tym sezonie Kampinoski Park Narodowy poinformował, że w jednym z gniazd bielika stwierdzono obecność żywego małego pisklęcia myszołowa wraz z dwoma wyrośniętymi pisklętami bielika.

Zdaniem ornitolożki z UW takie obserwacje pozostają cennym, choć trudnym materiałem do analizy ze względu na rzadkość występowania. Każda z nich pokazuje jednak złożoność ptasich zachowań i dostarcza ważnych danych, które mogą poszerzyć wiedzę na temat mechanizmów rządzących instynktem opiekuńczym, rozpoznawaniem potomstwa i elastycznością reakcji dorosłych osobników w różnych warunkach środowiskowych.

Autorstwo: Katarzyna Czechowicz (PAP)
Źródło: NaukawPolsce.pl

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.