Liczba wyświetleń: 618
Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, Związek Byłych Funkcjonariuszy Służb Ochrony Państwa – ugrupowanie znane przede wszystkim z obrony emerytur funkcjonariuszy peerelowskiej bezpieki, znalazł tanie lokum w pomieszczeniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przy ul. Rakowieckiej 2a w Warszawie.
Związek zajmuje lokal od stycznia 2004 roku i nie płaci ABW za użyczenie mu pomieszczeń. Jak tłumaczy biuro prasowe Agencji, związek ponosi jedynie „koszty eksploatacyjne wynikające z użytkowania tego lokalu”. Zgodę na bezpłatne korzystanie z pomieszczenia ABW przez związek wyraził Andrzej Barcikowski, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2002–2005.
Bogdan Święczkowski, szef ABW w latach 2006–2007 o fakcie użyczania lokalu esbekom, dowiedział się pod koniec kierowania Agencją. „– Nie zerwałem jednak umowy ze związkiem, bo nie chciałem być uznany za bezwzględnego w stosunku do emerytów” – tłumaczy dziennikarzom „Rzeczpospolitej”.
Na stronie Związku Byłych Funkcjonariuszy Służb Ochrony Państwa można znaleźć jego logo – orła w koronie trzymającego w szponach kontur polskich granic z wpisanymi wewnątrz literami „ZBF SOP”. Jest ono niemal identyczne z tym używanym przez ABW – jedyną różnicą są litery wpisane w kontur.
Źródło: Autonom
Emerytów należy szanować zgadza się ale ja szanuję tylko emerytów, którzy mają pieczątki w dowodzie. Szanuję ludzi pracy. Nie szanuję tych, którzy prześladowali Polaków w imię służby dla władzy zwłaszcza moskiewskiej.
Ciekawe czy ABW ma prawo prowadzić taką działalność najemczą nieodpłatnie dla organizacji pozarządowych, bo to Stowarzyszenie UBków jest organizacją pozarządową. Jestem prawie pewien, że nie może, i powinna tę sprawę zbadać… ABW? 😉